Zwolnienia - wątek zbiorczy

1
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

Może nie bezpośrednio zwolnienie no ale pieniędzy nie ma i nie będzie.

https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,966237

Tam czytam:

Roche właśnie poinformował wszystkich kontraktorów, że od 10 Grudnia do końca roku nie będzie płaciła za pracę.

To tak się zwalnia na b2b? :D Już nie będziemy wam płacić za pracę, ale pracować nadal możecie.

2
Czitels napisał(a):

Roche właśnie poinformował wszystkich kontraktorów, że od 10 Grudnia do końca roku nie będzie płaciła za pracę.

To tak się zwalnia na b2b? :D Już nie będziemy wam płacić za pracę, ale pracować nadal możecie.

Jakieś bzdury piszesz - nikogo nie zwalniają. Na stronie głównej mają napisane, że to niemożliwe :-)
To wyjątkowa troska o dobrostan pracowników i zapobieganie wypaleniu zawodowemu.
Także wyluzuj kolego @Czitels i poczuj "Well-being"...

https://www.roche.pl/historie/jak-w-roche-dbamy-o-dobrostan-pracownikow-

screenshot-20241121124150.png

screenshot-20241121124049.png

0

Co wy się plujecie. Ja takie coś miałem jakoś między 2013 and 2019 jak pracowałem dla jednego z dużych banków inwestycyjnych.
Furlough.
Kontraktorzy mieli "urlop" co było zgodne z umową którą miał podpisany bank <-> kontrkatornia. Z tym że "urlop" oznacza brak zlecenia.
Jedynie jedna kontrkatornia (chyba z 6 ) płaciła wtedy kontraktorom normalnie za siedzenie na ławce.

Kontraktornia <-> kontrkator - większość umów była skonstruowana płatnością za dzień lub za godzinę. Nie widziałem żadnej umowy (wtedy), która miała zapis "wszystkie dni pracujące" są opłacane. Jedynie - przepracowany dzień/zalogowane godziny - zapłata. Tyle.
Umowy, w których jest zapis - każdy miesiąc płatny stałą kwotą nieważne co zrobisz - z tego co rozmawiam ze znajomymi to chyba nie istnieje.

A to, że ktoś zakłąda, że ma płątny miesiąc, to że na rozmowie "powiedzieli" że masz etat - no sorry, to nie jest umowa - to sobie pogadaliście. Umowa dalej jest zawarta nawet jak nie będzie pracy przez cały miesiąc - nigdzie nie ma zapisu minimalnej liczby godzin (chyba że w umowie jest inaczej, ale na razie takich nie widziałem)

0
moskitek napisał(a):

Co wy się plujecie. Ja takie coś miałem jakoś między 2013 and 2019 jak pracowałem dla jednego z dużych banków inwestycyjnych.

między 2013 and 2019 - 6 lat urlopu... no i to jest well-being :-)

2

No i obecny rząd proponuje jeszcze bardziej uprzywilejować podatkowo b2b vs uop. Tutaj przynajmniej "ryzyko" rzeczywiście częściowo jest przeniesione na ludzi z b2b, ale nie tak powinien wyglądać system podatkowy i zatrudnianie ludzi.

0

To tak czysto z ciekawości, jak faktycznie jest teraz tak źle i niedobrze, to jest sens poświęcać czas na swojego linkedina?

6
BartoSAS napisał(a):

To tak czysto z ciekawości, jak faktycznie jest teraz tak źle i niedobrze, to jest sens poświęcać czas na swojego linkedina?

Nie ma sensu już za 5 lat zakończy się rewolucja, wielkie małpy przylecą na ziemie bo wiatr wieje w tą stronę i nałożą podatek 120% na biznes usługowy, co zakończy jakikolwiek dopływ kapitału do branży. Tylko Elon to wytrzyma bo to dobry cwaniak. Będą wojny i trzęsienia ziemii, wybuchy wulkanów i drogi alkohol a potem nastąpi wielkie oczyszczenie po którym USA się znowu uprzemysłowi. Na zachodzie już to jest ale jeszcze tego nie widać ze względu na kulistość ziemii.

0

:)
Bardziej mi chodziło o to, że jak nie ma ktoś ciśnienia na zmianę pracy, to po co dostać rykoszetem, gdzie HRy będą teraz sobie budować tylko bazę CVek?

0

https://gloswielkopolski.pl/zwolnienia-grupowe-w-duzej-firmie-w-poznaniu-to-oddzial-swiatowego-giganta-na-rynku-farmaceutycznym/ar/c3p2-27010941

Dział digital@tech, ale chłopaki tutaj na pewno wykryją spisek, że to nie prawda i lecą niepotrzebne stanowiska:d

0
KazimierzBadura napisał(a):

https://gloswielkopolski.pl/zwolnienia-grupowe-w-duzej-firmie-w-poznaniu-to-oddzial-swiatowego-giganta-na-rynku-farmaceutycznym/ar/c3p2-27010941

Dział digital@tech, ale chłopaki tutaj na pewno wykryją spisek, że to nie prawda i lecą niepotrzebne stanowiska:d

Otóż nie... Ty sobie tylko urajasz, że kwestionowanie prawdziwości każdej napisanej przez Ciebie głupoty jest tożsame z kwestionowaniem zwolnień na rynku...

1
BartoSAS napisał(a):

To tak czysto z ciekawości, jak faktycznie jest teraz tak źle i niedobrze, to jest sens poświęcać czas na swojego linkedina?

Po prostu odkładaj porządnie kasy, a mniej się przejmuj. Jak będzie to będzie, zobaczymy, ale backup trzeba mieć 🙄.

0

To mniej więcej chłopaki mówią dlaczego będzie it i finanse jechane. Ciekawe.

6
moskitek napisał(a):

Umowy, w których jest zapis - każdy miesiąc płatny stałą kwotą nieważne co zrobisz - z tego co rozmawiam ze znajomymi to chyba nie istnieje.

Od 12 lat nie widziałem innej.
Alfons bierze kasę, alfons ponosi ryzyko. Niedostarczenie pracy jest jego problemem, nie moim.
Jakbym miał sobie sam zapewniać pracę na każdy dzień w roku, to po co byłby mi alfons?

16

Taka mała ciekawostka anegdotyczna z mojego poletka. Rozmawiałem tel. ze znajomym którego ominęła poprzednia fala zwolnień w mojej ex-robocie. Mówił, że firma potrzebowała wprowadzić jakieś zmiany, ale że po zwolnieniach nie bardzo było komu to ponownie zatrudnili na 3 mieś. jednego z chłopaków, który był zwolniony przedemną. Z tego co mówił, to chłopak od 2 tyg. siedzi i nic nie robi bo czeka na dostępy (cięcia dotknęły nie tylko dział dewelopmentu). Dodatkowo ponowne wprowadzenie w projekt oraz zakres zmian już teraz zajęło więcej manday obecnego zespołu niż ilośc manday na jaki wyceniona była zmiana do wykonania której ściągnęli go z powrotem xD

0

mam nadzieję że chłopak zażyczył sobie co najmniej 2x stawkę za powrót.

0

słyszy sie co chwila o kolejnych zwolnieniach w polskich SH. serio az tak zle to wyglada w takich firmach?
niektorzy zamiast kolejnych masowych zwolnien obnizaja stawki programistom (Merixstudio slyszalem ze obnizylo o ~8% obecnym pracownikom 😕 , ktos potwierdzi?)

1

Warto zobaczyć co dzieje się w Chinach, czym kończy się nadpodaż studentów, jak można nisko zjechać z wypłatami, jakie są realne skutki polityki "0 covid"

0

Szczerze to jestem coraz silniejszym zwolennikiem wprwoadzenia na wzór prawa wykonywania zawodu jak u lekarzy albo bynajmniej mocnego gatekeepowania (postać ekstremalna) na rekrutacjach żeby odsiać crap of the crapiest, a wydobyć z całego tłumu creme de la creme. Bo jeśli szybko czegoś nie zrobimy, to za chwilę z branży zrobi się pośmiewisko, za dużo bootcampiarzy i małpek weszło do IT

Pic related do tego o czym pisałem w ostatnich paru słowach, branża stanie się pośmiewiskiem.
screenshot-20241125011434.png

8

1732519378134.jpeg

0
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

Szczerze to jestem coraz silniejszym zwolennikiem wprwoadzenia na wzór prawa wykonywania zawodu jak u lekarzy

Co wy za towar bierzecie?
Niby na podstawie czego takie "prawo" byłoby nadawane danej osobie i kto miałby uprawnienia do jego nadawania?
Bo mnie wygląda to na pomysł Twojego wujka co w PZPR karierę robił.
Jeśli tak nie jest to dawaj pomysły jak by to miało być w praktyce zrealizowane? Tylko konkretne bo będę się czepiał.

Kombinowanie w celu systemowego utrwalenia swojego statusu społecznego jest zwyczajnie żałosne, lepiej skupić się na pracy nad sobą, żeby stać się bardziej konkurencyjnym.

0

@4w0rX4t4X: jak będziesz widział oferty po 100netto/h za twoje doświadczenie to inaczej będziesz mówił. Lekarze to też mają wujków w PZPR? tylko dlaczego principale zaczyna zarabiać jak senior mimo iż inflacja realna od 2020 do dzisiaj to już blisko 60-80% realnej wartości najwyżej pieniądza (nawiasem mówiąc bardzo ładnie to pokazuje np cena zlota, która ślicznie odzwierciedla inflację)

Lekarze zarabiali przed 2020 coś jak my po 20-30k teraz po 40-60k widzisz tu schemat? nie dlatego, że stali się lepsi tylko stawki dźwignęli według inflacji i mocy nabywczej

5

Po co w ogóle takie coś. Pokażcie mi jednego, wykształconego programistę z dobrym stackiem i doświadczeniem który nie znalazł pracy po pierwszych, powiedzmy, pięciu rozmowach.

Kto ma problem? Ludzie, o których od lat się mówiło, że będą mieli problemy:

  • juniorzy
  • kontraktorzy z max retention w CV ~pol roku
  • przebranżowieni
  • osoby bez studiów
  • osoby bez szerszego stacku - skupione na jednej popularnej technologii, nie będące w stanie ogarnąć więcej niż jeden krok produkcyjny
0

@kiedys_mialem_lepszy_brzuch: nie chodzi o nie znalezienie pracy tylko o to za chwilę jakie stawki będzie mógł negocjować jak będzie znajdywał, a im więcej złomu po bootcampach zdesperowanego hipoteką czy drogim leasingiem bo weszło po same jaja tym więcej będzie desperatów rzucających ochłapy za stanowisko SE itp

3

@kiedys_mialem_lepszy_brzuch:

Kto ma problem? Ludzie, o których od lat się mówiło, że będą mieli problemy:
juniorzy
kontraktorzy z max retention w CV ~pol roku
przebranżowieni
osoby bez studiów
osoby bez szerszego stacku - skupione na jednej popularnej technologii, nie będące w stanie ogarnąć więcej niż jeden krok produkcyjny

Albo wąsko postrzegasz sytuację, albo wąsko definiujesz problem. Osoby, które wymieniłeś będą miały problem ze znalezieniem pracy w IT. Ale doświadczeni specjaliści również będą mieli/mają problem, bo:

  • stawki spadają (mniejsza czy nominalnie, czy realnie)
  • wydłuża się czas szukania pracy
  • CV giną w tłumie błąkających się nowych ludzi.

Oczywiście "prawo do wykonywania zawodu", to jeden wielki LOL, bo pomijając pytanie "na jakiej podstawie?", my konkurujemy na rynku globalnym, z jakimś Raj'em z Bangalore, czy Johnem z Austin.

1

Jak tam po ostatnich informacjach GUSowskich o 10% wzroście średniego wynagrodzenia rok do roku? Kto wynegocjował 10% podwyżki albo zmienił na pracę płatną min. 10% więcej nie zarabiając wcześniej poniżej rynkowych stawek?

3
piotrpo napisał(a):
  • CV giną w tłumie błąkających się nowych ludzi.

Aktualnie responsywność rekruterów jest tak niska że rozmowa z człowiekiem (nie techniczna) wpada raz na 10 CV a potem takie procesy potrafią się urwać nagle w połowie bez informacji zwrotniej albo z generycznym podziękowaniem. Bardzo to frustruje oraz męczy co prowadzi do mimowolnego obniżenia własnych standardów co powoduje przyjęcie gorszej oferty niż normalnie byśmy wzięli. Szukać teraz to nic przyjemnego a wiem co mówię bo szukałem w tym roku pracy dwukrotnie i nie chciałbym tego przechodzić w najbliższym czasie i współczuję wszystkim co chcą/muszą.

EDIT znalazłem moje statystyki z tego roku:
Moja pierwsza zmiana pracy to było około 80cv -> 20 parę rozmów -> 8 rozmów technicznych i w drugim przypadku około 50-60CV -> 11 rozmów -> 4 techniczne.

2
forfiterex napisał(a):

Jak tam po ostatnich informacjach GUSowskich o 10% wzroście średniego wynagrodzenia rok do roku? Kto wynegocjował 10% podwyżki albo zmienił na pracę płatną min. 10% więcej nie zarabiając wcześniej poniżej rynkowych stawek?

Marne prowo. Te 10% wzrostu nie dotyczy przecież wszystkich w Polsce, tylko jakiejś tam części pracujących. Część ma te 10%, część ma więcej, a część będzie mieć mniej lub na minusie będzie. Normalna rzecz.

No i dodatkowo jeśli jesteś juniorem/midem to o te 10% łatwiej niż seniorowi. Im więcej zarabiasz, tym większym kosztem dla klienta/pracodawcy będzie te 10% podwyżki. Więc ciężko liczyć będąc seniorem na taką podwyżkę w tych czasach.

Plus stawki w IT są bardzo wysokie, nie mogło to rosnąć w nieskończoność.

1
serek napisał(a):
forfiterex napisał(a):

Jak tam po ostatnich informacjach GUSowskich o 10% wzroście średniego wynagrodzenia rok do roku? Kto wynegocjował 10% podwyżki albo zmienił na pracę płatną min. 10% więcej nie zarabiając wcześniej poniżej rynkowych stawek?

Plus stawki w IT są bardzo wysokie, nie mogło to rosnąć w nieskończoność.

Tylko dla przypomnienia. Stawki w IT sa takie jak powinny byc. Nie sa wysokie. To stawki w innych galeziach gospodarki sa niskie.

1
forfiterex napisał(a):

Jak tam po ostatnich informacjach GUSowskich o 10% wzroście średniego wynagrodzenia rok do roku? Kto wynegocjował 10% podwyżki albo zmienił na pracę płatną min. 10% więcej nie zarabiając wcześniej poniżej rynkowych stawek?

Z średniej wynika że ja i @serek mamy po pół etatu co w obu przypadkach jest dalekie od prawdy. Tak samo tutaj, jak myślisz ile z osób badanych dostało 10% od minimalnej krajowej (430zł) a ile seniorów dostało 10% (1500-2500zł)?

9

Próbuje tylko wszystkim powiedzieć że jakiekolwiek dyskusje o trudnościach w znalezieniu pracy nie mają żadnego sensu jeśli nie załączacie swoich CV (czy ich podsumowań - trudno oczekiwać żeby ktoś nie dbał o swoją prywatność)

Możecie mnie nazwać dupkiem z przerośniętym ego, ale inaczej będzie wyglądać sytuacja programistycznego wymiatacza, solidnego rzemieślnika i totalnego ogóra

Wszystkim życzę powodzenia. Co złego to nie ja

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.