Po za programistami w skype masz też ux designer'ów, produkt ownerów, itp. Inicjatywy oddolne od programistów są wiadomo zawsze mile widziane, ale to de facto ux designerzy i PO powinni w kwestii wyboru ficzerów grać główne skrzypce. Myślisz że żaden z nich nie wpadł na podobne pomysły co Ty ?
Wielu początkującym dev'om wydaje się że dorobienie czegoś takiego to pikuś ale to złudne uczucie wynikające z faktu że nie utrzymywali nigdy softu instalowanego na milionach maszyn.
jeśli mówisz o skali enterprise, czyli wspomniany Skype, o którym pisal TomRiddle, to pewnie. Wątpię, żeby tam programista miał wolną rękę i mógł sobie coś zakodować co chce na szybko.
Ale np. jak wytłumaczyć, że nawet w projektach open source, pisanych często przez jedną osobę, nie widać tych innowacji? Wszystko na jedno kopyto. Kolejna biblioteka programistyczna, robiona wg tego samego wzoru (czyli wymyślanie koła na nowo, żeby tylko postawić swoje nazwisko przy nagłówku licencji MIT).Także w wiekszych projektach open source z dużym community często trudno o innowację. Ba, nawet nie innowację, tylko czegoś odmiennego od tego, co robią wszyscy.
innowacje są przede wszystkim niebezpieczne :P Tak samo jak jedni robią na jedno kopyto, tak inni chcą takie rozwiązania (przyzwyczajenie). Edukacja użytkownika może się czasami nie udać
dlatego trzeba z umiarem.
Implementować takie bajery trzeba z umiarem. Przesada spowoduje że program będzie odbierany jako "ciężki" i ludzie zaczną szukać czegoś prymitywniejszego a wierniejszego oryginalnemu celowi.
To nie tak. To, że twórcy programów nie zaimplementują opcji X, nie znaczy, że w tym czasie nie zaimplementują tuzina innych ficzerów. Zwykle programy są coraz bardziej ciężkie, tyle, że zamiast przydatnych opcji, dodawane są opcje mało praktyczne, ale bajeranckie (np. w Gadu-gadu kiedyś pododawano Horoskopy, Wróżki, jakieś kolorowe ikonki, mapki czy inne bzdety, które sprawiały, że na komputerze z Windows XP (z którego wtedy korzystałem) nie dało się praktycznie już korzystać z tego programu.
Tak samo w różnych bibliotekach, czy frameworkach często widzę pełno opcji, i aż nadmiar ficzerów, ale nie tych, które potrzebuję (np. bawiłem się frameworkami do gier JavaScript i tam zwykle jest mnóóóóóóóstwo różnych opcji do animacji/grafiki, a np. mało jest rzeczy związanych z samą logiką gry (brak zwykle jest możliwości dołączenia do jednostek automatu stanów, brak jakiegoś fajnego systemu komunikatów, brak architektury opartej o pluginy, brak wsparcia dla gry multiplayer etc. Za to mam 100 możliwości na obrócenia sprajta w lewo czy nadania mu przezroczystości, bo przecież 99 sposobów to za mało).