Przejscie z Frontendu na Fullstack

0

Cześć,

mam obecnie ponad rok doświadczenia we Frontendzie (React).Zastanawiam się nad pójściem teraz w stronę Fullstacka, bo teoretycznie miałbym taką możliwość w obecnej pracy (to właściwie główny dla mnie argument by to zrobić, bo bez obniżania pensji mógłbym zdobywać doświadczenie w Backendzie też i mieć po prostu większy wybór ofert pracy w przyszłości).

Z jeden strony wydaje się to złym pomysłem, bo łatwo w ten sposób stać się "jack of all trades, master of none", z drugiej strony mam wrażenie, że masę jest teraz ofert na Fullstacka, sporo na Backend, natomiast wydaje się być bardzo mało ofert na Frontend - a jeśli już są to wyraźnie gorzej płatne.

Jak przeglądałem raport 'No Fluff Jobs' z ubiegłego roku to też nie wygląda to najlepiej - ~300 osób na 1 ofertę dla Juniora (dla Backend/Fullstack też nie najlepiej swoją drogą, bo było to trochę ponad 100). Boję się, że jeśli zostałbym zwolniony z obecnej pracy lub chciałbym za rok, dwa szukać czegoś nowego to będzie mi z samym Frontendem ciężko.

Co o tym myślicie?

1

Zdobywanie wiedzy i umiejętności z reguły ma pozytywne reperkusje.

Czy poprawi to Twoja atrakcyjność na rynku pracy? Myślę, że tak.

Czy rozwiniesz się jeszcze bardziej i zobaczysz jakie są problemy wgłąb stacku?
Myślę, że tak.

Reszta zależy od Ciebie 😉

0

Nauka backendu o wiele trudniejsza jest niż sam frontend. Będziesz musiał nauczyć się architektury z której będą Ciebie pytać, wzorców również. Dodatkowo będziesz musiał się też nauczyć bazę danych i zazwyczaj nie chodzi tutaj o proste inserty i selecty (chociaż też zależy od firmy). Jak szukasz dobrej firmy to mogą Ciebie pytać o kolejki, event sourcingi czy nawet bazy nierelacyjne. Sporo tego jest. Osobiście uważam, że frontend jest dużo łatwiejszy niż backend, a zauważ, że fullstack to najczęściej jest poszukiwany programista, który ogarnia backend i ma jakieś doświadczenie z frontem. EDIT: Teraz zauważyłem, że masz możliwość przejścia w aktualnej pracy na takie stanowisko. Ja bym się nie wahał i przeszedł bo frontend łatwiej zastąpić AI 😀

2
Szadek95 napisał(a):

Nauka backendu o wiele trudniejsza jest niż sam frontend. Będziesz musiał nauczyć się architektury z której będą Ciebie pytać, wzorców również.

Jest dużo do nauki, ale to samo można powiedzieć o froncie. Trudniejsze jest to, czego nie znamy i do nauki czego będziemy musieli się przyłożyć. Ale to nie jest tak, że backend jest jakoś trudniejszy koncepcyjnie czy praktycznie.

Osobiście uważam, że frontend jest dużo łatwiejszy niż backend, a zauważ, że fullstack to najczęściej jest poszukiwany programista,

To jest "rynek pracownika" czasu kryzysu - każdy musi być od wszystkiego, żeby można było zatrudnić mniej pracowników i ich łatwiej pozwalniać bez negatywnego impaktu na projekt (bo jak każdy jest od wszystkiego, to każdy może każdego zastąpić). Jak się popatrzy na ogłoszenia, to nawet w ofertach na frontendowca jest często wymagana znajomość backendu czy nawet DevOpsów.

Specjalizacje w branży IT powoli zanikają, każdy ma być generalistą / ekspertem od wszystkiego.

2

"jack of all trades, master of none"

Z mojego doświadczenia to powiedzenie powyżej to jest niestety prawda - pracowałem z wieloma "samozwańczymi" fullstackami ale to byli w praktyce nawet nieźli frontendzi i backendzi, którzy jako-tako ogarniali sąsiednią działkę na tyle, żeby coś naklepać i ulepić, a potem i tak musiał przyjść ktoś inny z zespołu i po nich posprzątać. Prawdziwych fullstacków, co dobrze ogarniali cały stos np. webowy, mogę na palcach jednej ręki policzyć.

Sam chciałem być fullstackiem, ale przerosło mnie to i dałem sobie spokój*. Natomiast ty masz dopiero (z tego co rozumiem) rok doświadczenia - to tyle co nic, jak przyrównasz to sobie do całej przyszłej kariery, zakładając że chcesz w IT zostać. Także na luzie - ucz się backendu, nic nie ryzykujesz, jak ci się nie spodoba to wrócisz, a może przejdziesz na backend, albo na coś zupełnie innego.

* czytaj: poszedłem w devops, gdzie jest gorzej do kwadratu xD

2
Szadek95 napisał(a):

Osobiście uważam, że frontend jest dużo łatwiejszy niż backend,

Każdy backendowiec co mi gadał, że backend dużo trudniejszy niż kolorki w przeglądarce to klepał koro CRUD-y xD
Na froncie jak i na backendzie znajdą się wymagające projekty.

0

Ja nie żałuję i polecam jeśli to lubisz, bo nauki jest sporo.
Zawsze jakiś nowy ciekawy koncept do poznania się znajdzie.

Nie oszukujmy się, w większości projektów, nie będziesz musiał wymiatać, żeby pisać logikę biznesową.
A liczy się przede wszystkim doświadczenie. Sam język + frameworki to można się na udemy nauczyć albo napisać coś z chatemGPT.

Nie oczekiwałbym też, że będziesz optymalizował webpacka albo grzebał w garbage colletorze i musisz znać wszystkie szczegóły na interview.
Ja jestem leniwy i robię to on-demand, jeśli zajdzie potrzeba.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.