Witam.
Poszukuje odpowiedzi na pytanie jak wygląda następująca sprawa z punktu prawa.
Powiedzmy, że tworzę pewien soft dla pewnej firmy w ramach umowy o dzieło. Soft ten ma między innymi za zadanie w pewnych okolicznościach generować pewien koszt dla firmy, powiedzmy że np wysyła sms, robi drobny przelew z konta lub zleca magazynierowi wysyłkę towaru do klienta, chodzi o to, że firma za to musi zapłacić sensowną sumę na którą jest co miesiąc przygotowana.
Moje pytanie, załóżmy że zrobiłem niecelowo błąd w sofcie o który nietrudno i z mojej winy system po kilku miesiącach bezbłędnej pracy zaszalał i zamiast wydać w ciągu miesiąca 3000zł wydał 300k. Powiedzmy, że firma była nieświadoma takiej skali i w ogóle nie przygotowali się na taką ewentualność i tą kasę faktycznie firma musi zapłacić osobom trzecim, nie ma się jak z tego wymigać, może nawet doprowadzić ją to do upadku lub skrajnej ruiny.
Jaka jest moja odpowiedzialność w tym wszystkim? Czy mogą mi się dobrać do d**y i zesłać do łagrów czy jestem całkowicie czysty?
Czy to się zmienia jeśli w grę wchodzi nie umowa o dzieło tylko zlecenie lub umowa o pracę?