Zastanawiam się, czy ja mam pecha, coś robię źle, czy tak to wygląda po prostu w tym ekosystemie.
Parę dni temu na nowym kompie postawiłem na świeżo system.
Potem wrzuciłem najnowszego AS, pobrałem najnowszą wersję Fluttera, puściłem jakieś aktualizacje itp.
Wszystko działa, projekt testowy (ta domyślna apka z klawiszem "plus" zliczająca kliknięcia) się zbudowała bez problemu.
Potem wziąłem jakiś projekt nieruszany od dobrych kilku miesięcy. Odpaliłem i zaczęły się schody.
Pamiętam, że koło wersji 2 Fluttera były duże zmiany, ale potem miało to być w miarę stabilnie.
A tutaj pełno błędów: jakieś przestarzałe zależności, jakieś błędy dot. zgodności z platformą win32 (mimo, że budowałem to na linuksie i jedynie na androida oraz linuksa ma być to kompilowane), nie taka wersja java i kłopoty z gradle.
Szukając po kolei rozwiązań z grubsza udało mi sie temat ogarnąć, ale zastanawiają mnie 2 rzeczy:
- czy tak grzebiąc w plikach z konfiguracją (typu
pubspec.yaml) i dostosowując je pod aktualną konfigurację, czegoś przy okazji nie zepsuję oraz nie zablokuję sobie możliwości odpalania tego na systemie, na którym wcześniej było to kompilowane - czy nie ma jakichś narzędzi, które pozwalają automatycznie zmigrować projekt do nowszej konfiguracji?
Jak to wygląda u Was? Też macie takie problemy? Jak sobie z nimi radzicie?