Wyrwanie sie ze szponow ISP

0

Podpisalem z firma bestgo.pl umowe na lacze 4Mbit. Niestety musialem podpisac tez lojalke na 1 rok. Na pierwszy rzut oka wszystko jest ok. Jednak problem zaczyna sie w momencie uruchomienia torrenta. Mimo ustawienia limitow pobierania/wysylania na - powiedzmy 50 kB, zaczynaja sie problemy z rownoczesnym dostepem do WWW. Waskim gardlem okazuje sie polaczenie z serwerem, a nie samo sciaganie plikow. Czesto przy roznych zadaniach dostaje po prostu timeout.

Powiedzieli mi, zebym ograniczyl liczbe polaczen w utorrent, albo po prostu nie korzystac z WWW podczas sciagania (sic!). Ok, liczba polaczen zostala zredukowana, lecz wciaz korzystanie z WWW przy rownoczesnym sciaganiu jest makabra (czeste timeouty). Na tym samym komputerze korzystam rowniez z 3 innych lacz, w 3 roznych lokalizacjach i nigdzie nie ma takiego problemu.

W weekendy w ogole, mimo wylaczenia utorrenta WWW nie chce dzialac. Kolekcjonuje screeny prezentujace fatalne dzialanie WWW, jednak provider mnie olewa. Jakie mam prawne mozliwosci aby zerwac z nimi umowe, nie placac kary umownej?

Czy ktos z was ma doswiadczenia w tym temacie?

0

Napisz co to za provider, to będę unikał w przyszłości.

Z providerami chyba można po prostu zerwać umowę, ale wtedy musisz oddawać różnicę między zwykłą ofertą a ofertą w promocji (o ile masz promocję) za czas, który używałeś neta.

0
endless napisał(a)

Napisz co to za provider, to będę unikał w przyszłości.

http://bestgo.pl/

Z providerami chyba można po prostu zerwać umowę, ale wtedy musisz oddawać różnicę między zwykłą ofertą a ofertą w promocji (o ile masz promocję) za czas, który używałeś neta.

No dokladnie, to jest wlasnie ta "lojalka". Tego wlasnie chcialbym uniknac (placenia kar umownych).

0

http://bestgo.pl, footer:

Bestgo.pl jest partnerem firmy COMARCH

To wiele wyjaśnia...

0

Raz miałem problem z dostawcą internetu... Na szczęście mieli dość moich telefonów i sami zrezygnowali. Z tego co pamiętam, umowy są tak formuowane, że klientowi ciężko zrezygnować, dostawca może to zrobić bez ponoszenia konsekwencji. Chyba jedyne co pozostaje, to nękać ich non stop, niech przyślą technika, niech sprawdzają... może sami się wycofają? BTW: Ile jest warta reklama negatywna na tak dużym forum? :]

0

Zdaje się że w umowie masz napisane o jaką konkretnie kwotę "jesteś do przodu" podpisując umowę na czas określony. Zrywając umowę płacisz proporcjonalnie do "zaoszczędzonej kasy" i do pozostałego czasu określonego w umowie jako czas określony. Takie coś zdaje się unia narzuciła. Jeśli nie jest nigdzie napisane że o tyle a tyle jesteś do przodu, to możesz zrywać umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych w każdej chwili :)

Nie jestem prawnikiem, ale takie odniosłem wrażenie czytając o zmianach w prawie dotyczących właśnie zawierania umów na czas określony. Słowem, jak nie było "promocji", to lojalka do niczego nie powinna Cię zobowiązywać.

0

Podstawy prawne to złożenie reklamacji.

Kolekcjonuje screeny prezentujace fatalne dzialanie WWW, jednak provider mnie olewa.

Nie wiem z kim rozmawiałeś, ale z doświadczenia wiem, że na infolinii często pracują osoby nie mające żadnego pojęcia o komputerach z wyuczonymi formułkami dla klientów, więc w takim przypadku raczej ciężko się dogadać. Mogą się też trafić osoby, które mają pojęcie o swojej branży, ale na siłę będą Ci udowadniać, że wina leży po Twojej stronie (co się najczęściej udaje, ponieważ w większości przypadków dzwonią do nich ludzie utożsamiający internet z niebieską literką e). Czyli ogólnie najlepiej jest złożyć reklamację. Oczywiście zdarzają się też osoby chętne do pomocy, ale niestety znam tylko jeden taki przypadek :P

0

@Adam - a dlaczego uważasz, że to wina operatora, a nie sprzętu?
Ja swego czasu miałem podobny problem na Neostradzie, wina leżała po stronie dziadowskiego routera (Pentagram Cerberus Lite), który się zwyczajnie zapychał. Obecnie mam normalny sprzęt i nie mam już problemów z torrentami.

0

Pewnosci nie mam. Mam jednak router Cisco, ktory byl z powodzeniam uzywany w poprzednim miejscu zamieszkania, u poprzednio providera i bylo ok. A nie moge sie u nich doprosic o odblokowanie wiecej niz jednego MAC-a na mieszkanie. Wiec sprzet raczej (podkreslam: raczej) jest ok. A masz jakies metody sprawdzenia tego (oprocz podlaczenia kompa kablem bezposrednio)?

0

Nie mam, tylko dzielę się doświadczeniem. Chociaż wątpię w to, żeby sprzęt Cisco nie dawał rady, więc to chyba niestety kwestia providera, a tu już nic nie mogę poradzić.

0

Stałe łącze 6Mbit/s, public IP, dynamiczne, przez zwykłego TP-Linka na "N", światłowody.
Debilny provider, na którym nie działa każdy router. :/

uTorrent - zamula łącze przy forwardingu portów, bez tego, też zamula WWW.
eMule - z forwardem i bez, WWW śmiga (ograniczony UL, DL na max całe łącze)
ApexDC++ - z forwardem i bez, WWW śmiga (ok 30 serwerów otwartych, film 700MB, ok 30 minut ssie).
Ares - defaultowy port, WWW śmiga, ale raz łączy, raz nie. Tak samo jest na forwardowanym porcie.

U mnie też zdarzają się zapychy WWW, jednak wystarczy zmniejszyć speed DL
i gitara albo nie przekierowywać portów na routerze pod klienta Torrent,
wtedy ssie wolniej, ale stronki smigają. Tak przynajmniej jest u mnie.

Niezawsze to ISP widocznie, może klient do ssania?

0

Hmmm, ja nie ustawilem zadnego forwardowania portow. Ale u mnie dziwne jest to, ze predkosc jest ok. Jezeli juz uzyskam polaczenie z serwerem, to sciaganie idzie pelna para. Ale wlasnie problemem jest polaczenie z serwerem lub odpytywanie DNS (w ogole dzialam na DNS-ach googlowskich bo zdaje mi sie ze jest nieco szybciej), bo np. przy jakims badziewnym zadaniu (pobranie obrazka - 500b) potrafi sie zaciac na kilka sekund, a pobieranie go z serwera to kilka ms. Tak wiec to jest wlasnie dziwne. Ja rozumiem, gdyby lacze sie zapychalo, gdybym wlaczyl torrenta i nie ustawil limitu pobierania/wysylania, ale przy limicie 50 kB/sec? :| No nic, bede walczyl dalej...

0

No to juz jest powazna sprawa. Próbowałeś może na tym samym łączu ale na innej maszynie?
Po fabrycznym resecie routera to samo się robi?
A jak się łącze zachowuje jak podłączysz pod Ethernet bezpośrednio?

0

Na innym komputerze probowalem - to samo. Etharnet nie moge podlaczyc, bo MAC nie jest podpiety pod ich siec stad jest zablokowany. Sprobuje jeszcze raz restartowac router...

0

Możesz zmienić MAC swojego kompa tymczasowo.

0

Przede wszystkim - składać reklamację. Należy ci się zwrot za czas gdy ci internet nie działał, ale podstawą do tego zwrotu jest złożona reklamacja usługi. Powinieneś dostać kasę w formie 1/30 abonamentu miesięcznego za każdy dzień nie działania usługi.
Czy w umowie jest napisane cokolwiek o obowiązkach operatora wobec ciebie? Jeżeli tak, i się z nich nie wywiązuje - to jest twoja podstawa do zerwania umowy bez płacenia kary.
Ale firmy zazwyczaj sprytne są i w umowach nie piszą nic na temat tego, że one też coś muszą...

0

Dzwonić, męczyć, pisać reklamacje, grozić UKE i UOKiK. Ja co prawda nie podpadałem pod 'niedziałanie usługi przez n dni', ale miałem podobny problem. Przez 3 miesiące w UPC bezpośrednio doświadczałem skutków przeciążenia sieci. W czasie największego ruchu, tj. wieczorami, zrywało mi połączenie (na jedną sekundę, na 10, na pół minuty). Kilka razy na dzień, a czasami działało kilka dni bez problemów. Ale usterka była, i to dość denerwująca, bo przeszkadzała mi w tym co wtedy robiłem. Dziesiątki telefonów, trzy wizyty techników. Obiecywanie poprawy. W końcu wysłałem pisemną reklamację wraz z dokumentacją (logami modemu) i.. o dziwo uznali. Zwrócili połowę kosztów abonamentu przez ten okres, więc następne półtora miesiąca miałem za darmo. Problem też się nagle rozwiązał. I to w sumie jedyny problem jaki miałem z UPC w przeciągu ostatnich 5 lat.

0

Ale to może być router. Też mam pentagrama i tu wystarczy nawet pobieranie jednego pliku z netu i już z otwieraniem www ciężko. Proponuję zmienić mac karty i podłączyć się bezpośrednio na próbę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1