Czy na umowie zlecenie jest się odpowiedzialnym za dobór bibliotek, np. pełna zgodność z licencją?
Mam sytuacje, ze rozpocząłem umowę zlecenie z zleceniodawcą i na początku, wiadomo, jakieś ogolne sugestie (i wymagania) dotyczące bibliotek, ale dalej pojawiają sie nowe i np. biblioteka X która ma dosyć skomplikowaną licencję i której użycia nie jestem pewien.
Czy ja jako zleceniobiorca biorę pełną odpowiedzialność w takim wypadku?
B.Eng napisał(a):
Mam sytuacje, ze rozpocząłem umowę zlecenie z zleceniodawca
B.Eng napisał(a):
Czy ja jako zleceniodawca biorę pełną odpowiedzialność w takim wypadku?
Zdecyduj się kim jesteś.
No jak dla mnie częściowo bierzesz odpowiedzialność, zależy też co masz w umowie napisane. Ale ja bym nie ryzykował i brał tylko biblioteki, których jesteś pewien.
To chyba zależy od tego, czego ta umowa dotyczy, i co w niej jest.
somekind napisał(a):
To chyba zależy od tego, czego ta umowa dotyczy, i co w niej jest.
załóżmy, że nie ma w niej nic o odpowiedzialności
B.Eng napisał(a):
somekind napisał(a):
To chyba zależy od tego, czego ta umowa dotyczy, i co w niej jest.
załóżmy, że nie ma w niej nic o odpowiedzialności
No to co jest? są wymagania a nie ma odpowiedzialności za nie spełnienie wymagań? Jak użyjesz biblioteki przez którą klient nie może używac aplikacji bo musiałby płacić milion rocznie za licencje to raczej nie spełnia wymagań z punktu widzenia klienta. Teraz pytania:
Wg mnie (ale to tylko moja opinia) za dobór bibliotek odpowiedzialność bierzesz. Chociażby z racji tego, że umowa zlecenie jest umową starannego działania, a zatem użycie biblioteki niezgodnie z licencją, co narazi zleceniodawcę na odpowiedzialność prawną/finansową, można uznać za brak staranności, tj. nie sprawdziłeś należycie, czy możesz tej biblioteki w ten sposób użyć. Czyli, w skrócie, poprzez Twoje niedbalstwo Twój zleceniodawca ma problem.
I o ile prawo pracy ogranicza kary do 3 miesięcznych pensji za zaniedbania w pracy, tak tutaj o ile wiem, nie ma limitów, ale tego nie jestem pewien.