Nie podpisuj. Ja raz dostałem wzór umowy b2b z karą 100k przy wypłacie 8k - śmiech na sali.
I nie słuchaj, że te kary to tylko straszaki. Tak, to są straszaki, dopóki wszyscy się dogadują, jest miło i fajnie. Ale (chyba) na tym forum czytałem historię właśnie takiej współpracy - wszystko spoko, do momentu jak firma zaczęła upadać i właściciele zwolnili programistów, a zatrudnili prawników. A z prawnikami kawy nie piłeś i w piłkarzyki nie grałeś. Oni nie mieli problemu powysyłać wszystkim wezwań do zapłaty - 100k pewnie nie, ale od każdego 15-20 to już realistycznie człowiek zacznie się zastanawiać, czy chce chodzić latami po sądach i tłumaczyć się z jakichś bugów na prodzie, czy nie zapłacić "haraczu" żeby się odwalili, wiedząc o co biega. Nieuczciwe? To zapraszam na UoP.