Ma ktoś może jakieś doświadczenia z rowerem Rockrider 5.2 (Decathlon)?
moze napisz jakie czesci konkretnie bo tak po modelu to ciezko cos powiedziec :P
Oto opis osprzętu:
http://rowery.onet.pl/4,35,155244,11015,b_twin_rockrider_rr_5_2,sprzet.html
hmm no jak za 999zl to chyba sie oplaca, chociaz tak, obrecze z profilu wygladaja na mocne ale dziwnie ciezke, w podobnej cenie mozna miec obrecze do lekkiego dh/streetu, pedaly bym zmienil na jakies platformy (ok. 60zl), amor to jedna niewiadoma bo nie znam tej firmy, ale skoro nowka widelec kosztuje 99$ to chyba lepszym wyborem byl by suntour duro bo a) 130mm skoku (150 po tuningu) no i jak do xc to spokojnie wytrzyma, ale to tylko moja opinia :)
Taki troche NoName ten rowerek, imo lepiej dolozyc z 100-200zl i kupic juz cos chociaz na Alivio. No i amor jak mowi cepa, lepiej kupic cos znanego.
Ja to polecam Unibike Evolution. Ale to 1350,-. Sam jeżdż tym modelem (tylko nieco starszym) i jest naprawdę ok. Firma robi dobre rzeczy za kasę mniejszą niż "markowa" konkurencja.
Może ja się wypowiem, gdyż akurat jestem posiadaczem tego rowerka.
Rower sprawuje się bardzo dobrze. Skręcony jest naprawdę śweitnie z dopracowaniem najmniejszych detali. Co do zarzuku "nonameowości", nie ma się czego bać. To, że na czymś nie ma napisu Shimano/Kaloy/Zoom:) nie oznacza, że jest no-name. Jest marki Decathlon (rockrider), a oni biorą odpowiedizalność za swoej części tak samo jak inne firmy. Poza tym, większość części jest bazowanych/wzorowanych/czy jak by tego nie nazwać na innych częściach innych firm. Np. Opony to Z-Maxów Ritcheya (pod innym logiem). Nie wiem na jakiej zasadzie - czy tak jak np. wersje sprzętu OEM? Tak czy ianczej zmiana loga w żadnym stopniu nie wpłynęła na spadek jakości wykonania.
Rama jest w tym rowerze najmocniejszą stroną. Jest niezwykle solidna, świetnie pospawana i może spokojnie konkurować z ramami Giantów, Merid, Scotów itd. za znacznie większe pieniądze. Jest tona bardzo rozwojowa. Osprzęt to rzecz ulotna. Przerzutka się zużyje to się ją wymieni na wyższy model - jak w każdym rowerze.
Do wymiany na pewno prędzej czy później pójdą hamulce. Nie są zbyt mocne, jednak do xc mnie na razie wystarczą.
Uważam, że w tej cenie (999zł) a nawet trochę drożej nie kupi się nic lepszego. Jeśli kupisz Rockridera 5.2 na pewno będziesz z niego bardzo zadowolony.
Ja też posiadam w/w rower od zeszłego roku (kwiecień). Przejechane ok 3500 km i jak na razie super - tylko pedały poległy po pierwszym crashu no i faktycznie hamulce to nie rewelacja ale zostały wymienione na shimano. Ogólnie za tę cenę zdecydowanie polecam.
zakupiłem ten rowerek tydzien temu i jestem zadowolony :)
Witam :D Jestem posiadaczem takiego roweru, mam 14 lat i jak na mnie ten rower posiada ogólnie co chciął bym miec w rowerze :) Chyba jedyną wada tego roweru są hamulce, zarówno klocki, jak i cały układ( pękają w środku hamulców sprężynki). Ogólnie jestem zadowolony z roweru. Ale niestety przed samymi wakacjami, sie popsuł. COś sie stało w tylnim kole, nawet nie umieli w serwisie powiedziec co sie dokładnie stało, ale do wymiany jest koło( piasta). Pozadawiam :)
ehm... a kogo to obchodzi dwa lata po zadaniu pytania? Kolejny nekrofil?
Kupiłem ten rowerek w marcu 2008 roku. Bardzo dobrze się nim jeździ, jest bardzo lekki i pięknie wygląda. hamulce originalne nie buły zbyt dobre dlatego zamieniłem je na KEELYS. Amortyzator chociaŻ neznany jest całkim dobry :-)
VVT napisał(a)
Kupiłem ten rowerek w marcu 2008 roku. Bardzo dobrze się nim jeździ, jest bardzo lekki i pięknie wygląda. hamulce originalne nie były zbyt dobre dlatego zamieniłem je na KEELYS. Amortyzator chociaŻ neznany jest całkim dobry :-)
VVT napisał(a)
Amortyzator chociaŻ neznany jest całkim dobry :-)
dobry amortyzator to kosztuje przynajmniej z 1500zl ;)
Cepa nie przesadzaj - juz za 1000 mozesz miec niezlego rock shoxa :) Tylko musisz o niego dbac, bo w przeciwnym wypadku pewnie szybko go rozwalisz tak jak ja swojego suntour xcr-lo ktory podczas ostatniej zimy przy -20 st. C zamarzl mi na sztywno podczas postoju na parkingu [diabel] Jezdzilem na nim 2 lata i w tym czasie sporo przeszedl praktycznie bez konserwacji i ostatnia zima byla ciosem ostatecznym - teraz nadaje sie na smietnik... :/ Ma nawet dziure w jednym miejscu [green]
no mam boxxer'a i poki co sie trzyma, ale np: przed jazda trzeba rower odwrocic kolkami do gory aby olej splynal do uszczelek i bylo smarowanie :S
a 1k to uzywka conajwyzej, nowy boxxer jakby nie bylo kosztuje jedyne 4721zl :) http://rowerowy.com/czesci/amortyzatory/4x_dh_fr/worldcup
i to jeszcze nie jest najwyzsza polka :)
Widze, ze Ty masz naprawde konkretny sprzet :) Ja za troche ponad polowe Twojego amorka rower kupilem - http://www.unibike.pl/flite.html Od razu przelozylem siodelko(nie jestem masochista) z poprzedniego roweru(ktory jak bede juz mi sie zachce kupic nowe widelki(sztywne - nie mam kasy na amor ktory przetrwa polska zime) odszykuje na zime). Nie kazdy jest taki burżuj ;) Moze kiedys sie dorobie :) Jedyne co mnie martwi to amortyzator - suntour xcr.... niby nie jezdze po jakims bardzo ciezkim terenie, skoki zostawiam dla Malysza ;) i ogolnie raczej taki prawie luzik - tylko czasem po lesie troche ostrzej pojezdze, a jednak ostatnio to wlasnie ten sam model suntoura(tyle ze wersja z przed 3 lat) nie dal rady, mam nadzieje, ze tym razem bedzie lepiej :)
Zamiast odwraca rower do gory kolami, moze po prostu back flipa zrob :P A moze po prostu jest malo oleju i trzeba dolac albo przynajmniej czasem psiknac golenie brunox'em ?
Takie pytanie - "zdzieraja" sie w nim gorne golenie? Chodzi mi o to czy pojawiaja sie na nich... takie jakby przebarwienia, troche jakby farba schodzila... nie wiem jak to opisac, ale pewnie wiesz o co chodzi :)
Zawsze znajdzie sie cos drozszego - moze nawet zrobia dla Ciebie na zamowienie wersje z wygrawerowanym na zloto nickiem :D
cyriel napisał(a)
Jedyne co mnie martwi to amortyzator - suntour xcr....
zmien na suntour duro, 130mm skoku z tego co pamietam i ogolnie daje rade, chociaz jezeli bedziesz chcial jezdzic w zimie to traci elastycznosc :/
cyriel napisał(a)
Zamiast odwraca rower do gory kolami, moze po prostu back flipa zrob :P A moze po prostu jest malo oleju i trzeba dolac albo przynajmniej czasem psiknac golenie brunox'em ?
brunoxem mozna, ale ogolnie boxxer ma kapiel olejowa i uszczelki musza byc wilgotne, wtedy dziala o niebo lepiej
cyriel napisał(a)
Takie pytanie - "zdzieraja" sie w nim gorne golenie? Chodzi mi o to czy pojawiaja sie na nich... takie jakby przebarwienia, troche jakby farba schodzila... nie wiem jak to opisac, ale pewnie wiesz o co chodzi :)
nie widzialem aby w jakimkolwieck boxxerku zdzieraly sie golenie, natomiast w starych marzokach sie zdarzalo
czy warto kupic ten rower do jazdy po miescie [???] [???] [???] [???]