No i wyszło...
2)Prawdopodobnie na wszystkim na czym działają keyloggery programowe, tylko mam trzy wersje(żadna jeszcze w pełni nie stworzona):
Keyloggery programowe zbierają stan klawiatury poprzez jeden z wielu dostępnych interface'ów ew. globalny hook na klawiaturę, to nie ma nic wspólnego z kontrolką edycyjną.
a)Podklasa windowsowskiego edita(tak działa mój prototyp), wymaga tego by twórca programu zastosował tę klasę.
Pisałem, że silniki przeglądarek internetowych czy przeróżne przenośne frameworki do GUI nie używają standardowych kontrolek edycyjnych, mają własne.
Subclass edita - po jakiego grzyba? Wyłapywanie i podmiana callbacka okna dla tworzonych kontrolek Edit ze stylem maskowania jest dziecinnie prosta, Windows udostępnia kilka mechanizmów ułatwiających takie zadanie. Myślisz, że jakiś programista Ci zaufa i użyje Twojej, nieznanej kontrolki?
...tylko nadal nie wiem po jakiego grzyba - keyloggery nie hookują editów, to się z celem mija, wiesz w ogóle jak od środka działają keyloggery?
b)Program działający w tle, wykrywający "edity" i chroniący je gdy coś tam jest wpisywane(np. hasła).
c)Integracja z systemem(nie wiem, jakaś wymiana bibliotek), wszystkie aplikacje są automatycznie chronione.
Widać, że nie masz podstaw... Windows z tego co pamiętam posiada mechanizm automatycznego ładowania wskazanych DLLek do procesów, ew. jak zaleca Microsoft można użyć globalnego hooka, po co oddzielny proces 'wykrywający'? Podmiana plików systemowych? Zapomnij...
Poczytaj może o podstawach WINAPI, standardowe hooki działają na umieszczenie wiadomości w kolejce, odbieranie jej przez procedurę okna oraz zakończenie obsługi - procedura okna nie ma takiej władzy żeby odrzucić\ukryć komunikat. Do tego zwyczajne funkcje pobierające stan klawiatury czy też z DirectInput są całkowicie niezależne od istnienia okien, działają na innym poziomie w ogóle...
Na dobrą sprawę nie masz nic. Algorytmu też tutaj nie widzę, pod pojęciem algorytmu rozumiałem tutaj 'inteligentny' mechanizm detekcji, nikomu się nie udało w 100% stworzyć - za coś takiego dostałbyś pracę w dowolnej firmie antywirusowej od ręki.
Co do tego, że nikt tego przed Tobą nie robił - niektórzy robili i zobaczyli, że to bezsensowne, większość od razu wiedziała, starczy przeczytać kilka stron MSDNu żeby za takie 'cudo' się nawet nie brać. Myślisz, że gdyby to miało jakiś sens to przez 13 lat reverse engineerzy w najlepszych firmach AV by czegoś takiego nie zrealizowali? Na porządku dziennym jest hookowanie takich rzeczy i w taki sposób o jakim Ci się nie śniło...
No i wersja d... sprzętowa, ale to daleka przyszłość:)
A to już perełka - jak sprzęt ma chronić przed programową akcją, jaką jest monitorowanie przez keylogger? Stan klawiszy dociera do systemu i na tym rola sprzętu się kończy, jeżeli w systemie operacyjnym na poziomie jądra nie da się takiej ochrony wprowadzić - jądro ma największe pole manewru i największą ilość informacji - to sprzęt w 'wersję' sobie wsadzić możesz, dosadnie mówiąc.
Śmiejcie się,śmiejcie... jeszcze przeczytacie o mnie w gazetac
h:p
Prędzej na The Daily WTF...
Po tylu 'innowatorach' miałem nadzieję, że w koncu ktoś coś sensownego wymyślił - to zadziałać zadziała ale w Matriksie ew.
p.s. i pewnie nie przeszło Ci przez myśl żeby obsługiwać procedurę okna z pominięciem kolejki komunikatów? Technicznie - do zrealizowania, ale równie nieskuteczne...