Koniec eldorado w IT

Koniec eldorado w IT
FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
0

Swoją drogą ciekawe jak to ma się do tego co wejdzie:
https://www.money.pl/gospodarka/prezydent-podpisal-zmiane-ordynacji-podatkowej-rafal-brzoska-oglasza-sukces-7212987704732640a.html

Niby uznają, że tak jest i basta sam się broń, a jednak wchodzi prawo które mówi, że to oni mają udowadniać :D

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 51
1

Prowadziłem, i stąd wiem że jak przedsiębiorca trafia do sądu to na 90% ma pozamiatane. Nie takich kozaków polski wymiar sprawiedliwości składał. Możesz sobie z wojkiem Mirkiem klepać lewe faktury na benzynę, ale jak będziesz miał niefart i trafi na cienie i zacznie się cały korowod urzędniczo-sadowy to żywy możesz nie wyjść i wielu Ci o tym zaświadczy. A jak będą chcieli przekonać tyle 160k ludzi z przejścia z b2b na UOP to zrobią taka pokazówkę dla 200-500 osób żeby poszło w kraj że nie warto z tym kombinować. Prezes sądu dostanie wytyczne żeby te sprawy traktować z uwaga i rzetelnie i już będzie wiedział że mają lecieć grzywny po 60k- 100k i problem sam się rozwiąże a i budzet skorzysta. To że sobie kręcisz na czymś to nie znaczy w tym kraju nic. W bananowych republikach nie znasz dnia ani godziny kiedy jest twój koniec, dlatego kapitał tak ciągnie do krajów gdzie wszystko jest przejrzyste. A juz jak słyszę ancymonkow co to wszystko wiedzą i tak zakręca sędziom że nic im nie można zrobić to śmiech. Chłopie ten sedzia to 5 dziennie od 20 lat przerabia takich herbatniczkow jak ty. Do 1 rozprawy to też tak myślałem. Oczywiście kto jest dobrze poukładany w lokalnych schematach to tutaj sędzia może wydać dziwny/szokujący wyrok lub postanowienie ale to już wchodzą inne relacje:d

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 190
0

Na moim przykładzie dlaczego nie powinno się walczyć z b2b:
tl;dr; ze względu na 2x niżśzą siłę nabyczą na UoP niż w b2b, inwestowanie w firmę trwałoby zbyt długo, w tym czasie mógłby zmienić się rynek, urodziłoby się dziecko nie podjąłbym ryzyka stworzenia firmy.

W 2014 r. roku zaczynałem od czegoś co część osób nazwałoby fikcyjnym b2b. Za kilka miesięcy rzucę karierę w IT, pieniądz z dodatkowego projeku (usługi, nie IT, z wykorzystaniem urządzeń, obecne są warte ok. 200k, trwa rozbudowa o 650k) po 2 latach przewyższył obecne, wysokie wynagrodzenie w IT, a cały czas nie ruszył jeszcze mój największy projekt (przemysł, inwestycja > 2 mln zł).

B2B to 2x większa siła nabywcza, jeśli nie chcemy skonsumować pieniędzy tylko inwestować w coś namacalnego.
Na etacie z 169 k zł, które miałby dla mnie pracodawca, zostałobymi 100 k i za to mógłbym kupić maszyny.
Na b2b z 169 k zł, które miałby dla mnie kontrahent, mogę kupić maszyn za 207 k zł (169k + 23% VAT, wydałem tę kwotę, więc 0 podatku).

I tak powstają firmy dające zatrudnienie i zlecające masę usług lokalnie. Na UoP nie zrealizowałbym tego (za długi czas, rynek mógłby się zmienić zanim bym sfinansował projekt, chcę mieć dziecko zanim partnerka przekroczy 32 lata)
Zastrzeżenia: Tak, znam zasady amortyzacji (W firmie produkcyjnej mnóstwo jest potrzebnych mniejszych rzeczy, których nie trzeba amortyzowąć, a sporo można amortyzować jednorazowo). Tak, wiem, że jest ZUS, chodzi mi o kwotę 169k ponad ZUS i koszty zycia itd. Upraszczam, ale nie przekłamuję.

Gdy w korycie pusto, to liczą się krótkoterminowe korzyści finansowe dla budżetu oraz typowe dla naszego systemu uszczęśliwianie ludzi na siłę.

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2536
0
itou123 napisał(a):

B2B to 2x większa siła nabywcza, jeśli nie chcemy skonsumować pieniędzy tylko inwestować w coś namacalnego.
Na etacie z 169 k zł, które miałby dla mnie pracodawca, zostałobymi 100 k i za to mógłbym kupić maszyny.
Na b2b z 169 k zł, które miałby dla mnie kontrahent, mogę kupić maszyn za 207 k zł (169k + 23% VAT).

I tak powstają firmy dające zatrudnienie i zlecające masę usług lokalnie (np. budowlanych). Na UoP bym tego nie zrealizował.
Zastrzeżenia: Tak, znam zasady amortyzacji (W firmie produkcyjnej mnóstwo jest potrzebnych mniejszych rzeczy, których nie trzeba amortyzowąć, a sporo można amortyzować jednorazowo). Tak, wiem, że jest ZUS, chodzi mi o kwotę 169k ponad ZUS i koszty zycia itd. Upraszczam, ale nie przekłamuję.

Akurat imo nie takie było założenie ryczałtu. Gdyby było tak jak mówisz, że przeciętny maciek ma zarobić i potem ewentualnie założyć firmę to zmniejszono by podatki na UOP. To klasyczna sprawa i zgadzam się, że w krajach rozwijających się ma to sens, ale z niewiadomych przyczyn żaden polityk nawet o tym nie zająknął. Dlaczego? Mam swoje hipotezy, ale pewien nie jestem.

Po części masz racje. Oto chodziło w tym raju podatkowym. Natomiast miało to być dla małych firmy, które już kogoś zatrudniają, żeby rozkręcić się i zatrudnić następne osoby. Natomaist obecnie b2b wygląda całkowicie inaczej. Siedzą cwaniaki na b2b na 12% i w porównaniu do innych grup zawodowych(albo samych UOP-owców) są realnie pasożytami społecznymi, bo ani nie zatrudniają, ani nie łożą porządnie do budżetu, ani nie tworzą strategicznych przedsiębiorstw. Jedyne co to najwyżej kupią mieszkanie, auto na leasing, wyjadą na workation, albo będą budować dwa domy pod sprzedaż. Czyli zabiorą fuchę kolegom developerom.
Taki cyrk jest tylko w tym kraju, bo tak jak pisałem wcześniej. W innych krajach JDG = rozliczanie jak z UOP-u i jest uczciwie. Jak planujesz zwiększyć firmę i dać pracę innym to wtedy są inne rozwiązania. To ma sens. A później ktoś taki jak @znaszMientusa będzie ryczał, że programiści są najbardziej dojeżdżaną grupą zawodową xD. No jak jest zwykłym naciągaczem i cwaniakiem to się nawet należy. To eldorado i tak trwało za długo.

Dlatego tak jak pisałem. Dojeżdżanie b2b pod kątem zatrudnienia jest jak najbardziej sensowne. Nie zatrudniałeś nikogo przez ostatnie 4 lata? Ok no to oddawaj podatek i składki, które powinieneś zapłacić na UOP. Wystawianie faktur różnym podmiotom nie ma znaczenia. Na UOP-ie też możesz pracować dla kilku pracodawców.

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
0
KazimierzBadura napisał(a):

Ok, jak już wpisali w budzet te 212 milionów pozyskanych z przekształceń b2b w etat to będzie jazda. Bo w tym momencie oni muszą już te 212 baniek znaleźć. Do tego założyli ze 160 tysięcy b2b to fikcja, a że mamy 2.6 miliona JDG to znaczy że szacują grubo. Może być gruba jazda.

https://biznes.interia.pl/podatki/news-rzad-szykuje-finansowa-ofensywe-18-7-mld-zl-wiecej-w-budzeci,nId,22434393

a wiesz co najlepsze bedzie. ze lekarzy na b2b w szpitalach gdzie powinien być etat nie ruszą

MI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 179
4

Kazimierz i KołderŁan znowu nas strollowali. To nadal jest tylko projekt ustawy. Nic nie zostało przegłosowane ani ustalone a wy się tutaj spinacie. Jeśli jest inaczej to poproszę o link do sejmowego dziennika ustaw

cerrato
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
  • Postów: 9010
2

Żaden sedzia nie łyknie Ci tematu że robisz u kogoś na b2b za 20k i jeszcze wystawiasz jedna faktura komuś na 1k

No to ten sędzia dziwny jest. Bo o ile nie przeświadcza to o fakcie braku UoP u tego dużego, ale jak najbardziej normalne jest, że wielu informatyków (piszę o informatykach a nie o programistach, bo to szersze zjawisko) ma głównego klienta, z którego ma duże zarobki oraz paru mniejszych, gdzie sobie robi mniejsze zlecenia. Także - nie widzę w tym nic dziwnego, że fakturujesz dużą firmę na 20k, a do tego bierzesz 1k od sąsiada kuzyna za opiekę nad jego stroną WWW albo za pilnowanie czy backupy na NAS się robią poprawnie.

Nie pomoże wam wystawiane kilku faktur itd. bo liczy się głównie poświęcony czas pracy/wynagrodzenia od 1 klienta. Jeśli będzie znaczne to możecie mieć 10 klientów ale ten 1 z 10 uznają że jest główny i tam macie miec UoP.

Tak, sam fakt wystawienia jakichś "dodatkowych" faktur nie oznacza z automatu, że "główny" klient nie jest pracodawcą. Ale wiele razy było mówione, że jest kilka wytycznych dot. faktu posiadania etatu - praca w wyznaczonym miejscu, pod nadzorem, kwestia odpowiedzialności za popełnione błędy, prawa autorskie itp. Więc, zarówno można się wybronić mając tylko jednego kontrahenta - o ile naprawdę jest to B2B a nie podatkowe ściemnianie w celu korzystniejszego opodatkowania, jak i można mieć kilka FV a i tak podpaść jako zakamuflowany UoP. To wszystko jedynie ma wpływ na szanse/prawdopodobieństwo fakapu, ale ogólnie to każda sytuacja jest indywidualnie oceniana. A ma też znaczenie postawa sędziego - jak np. w Poznaniu była sprawa, że sędzina wyłączyła jawność rozprawy w której dorosły już facet chciał odszkodowania od kurii za molestowanie, gdy był dzieciakiem. Poszkodowany chciał sprawę nagłośnić, sędzina nie zgodziła się, nie uzasadniła, a jak sprawą się zainteresowali dziennikarze to ich potraktowała policją. Także... prawo sobie, a (nieraz) sądy sobie.

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3755
2
miiiilosz napisał(a):

Kazimierz i KołderŁan znowu nas strollowali. To nadal jest tylko projekt ustawy. Nic nie zostało przegłosowane ani ustalone a wy się tutaj spinacie. Jeśli jest inaczej to poproszę o link do sejmowego dziennika ustaw

A mnie zastanawia, czy tylko ja czytam te ich wpisy, czy nie?

Po pierwsze - tam jest napisane Problem fikcyjnego samozatrudnienia w Polsce przybiera na skali. Ministerstwo Finansów szacuje, że około 160 tysięcy podmiotów funkcjonuje w formule B2B. Na szybko patrząc po PKD w samym IT jest ok. 300 tys. podmiotów, a JDG w sumie w Polsce jest ok. 2,5 miliona jak ostatnio patrzyłem.

Po drugie - ten tekst jest napisany przez AI. Co ciekawe, jest tam fajna liczba: Rząd zamierza temu przeciwdziałać, przekształcając co najmniej 10 proc. umów. Te 10% umów jednak stoi w sprzeczności z poprzednią liczbą - 160 tys. - ponieważ aktywnych JDG mamy ok. 2,7 miliona, czyli powinno być ich minimum 270 tys.

Więc skąd ta liczba? Ano strzelam, że gdzieś w łańcuchu AI agregujących treści wzrost nakładów na PIP o 10% (tak jest w projekcie ustawy) i zwiększenie liczby etatów dla kontrolerów PIPu zamieniło się gdzieś w łańcuchu AI gadających z AI na "przekształcając co najmniej 10 proc. umów".

Nie wiem, jak ten projekt ustawy z PIP się skończy, wiem jednak, że ten artykuł to AI-gniot.

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
1
Czitels napisał(a):
itou123 napisał(a):

B2B to 2x większa siła nabywcza, jeśli nie chcemy skonsumować pieniędzy tylko inwestować w coś namacalnego.
Na etacie z 169 k zł, które miałby dla mnie pracodawca, zostałobymi 100 k i za to mógłbym kupić maszyny.
Na b2b z 169 k zł, które miałby dla mnie kontrahent, mogę kupić maszyn za 207 k zł (169k + 23% VAT).

I tak powstają firmy dające zatrudnienie i zlecające masę usług lokalnie (np. budowlanych). Na UoP bym tego nie zrealizował.
Zastrzeżenia: Tak, znam zasady amortyzacji (W firmie produkcyjnej mnóstwo jest potrzebnych mniejszych rzeczy, których nie trzeba amortyzowąć, a sporo można amortyzować jednorazowo). Tak, wiem, że jest ZUS, chodzi mi o kwotę 169k ponad ZUS i koszty zycia itd. Upraszczam, ale nie przekłamuję.

Akurat imo nie takie było założenie ryczałtu. Gdyby było tak jak mówisz, że przeciętny maciek ma zarobić i potem ewentualnie założyć firmę to zmniejszono by podatki na UOP. To klasyczna sprawa i zgadzam się, że w krajach rozwijających się ma to sens, ale z niewiadomych przyczyn żaden polityk nawet o tym nie zająknął. Dlaczego? Mam swoje hipotezy, ale pewien nie jestem.

Po części masz racje. Oto chodziło w tym raju podatkowym. Natomiast miało to być dla małych firmy, które już kogoś zatrudniają, żeby rozkręcić się i zatrudnić następne osoby. Natomaist obecnie b2b wygląda całkowicie inaczej. Siedzą cwaniaki na b2b na 12% i w porównaniu do innych grup zawodowych(albo samych UOP-owców) są realnie pasożytami społecznymi, bo ani nie zatrudniają, ani nie łożą porządnie do budżetu, ani nie tworzą strategicznych przedsiębiorstw. Jedyne co to najwyżej kupią mieszkanie, auto na leasing, wyjadą na workation, albo będą budować dwa domy pod sprzedaż. Czyli zabiorą fuchę kolegom developerom.
Taki cyrk jest tylko w tym kraju, bo tak jak pisałem wcześniej. W innych krajach JDG = rozliczanie jak z UOP-u i jest uczciwie. Jak planujesz zwiększyć firmę i dać pracę innym to wtedy są inne rozwiązania. To ma sens. A później ktoś taki jak @znaszMientusa będzie ryczał, że programiści są najbardziej dojeżdżaną grupą zawodową xD. No jak jest zwykłym naciągaczem i cwaniakiem to się nawet należy. To eldorado i tak trwało za długo.

Dlatego tak jak pisałem. Dojeżdżanie b2b pod kątem zatrudnienia jest jak najbardziej sensowne. Nie zatrudniałeś nikogo przez ostatnie 4 lata? Ok no to oddawaj podatek i składki, które powinieneś zapłacić na UOP. Wystawianie faktur różnym podmiotom nie ma znaczenia. Na UOP-ie też możesz pracować dla kilku pracodawców.

Ok skoro juz nam sie zbiera na qyleqanie zali i trochę gorzkiej prawdy to dodam od siebie dwa grosze.

Bądźmy przez chwile szczerzy i nazywajmy rzeczy po imieniu. bycie w Polsce na etacie to frajerstwo nawet tak powiedział jeden pewien polityk. ściągają z ciebie realnie 41% (32% i 9% zdrowotnej) a w zamian masz specjalistą za rok na CITO,.najdroższe kredyty, ceny usług, spożywki jak w DE przy polskich zarobkach. I tak w DE byśmy byli w jeszcze większym progu ale tam miałbym lekarza od strzała normalne traktowanie jak na private care i wyprawki, podręczniki, przybory i Kindergeld oraz hipotekę na 2% circa. Tu w zamian tego mam patole cwaniactwo na każdym kroku ze strony firm przerzucajscych podatki na klienta, fikcyjne promocje , wibor na 7% z odsetkami 3/4 raty i karencją XD gdzie w ogóle kapitału nie płacimy i służbami ktore nie działają a jak ci ktoś cos zrobi do policja uważa ze nie ma prolemu.
Powiem więcej przykład idzie z góry oszukiwanie, cwaniakowanie i kombinowanie to cześć polskiej kultury krzemionki od wieków, za uczciwość i życie zgodnie z regulami jest sie postrzeganym za slabego, za frajera, takie popychadło jak w szkole. Osoba za to ktora kombinuje, cwaniakuje uprawia lichwe jakis nieczysty biznes jest widziana jako kozak, ten gość, s ktorym sie nie wchodzi w drogę. Przykład idzie z samej góry politycy i wielcy znani celebryci i biznesmeni, więc panowie do kogo problem?

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
3

O, koniec B2B w IT edycja 2137. W tym tygodniu jeszcze nie było. 😄

I jak zwykle banda ludzi o nieco przerośniętym ego uznaje, że zmiana jest wymierzona w nich. Bo przecież w tym kraju wcale nie ma ludzi na fikcyjnym B2B, jak: kurierzy, kierowcy zawodowi, sprzedawcy, sprzątaczki, salowe, technicy laboratoryjni i obrazowi, telemarketerzy, magazynierzy, i dziesiątki innych zawodów, których nie chce mi się już wymyślać.

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
1

@CoderOne

Efekt szybkości pracy maszyny/urządzenia typu jakiś tam CNC, robot (bez AI), komputer, internet - uzależniony jest od prędkości manualnej rąk/nóg człowieka i szybkości jego mózgu, czasu reakcji. W skrócie - W przypadku każdej rewolucji dotychczas limiterem była BIOLOGIA CZŁOWIEKA. Ograniczenia wynikaja z naszej biologii, konieczności snu, jedzenia, regenracji, mechanizm zmęczenia.

W przypadku AI mamy do czynienia z pierwszą rewolucją, gdzie nie ma limitu w postaci BIOLOGI CZŁOWIEKA! AI może pracować 24/7 przez 365 dni w tygodniu, AI nie obchodzi L4, wakacje, święta, nie święta. AI się nie męczy. AI nie ogranicza prędkośc mózgu tylko procesora, a komputery kwantowe są już bliżęj niż AGI/ASI. Mamy do czynienia z nowym bytem a nie wynalazkiem. Ten byt jest god-like, przewyższa nas w wielu aspektach.

że maszyna w fabryce jest uzależniona od człowieka który jej pilnuje, ale AI gubiące się po 15minutach już nie? :D

AI też potrzebuje opieki człowieka

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
2

Patrick Boyle analizuje bańkę AI

Jak komuś nie chce sie oglądać

  • Wzajemne inwestycje: Firmy technologiczne tworzą sieć wzajemnych powiązań finansowych. Przykładowo, Nvidia, producent chipów, inwestuje w swoich klientów, umożliwiając im zakup większej ilości swoich produktów. Z kolei OpenAI zawiera wielomiliardowe umowy na infrastrukturę chmurową i chipy z firmami takimi jak Oracle i Broadcom, jednocześnie otrzymując od nich inwestycje.
  • Porównania historyczne: Obecny model finansowania w branży AI jest porównywany do japońskich "keiretsu" i południowokoreańskich "chaebol", czyli konglomeratów przemysłowych, w których firmy posiadały udziały w sobie nawzajem w celu zapewnienia stabilności łańcuchów dostaw. Taka struktura może jednak ukrywać ryzyko finansowe i wspierać niekonkurencyjne podmioty.
  • Ogromne zapotrzebowanie na energię: Rozwój sztucznej inteligencji wiąże się z gigantycznym zapotrzebowaniem na energię elektryczną. Projekt "Stargate" firmy OpenAI ma pochłonąć 10 gigawatów mocy, co odpowiada mocy 10 elektrowni jądrowych. Wzrost zapotrzebowania na energię prowadzi do problemów z jej dostawami i negatywnych skutków dla środowiska.
  • Niepewna rentowność: Pomimo ogromnych inwestycji, wiele firm zajmujących się sztuczną inteligencją, w tym OpenAI, wciąż nie jest rentownych i wydaje znacznie więcej, niż zarabia. Istnieją obawy, że jeśli popyt na infrastrukturę AI nie wzrośnie zgodnie z oczekiwaniami, wiele z tych inwestycji może okazać się nietrafionych.
  • Ryzyko "bańki" na rynku AI: Cyrkulacyjny charakter finansowania, gdzie te same pieniądze krążą w systemie, może sztucznie zawyżać przychody i prognozy. Istnieje ryzyko, że mamy do czynienia z "bańką" na rynku AI, która może pęknąć, jeśli monetyzacja technologii okaże się wolniejsza niż zakładano.
  • Pozytywne aspekty: Mimo obaw, duże firmy technologiczne posiadają solidne podstawy finansowe i generują znaczne przepływy pieniężne, co może pozwolić im na sfinansowanie rozbudowy infrastruktury AI. Ponadto, wyceny spółek z sektora AI, choć wysokie, nie są tak absurdalne jak w czasach "bańki internetowej" z końca lat 90.
  • Praktyczne zastosowania AI: Wideo wspomina również o pozytywnych aspektach rozwoju sztucznej inteligencji, takich jak przełomowe badania nad składaniem białek, które mogą przyspieszyć odkrywanie nowych leków i walkę z chorobami.
SK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Kraków
  • Postów: 3
0

Witam,
czy 33-latek ma jeszcze szansę znaleźć pracę w IT, jeśli chodzi o sektor programistyczny?

Szczerze mówiąc, nie wiem, od jakiego języka powinienem zacząć naukę, więc zacząłem od HTML i CSS 😅, bo to najłatwiejsze na początek. Jeśli uda mi się to ogarnąć na dobrym poziomie, chciałbym później uczyć się JavaScriptu, a następnie jakiegoś języka backendowego (ale to daleka przyszłość — nie wiem jeszcze, czy będzie to Python, PHP, C#, Java czy Node.js).
Możecie coś doradzić od razu?

Wiem, że trochę wybiegam do przodu, ale moje główne pytanie brzmi: czy w dzisiejszych czasach w ogóle jest jeszcze sens zaczynać, bo z tego, co słyszę, robi się coraz mniej ciekawie.

Pozdrawiam wszystkich!

SS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 597
4
Szymon Kaput napisał(a):

w dzisiejszych czasach w ogóle jest jeszcze sens zaczynać

w dzisiejszych czasach w ogóle jest sens zaczynać w medycynie

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 211
2
Szymon Kaput napisał(a):

Witam,
czy 33-latek ma jeszcze szansę znaleźć pracę w IT, jeśli chodzi o sektor programistyczny?

Szczerze mówiąc, nie wiem, od jakiego języka powinienem zacząć naukę, więc zacząłem od HTML i CSS 😅, bo to najłatwiejsze na początek. Jeśli uda mi się to ogarnąć na dobrym poziomie, chciałbym później uczyć się JavaScriptu, a następnie jakiegoś języka backendowego (ale to daleka przyszłość — nie wiem jeszcze, czy będzie to Python, PHP, C#, Java czy Node.js).
Możecie coś doradzić od razu?

Wiem, że trochę wybiegam do przodu, ale moje główne pytanie brzmi: czy w dzisiejszych czasach w ogóle jest jeszcze sens zaczynać, bo z tego, co słyszę, robi się coraz mniej ciekawie.

Pozdrawiam wszystkich!

Ten pociąg już dawno odjechał. Jak wyżej napisano, IT to chyba najgorszy możliwy kierunek jaki istnieje teraz.

KE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 756
1
Szymon Kaput napisał(a):

Szczerze mówiąc, nie wiem, od jakiego języka powinienem zacząć naukę, więc zacząłem od HTML i CSS 😅, bo to najłatwiejsze na początek. Jeśli uda mi się to ogarnąć na dobrym poziomie, chciałbym później uczyć się JavaScriptu, a następnie jakiegoś języka backendowego (ale to daleka przyszłość — nie wiem jeszcze, czy będzie to Python, PHP, C#, Java czy Node.js).

Czy jest szansa - zawsze jest, nawet jeśli skrajnie niewielka. Aczkolwiek z twojego postu nie wróżę, że będzie ci łatwo. Jeśli naukę JS zostawiasz na "później", a naukę jakiegokolwiek backendu na "daleką przyszłość", no to niby fajnie że planujesz, ale z takim podejściem to będziesz miał bardzo ciężko się przebić przez setki, jak nie tysiące juniorów na każdą pojedynczą ofertę.

Więcej nadziei bym miał, jakbyś napisał

Kopiuj
Hej, czy mam szansę w IT, od pół roku uczę się webdevu przez 4 godziny dziennie, w weekendy przez 6,
znam frontend i kilka frameworków frontowych, ograniam backend i narzędziówkę,
mam githuba z paroma fajnymi demkami (tutaj linki), do tego 2 certy chmurowe i frytki do tego.

no bo niestety tak to dziś wygląda.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
0
Szymon Kaput napisał(a):

Witam,
czy 33-latek ma jeszcze szansę znaleźć pracę w IT, jeśli chodzi o sektor programistyczny?

Szczerze mówiąc, nie wiem, od jakiego języka powinienem zacząć naukę, więc zacząłem od HTML i CSS 😅, bo to najłatwiejsze na początek. Jeśli uda mi się to ogarnąć na dobrym poziomie, chciałbym później uczyć się JavaScriptu

Kiedyś umiałem w Reacta, teraz mi to ogarnia Claude Code. Kto teraz koduje ręcznie strony? WTF? To tak jakbyś zamiast wynająć koparkę kopał rowy łopatą. Da się, ale schodzi dużo większym wysiłkiem i niekoniecznie niższą ceną.

Ucz się Claude Code.

Btw. pojawiło TL DR z dokumentów finansowych OpenAI.

  • Mają 800 milionów użytkowników, z czego 5% płaci.
  • w pierwszej połowie 2025 stracili 9 miliardów dolarów
  • w całym 2025 spodziewają się straty 20 miliardów dolarów
  • 70% przychodów mają z subskrypcji chatgpt, a jedynie 30% z innych źródeł w tym z API
  • na każdego zarobionego $1, tracą $3.

Czyli ich plan jest typowy. Pump and dump. Zastąpią pracę wszystkich ludzi, a potem podniosą ceny XD

P.S. W pierwszej połowie 2025 OpenAI miało przychody 16% wyższe niż przez cały 2024. Ofc tracą tyle, bo trenują jeszcze potężniejszy model. Wytrenowanie nowego modelu kosztuje te miliardy, które tracą.

B2
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 83
3

@Szymon Kaput nie opłaca się. Będziesz uczył się 5 lat, a potem nawet nie dostaniesz pracy, bo będzie 500 kandydatów na 1 miejsce. A jak jakimś cudem się przebijesz to dostaniesz pracę to za minimalną krajową. Tak aktualnie wyglądają realia w IT.

SS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 597
0
bustard2 napisał(a):

jak jakimś cudem się przebijesz to dostaniesz pracę to za minimalną krajową

Zeby tylko za minimalna

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
1

Jak teraz zaczynać studia czy np ktos jest na IT to bym od razu radzil albo uczyc sie fachu cos jak galzurnictwo albo po prostu jakis biznes rozkrecac cokolwiek albo medycyna jesli ktoś ambitny i zdolny i chce mu się maturę poprawiać

DM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 287
WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
0
dmw napisał(a):

Żeby teraz iść do IT to trzeba być albo [CIACH!] albo [CIACH!]. https://www.seattletimes.com/business/amazon/amazon-to-reportedly-may-lay-off-30000-corporate-employees-this-week/

Amazon Corporate ma niby 350 000 pracowników, więc zwalniają <10%

A ile zatrudnili w ostatnich latach? 😛 Nie wiem, ale tu są statsy dla całego Amazonu

screenshot-20251028010134.png

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2536
3

Fajny artykuł, bo mówi prawdę:

Artificial intelligence now looms over the series of layoffs in the tech industry this year. While tech leaders are boasting about the increased productivity and efficiency that AI tools bring, most stop short of claiming the tech is replacing workers.

Zwolnieni zostali Ci co na farcie weszli w trakcie bańki a nie było dla nich miejsca. Nadal mają sporo pracowników.

Edit: później jest straszenie AI, ale do tego momentu jest git.

WZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 33
Nalhin
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: London
  • Postów: 121
1

Dzef bejzos dokonał rzeźi hindusów.

IMG_7254.JPG

cerrato
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
  • Postów: 9010
6

screenshot-20251031105624.png

Tak tylko dla formalności - zona szuka pracy więc przeglądamy ogłoszenia.

Widziałem tę fundację i jej ogłoszenia. Fajna i ciekawa opcja (dla mnie domyślinych - to jest sarkazm).

Tyle że oni szukają w wielu branżach takich frajerów wolontariuszy. Tak samo chcą za free żeby ktoś im robił marketing, HR, księgowość, jakieś zajęcia z podopiecznymi prowadził, grafików szukali jakiś czas temu itp. Więc to ogłoszenie należy rozpatrywać w ramach ciekawostki, a nie jako oznakę kryzysu w branży, bo szukają wielu innych fachowców w różnych branżach, nie tylko w IT.

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 487
0
Korges napisał(a):

https://www.pracuj.pl/praca/java-developer-wolontariusz-cienin-koscielny-pow-slupecki-56,oferta,1004406006?sendid=8f9deac7-ab3c-4c1e-9e5f-1bdbe93e8607&send_date=2025-10-31&utm_source=rekomendacje&utm_medium=email&utm_campaign=Prog_Daily_Applicants_HDP_alg_v1_1_m1

screenshot-20251031105723.png

Na plus że szczerze piszą o tym że trzeba zapierniczać (bo inaczej wywalą z darmowego wolontariatu) żeby dostać konto na Netflixie, albo PŁATNE ZLECENIE PORZĄDKOWANIA DOKUMENTÓW

screenshot-20251031124818.png
screenshot-20251031124853.png
screenshot-20251031124422.png
screenshot-20251031124348.png

Korges
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 600
0

Eldorado wróciło?
Dostałem propozycje płatnej ławeczki, do tego zdalnej.

RequiredNickname
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 644
6

Z dedykacją dla wszystkich którym nie pasuje 5 etapów rekrutacji w korpo łącznie z rozmową miękką ze scrum masterką i screaningiem z menagerem który dopiero co wspomni o live coding'u 😅

image

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.