Chciałbym poznać zdanie forumowiczów.
Czy myślicie że samochody "bez kierowców" zyskają pewną autonomię, kiedy staną się bardziej powszechne? Czy raczej jakaś forma władzy (np Policja) będzie miała na nie jakiś wpływ? Np blokowanie nadmiernych prędkości, ewentualnie natychmiastowe raportowanie o przekroczonych prędkościach?
PS: Wydaje mi się nieuniknionym to, żeby te samochody nie miały wpływu na prawo drogowe, bo po pierwsze takie samochody od razu "zalegalizowałyby" prowadzenie po pijaku (bo np. mogłyby same odwieźć mnie do domu); ale też kiedy ich stosunek na drogach do "tradycyjnych" kierowców zacznie przekraczać 50%, to jazda samochodem i przepisy będą musiały wyglądać zupełnie inaczej (być może nawet przestaną przypominać dotychczasowe).