Okres umowy B2B

0

Cześć, jak u Was wygląda okres na który zawarliście umowe B2B? Czy jest to nieokreślony? Dostałem umowe na czas określony i zastanawiam się czy to jest OK, czy też powinienem zapytać o tą kwestie.

0

Określony, czy w ogóle B2B może być na czas nieokreślony? Czy to nie wygląda już zbyt dziwnie?

Update w zasadzie jest dowolność zawierania umów B2B. No chyba że za bardzow wygląda jak UoP to wtedy nie ma dowolności. Piękne prawo, ale prawo XD

2

Różnie, zależy od kontrahenta. Popatrz na to z tej strony, że jeśli umowa dobiegnie końca i będzie dalej chęć współpracy, to wtedy masz idealny moment na renegocjowanie warunków finansowych.

0

Jak zapytam o ten czas trwania umowy to będzie dziwne? Czas jest krótki, niby po tym okresie mam otrzymać więcej $$$.

3

Nieokreślony, usługa jest wykonywana dopóki któraś ze stron nie wyrazi pisemnie woli jej wypowiedzenia, z miesięcznym okresem wypowiedzenia.

4

Zwróć też uwagę na to czy np jak masz kontrakt na rok, to czy masz w ogóle możliwość wypowiedzenia takiego kontraktu (z np 1 miesięcznym wypowiedzeniem), czy nie.

1

nie ma znaczenia, na b2b i tak mogą Cię zwolnić z dnia na dzień.

2
Chdzk napisał(a):

Nieokreślony, usługa jest wykonywana dopóki któraś ze stron nie wyrazi pisemnie woli jej wypowiedzenia, z miesięcznym okresem wypowiedzenia.

Pinek napisał(a):

Zwróć też uwagę na to czy np jak masz kontrakt na rok, to czy masz w ogóle możliwość wypowiedzenia takiego kontraktu (z np 1 miesięcznym wypowiedzeniem), czy nie.

Ja to się zastanawiam ile te okresy wopowiedzenia mają sens jak nie ma sie wpisanej minimalnej ilości godzin?

3

Określony, czy w ogóle B2B może być na czas nieokreślony? Czy to nie wygląda już zbyt dziwnie?

No jeśli mówimy o prawdziwym B2B to nawet tak powinno być.
Ogólnie to mamy 2 scenariusze:

  • zlecam wykonanie konkretnej pracy, przy czym wtedy raczej umowa się zakończy, jak wykonam wskazane zadanie, a nie po 3 miesiącach.
  • firma A zleca obsługę informatyczną firmie B. Umowa na czas nieokreślony: póki obie strony są zadowolone, współpraca trwa.

Pkt. 2 można rozszerzyć - niekoniecznie musi to być opieka nad serwerem/wdrażanie i serwisowanie systemu ERP, można dowolne zlecenie pod to podpiąć. Tylko zahaczamy ponownie o temat wałkowany na forum 24324 razy - czyli fikcyjne B2B zamiast UoP. Ale myslę, że tutaj akurat czas związania umową wiele nie zmieni.

usługa jest wykonywana dopóki któraś ze stron nie wyrazi pisemnie woli jej wypowiedzenia, z miesięcznym okresem wypowiedzenia

Albo jakimkolwiek innym, wskazanym w umowie :P

nie ma znaczenia, na b2b i tak mogą Cię zwolnić z dnia na dzień.

@LitwinWileński: możesz rozwinąć myśl, w jaki sposób to ma się stać? Poza tym - zwalnia się ludzi na UoP, a tutaj mówimy o B2B :P

0

Czy macie zapisy odnośnie urlopów w umowie B2B?

1
LitwinWileński napisał(a):

nie ma znaczenia, na b2b i tak mogą Cię zwolnić z dnia na dzień.

Nie mogą zwolnić w ogóle.
A umowę mogą rozwiązać zgodnie z terminami ustalonymi w umowie, a nie "z dnia na dzień".

cerrato napisał(a):

Określony, czy w ogóle B2B może być na czas nieokreślony? Czy to nie wygląda już zbyt dziwnie?

No jeśli mówimy o prawdziwym B2B to nawet tak powinno być.
Ogólnie to mamy 2 scenariusze:

  • zlecam wykonanie konkretnej pracy, przy czym wtedy raczej umowa się zakończy, jak wykonam wskazane zadanie, a nie po 3 miesiącach.
  • firma A zleca obsługę informatyczną firmie B. Umowa na czas nieokreślony: póki obie strony są zadowolone, współpraca trwa.

W prawdziwym B2B nie ma opcji 1 tylko kontrahent zobowiązuje się wykonać oprogramowanie wg specyfikacji w ciągu np. pół roku. Chyba nikt nie jest taki głupi, żeby dać nieskończony czas na wykonanie pracy. :P
A opcja 2 może być nielegalna w niektórych krajach, więc też czasem jest określana czasowo.

2

Obecnie mam umowę na 12 miesięcy i tak uważam jest rozsądnie. Przy przedluzaniu mozna podnegocjowac stawke jesli sa zadowoleni. Raz mialem na nieokreslony i wiadomka - wszelkie podwyzki musialy zaczynac sie od wypowiedzenia na stole, bo po Bożemu nie dało się z nimi nic załatwić - polska kontraktornia ~ 700 osób.

1

W prawdziwym B2B nie ma opcji 1 tylko kontrahent zobowiązuje się wykonać oprogramowanie wg specyfikacji w ciągu np. pół roku. Chyba nikt nie jest taki głupi, żeby dać nieskończony czas na wykonanie pracy.

W teorii tak, ale w praktyce to rzadko kiedy wychodzi zgodnie z założonym z góry terminarzem:

  • można skończyć wcześniej: wtedy mamy temat zamknięty bez czekania aż upłynie termin
  • metodyki zwinne: pracujemy z klientem na bieżąco, nie mamy ram czasowych
  • często pierwotny termin jest przekroczony, ale wynika to z nieplanowanych komplikacji/zmian zakresu/whatsoever
  • dając wykonawcy czas bez limitu, jeśli nie masz przedpłat/płatności częściowych to tak naprawdę (poza tym, że opóźni się otrzymanie produktu) za wiele nie ryzykujesz. Im bardziej przeciągnie realizację, tym później kasę zobaczy ;)
1
cerrato napisał(a):
  • metodyki zwinne: pracujemy z klientem na bieżąco, nie mamy ram czasowych

Tylko to jest już inny rodzaj współpracy niż "wykonanie konkretnej pracy", o którym pisałeś wcześniej.

  • często pierwotny termin jest przekroczony, ale wynika to z nieplanowanych komplikacji/zmian zakresu/whatsoever

Od tego są aneksy. I nadal wydłużenie czasu projektu nawet o 50% to nie jest to samo, co dawanie nieskończonego czasu.

  • dając wykonawcy czas bez limitu, jeśli nie masz przedpłat/płatności częściowych to tak naprawdę (poza tym, że opóźni się otrzymanie produktu) za wiele nie ryzykujesz. Im bardziej przeciągnie realizację, tym później kasę zobaczy ;)

Bardzo dużo ryzykujesz, bo może nigdy nie dowieźć potrzebnego Ci softu, przez co możesz nawet zwinąć biznes.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1