temat rzeka - studia, a ja jak zwykle chcę skonkretyzować :]. O co mi chodzi...
Zarejestrowałem się na kilka uczelni, w tym UW, UAM (Poznań), UWr(ocławski), UJ i lokalną-awaryjną. Na UWr się dostałem, UW nie, o UAM i UJ jeszcze nie wiem. Na początku obrałem sobie takie priorytety: UW>(UWr,UAM)>UJ>lokalna.
UJ odpada (?), bo nasłyszałem się dużo złego o informatyce na tej uczelni. UW raczej się nie dostanę (~250 miejsce w kolejce) - może za rok, jeśli zaczną liczyć informatykę. Jeszcze na UAM nie ma wyników, ale myślę, że się dostanę (podobnie popularna i tak samo liczą punkty). Mam więc problem - jak widać, nie mam priorytetu między UWr i UAM, niewiele o nich wiem, poza tym, że mają przyzwoitą informatykę i tym, że wrocławiacy (?) zrobili przekozacki wyświetlacz z akademika :D.
Pytanie: która uczelnia będzie "lepsza". Która ma więcej ciekawych projektów, a która lepsze pozycje w konkursach? W końcu - która ma lepszy wskaźnik "przyjazności" wykładowców i przyjemności studiowania (w końcu chyba nie dla wiedzy się studiuje ;))? [edit: ofc chodzi mi o kierunek-informatyka, to co lepsze na innych to mnie mało interesuje]