idąc krok dalej, chciałbym zadać pytanie: czego powinnismy się uczyć gdy w coraz większym zakresie zastępować pracę deva/QA zaczyna sztuczna inteligencja? Jakie są wasze zdania na ten temat?
W sferze podcastowej o dev mówią że bardziej devops a jak i to zautomatyzują to w rzeczy jak wykończeniówka/stolarstwo, bo najmniej podatne.
W sferze podcastowej o testowaniu natomiast - że bardziej testów manualnych bo automatycznych pisanie będzie zautomatyzowane szybciej.
Jakie natomiast jest wasze zdanie na ten temat? I w jakie kierunki powinien pasjonat developmentu iść?