Zwolnienia - wątek zbiorczy

3

To tak, jakbyście zbudowali most i oczekiwali, że będziecie go nadal budować przez całe zasr*ne życie.
Możesz go pomalować na czerwono, o ile firma na tym zarobi, ale po cholere płacić za utrzymanie robotnika?
Spora ilość potrzebnego software'u już jest napisana.
Dzisiejsze narzędzia to majstersztyk.

Całe szczęście praktycznie nikt nie dbał o jakość, most się sypie, więc robota jest.

Oczywiście, nie każda firma buduje mosty.

8
Productionserver napisał(a):

Spora ilość potrzebnego software'u już jest napisana.
Dzisiejsze narzędzia to majstersztyk.

Po co robić nowe gry jak HOMM3 już został wydany? Po co opracowywać nową broń jak jest już atomówka? Po co projektować samochody jak te co mamy nadal jeżdżą?

0
Productionserver napisał(a):

Spora ilość potrzebnego software'u już jest napisana.
Dzisiejsze narzędzia to majstersztyk.

No ale przecież automatyzuje się zadania żeby ludzie mieli więcej wolnego czasu - im więcej wolnego czasu tym więcej można go poświęcić na R&D, im więcej R&D tym więcej pojawia się zadań do automatyzacji.

Może zwolnienia są wynikiem spadku dzietności na świecie w wyniku czego nie kto robić wystarczająco dużo R&D?

3

To wracamy do tematyki zwolnień, najświeższy wykresik z USA, pokazujący ubytek liczby umów o pracę:

screenshot-20240610141742.jpg

0

Zmiana narracji - "Choć według oficjalnych statystyk" -- wcześniej nikt tak nie pisał. Propaganda się pruje w szwach.

"Coraz więcej polskich rodzin w tarapatach — fala zwolnień się rozpędza. Posady tracą pracownicy fabryk, ale nie tylko. Tym razem padło na 130 osób zatrudnionych w lubianej, polskiej sieci. Skąd tak drastyczna decyzja?

Choć według oficjalnych statystyk

stopa bezrobocia w Polsce utrzymuje się na niskim poziomie, od kilku miesięcy kolejne firmy ogłaszają zwolnienia. Jak poinformował portal dlahandlu.pl, na przysłowiowy bruk trafiło 130 osób zatrudnionych w polskiej firmie."

https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/130-os%C3%B3b-trafi%C5%82o-na-bruk-zwolnienia-tym-razem-w-polskiej-firmie/ar-BB1nX69s?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=7cc93e2fd40442b79c405c56835b19b7&ei=9

3

Jeśli w Polsce by dać jakieś 50 czy 100 zł za zgłoszenie bezrobocia to statystyki byłby bardziej dokładnie. Teraz mnóstwo ludzi idzie na bezrobocie dopiero jak nie mogą znaleźć pracy dłużej niż parę miesięcy.

0
bagietMajster napisał(a):

Jeśli w Polsce by dać jakieś 50 czy 100 zł za zgłoszenie bezrobocia to statystyki byłby bardziej dokładnie. Teraz mnóstwo ludzi idzie na bezrobocie dopiero jak nie mogą znaleźć pracy dłużej niż parę miesięcy.

Ale to chyba zależy. Jak np programiści są na b2b i płacą składki to spoko. Ale jak wylatujesz z UoP i nie płacisz składek, to po leczeniu szpitalnym mogą Ci ładny rachunek wystawić. Przy bezrobociu tego problemy chyba nie ma.

0

Dawać konkurs na największą januszerkę pracodawcy przy tegorocznych negocjacjach podwyżki, gdzie jak wiadomo aktualnie jest 100 osób na każde nasze miejsce, a stawki spadają :D

0

Dopóki w USA intrest ratey nie spadną to żadnego eldorado nie będzie. Cyklu Friedmana uczą w gimnazjum na podstawach przedsiębiorczości. To tylko pokazuje poziom obecnego dziennikarstwa.

7
Majksu napisał(a):

Dawać konkurs na największą januszerkę pracodawcy przy tegorocznych negocjacjach podwyżki, gdzie jak wiadomo aktualnie jest 100 osób na każde nasze miejsce, a stawki spadają :D

Ja poprosiłem o podwyżkę i dostałem wypowiedzenie.

0
Majksu napisał(a):

Dawać konkurs na największą januszerkę pracodawcy przy tegorocznych negocjacjach podwyżki, gdzie jak wiadomo aktualnie jest 100 osób na każde nasze miejsce, a stawki spadają :D

W jednej z moich poprzednich firm podobno całkowicie zlikwidowali w tym roku podwyżki (podwyżki zawsze były systemowe, o parę % wg ocen jakie się dostało). Trochę ludzie się wkurzyli xD

0

"W Agencji Rozwoju Przemysłu doszło do największej wymiany kadr w spółkach państwowych od czasu przejęcia władzy przez obecną koalicję. Ponad 700 osób z zarządów i rad nadzorczych, zatrudnionych w latach 2015-2023, opuściło swoje stanowiska w 119 spółkach podległych ARP — podało Radio Zet."

I białe kołnierzyki dostały po pupach xD

https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/ponad-700-os%C3%B3b-zwolnionych-pa%C5%84stwowa-agencja-tnie-do-g%C5%82%C4%99bi/ar-BB1nY5Yx?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=be3694a9ab814a3e805dd1902a456500&ei=78

0
Misiek_Uszaty napisał(a):

Hihihi trole
https://wyborcza.biz/biznes/7,159911,31000727,pracy-coraz-mniej-zarobki-rownaja-w-dol-oto-rzeczywistosc.html

Jestem po socjologii, programować zacząłem się uczyć prawie 1,5 roku temu na kursach. Ponad pół roku szukałem pierwszej pracy w IT, ale się udało. Chociaż nie powiem, żeby było to przyjemne doświadczenie - mówi z kolei Dominik.

To brzmi serio jak troll xDD

0
neves napisał(a):

To wracamy do tematyki zwolnień, najświeższy wykresik z USA, pokazujący ubytek liczby umów o pracę:

screenshot-20240610141742.jpg

Ciekawy wykres. Zwróćcie uwagę, że wystrzał covidowy w dół dał wystrzał potem zielony w górę i wychodzi na to, że to zaburzyło równowagę w obydwie strony. Zatem teraz pewnie będzie okres stabilizowania się sytuacji czyli takie coraz mniejsze wahania w jedną i drugą stronę.

0
Różnice w cenach w Polsce w Niemczech
Gdy spojrzymy na kwestie zarobków nad Wisłą i za Odrą, to również nie wygląda to optymistycznie.
W Niemczech pensja minimalna przy 168- godzinnym miesiącu pracy to 2084,88 euro,
 co daje 9 tys. 29 zł 60 gr. W Polsce minimalne wynagrodzenie od 1 stycznia 2024 r. wynosi 4 tys.
 242 zł brutto.

Dziennik wskazuje, że Niemiec z pensją minimalną może pozwolić sobie na zakup 970 takich
 antyperspirantów na miesiąc. Dla porównania Polaka stać na około 57 produktu.

https://www.msn.com/pl-pl/podroze/news/polak-w-rossmannie-zap%C5%82aci-wi%C4%99cej-ni%C5%BC-niemiec-kolosalne-r%C3%B3%C5%BCnice/ar-BB1o07Sd?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=1df6020339f54c0a955776b9d16c9b60&ei=120

3

Motyw wałkowany 100 lat, reflaksja o "kulturze" naszego zawodu.
Zarabiamy średnio troszkę więcej od przecietnego pracownika fizycznego zatrudnionego na UoP, moze to i prawda, ale...
Mam teraz robiony taras. Około 40-45m2. Place za to majatek i wlasciwie jestem zirytowany, ze nie robie tego sam, bo za robocizne pójdzie okolo 25k brutto.
Pracują nad tym 4 osoby, szefa nie ma, bo to duza firma.
90% czasu kolesie siedza i nic nie robią. Palą fajki, chodzą po 6 hotdogów dziennie do żabki. Córka stwierdziła, że oni się głównie "relaksują".
Pewnie będą pracowali 2 tygodnie, a jestem na 100% przekonany, ze zrobiliby to w 1 dzień, gdyby pracowali szybko.

My mamy sprinty, nadzór, deadliny, KPIe, retro, oceny okresowe itp., a oni siedza 90% czasu i nie robią literalnie nic (głównie gapią się w smarfony).

Kolejna sprawa - ich predyspozycje i przygotowanie zawodowe.
My się uczymy, douczamy, szkolimy, do tego musimy być w miarę inteligentni.
Chłopaki wyglądają jak gołębie i na siłowni widzę sporo kobiet z łapami większymi od nich.
Widać, że w żaden sposób nie przygotowują się do pracy fizycznie, ani nie mają predyspozycji ( a my chociaz w jakimś okresie życia uczyliśmy się dużo po godzinach, studiowaliśmy itp).
Patrzę co oni robią, a oni w 3 osoby niosą jeden krawężnik 100x30x8. Podchodze do nich i pytam, czy serio taki ciężki. Oni mówią, że strasznie ciężki.
No to go złapałem i zacząłem robić z nim OHP - 10 powtórzeń (jeszcze sporo miałem w zapanie).

Z czasem to olałem, płacę za zrobienie całości, a nie za roboczogodziny, ale to jakiej dyscypliny i kompetencji wymaga się od programistów vs pracowników fizycznych to jak porównanie GROMu to jakiegoś gangu z Haiti, gdzie połowa ginie od wzajemniego ognia, albo urojeń po paleniu kraku.
TL;DR;
Nie rozumiem, czemu rynek się popsuł skoro branża jest tak efektywna. Mam nadzieje, ze dlugoterminowo wróci to do normy.

3
renderme napisał(a):

My mamy sprinty, nadzór, deadliny, KPIe, retro, oceny okresowe itp., a oni siedza 90% czasu i nie robią literalnie nic (głównie gapią się w smarfony).

hehe no tak tak, programiści w ogóle nie siedzą na smartfonach, na 4trollers, wypoku i nie przechwalają się w internecie że pracowali dzisiaj godzinkę.

1
renderme napisał(a):

My mamy sprinty, nadzór, deadliny, KPIe, retro, oceny okresowe itp., a oni siedza 90% czasu i nie robią literalnie nic (głównie gapią się w smarfony).

Powtarzam to często. Programista to wysoko wykfalifikowany robotnik w Sprintach do tego wysoko opłacany. Kontrola jego prac musi za tym byś szczegółowa i wywierana presja by "robił", a nie przepalał hajs. Najlepsze, że programiści sami sobie tego bata w postaci Scruma ukręcili.

Jak opowiadam o tym koledze co robili w korpo finansowym, zarabia niewiele mniej ode mnie to robi oczy jak 5 zł że codziennie mam spotkanie jak mi idzie progress bo on ma raz w tygodniu takie "Daily". Też zdalnie robi.

0
renderme napisał(a):

Motyw wałkowany 100 lat, reflaksja o "kulturze" naszego zawodu.
Zarabiamy średnio troszkę więcej od przecietnego pracownika fizycznego zatrudnionego na UoP, moze to i prawda, ale...
Mam teraz robiony taras. Około 40-45m2. Place za to majatek i wlasciwie jestem zirytowany, ze nie robie tego sam, bo za robocizne pójdzie okolo 25k brutto.
Pracują nad tym 4 osoby, szefa nie ma, bo to duza firma.
90% czasu kolesie siedza i nic nie robią. Palą fajki, chodzą po 6 hotdogów dziennie do żabki. Córka stwierdziła, że oni się głównie "relaksują".
Pewnie będą pracowali 2 tygodnie, a jestem na 100% przekonany, ze zrobiliby to w 1 dzień, gdyby pracowali szybko.

My mamy sprinty, nadzór, deadliny, KPIe, retro, oceny okresowe itp., a oni siedza 90% czasu i nie robią literalnie nic (głównie gapią się w smarfony).

Kolejna sprawa - ich predyspozycje i przygotowanie zawodowe.
My się uczymy, douczamy, szkolimy, do tego musimy być w miarę inteligentni.
Chłopaki wyglądają jak gołębie i na siłowni widzę sporo kobiet z łapami większymi od nich.
Widać, że w żaden sposób nie przygotowują się do pracy fizycznie, ani nie mają predyspozycji ( a my chociaz w jakimś okresie życia uczyliśmy się dużo po godzinach, studiowaliśmy itp).
Patrzę co oni robią, a oni w 3 osoby niosą jeden krawężnik 100x30x8. Podchodze do nich i pytam, czy serio taki ciężki. Oni mówią, że strasznie ciężki.
No to go złapałem i zacząłem robić z nim OHP - 10 powtórzeń (jeszcze sporo miałem w zapanie).

Z czasem to olałem, płacę za zrobienie całości, a nie za roboczogodziny, ale to jakiej dyscypliny i kompetencji wymaga się od programistów vs pracowników fizycznych to jak porównanie GROMu to jakiegoś gangu z Haiti, gdzie połowa ginie od wzajemniego ognia, albo urojeń po paleniu kraku.
TL;DR;
Nie rozumiem, czemu rynek się popsuł skoro branża jest tak efektywna. Mam nadzieje, ze dlugoterminowo wróci to do normy.

Mam dokładnie takie same spostrzeżenia. Mam teraz ekipę, że jedna osoba nie potrafi zastąpić drugiej - jeden potrafi tylko zaciągać zaprawę, drugi tylko docierać... a to raptem jeden fach przecież. To niemal jak w tej anegdocie dlaczego policjanci muszą chodzić parami...

Dobrze, że zawsze w takiej ekipie jest jakiś jeden szef, który jest ogarnięty...

0
PawelP6 napisał(a):
renderme napisał(a):

My mamy sprinty, nadzór, deadliny, KPIe, retro, oceny okresowe itp., a oni siedza 90% czasu i nie robią literalnie nic (głównie gapią się w smarfony).

Powtarzam to często. Programista to wysoko wykfalifikowany robotnik w Sprintach do tego wysoko opłacany. Kontrola jego prac musi za tym byś szczegółowa i wywierana presja by "robił", a nie przepalał hajs. Najlepsze, że programiści sami sobie tego bata w postaci Scruma ukręcili.

Jak opowiadam o tym koledze co robili w korpo finansowym, zarabia niewiele mniej ode mnie to robi oczy jak 5 zł że codziennie mam spotkanie jak mi idzie progress bo on ma raz w tygodniu takie "Daily". Też zdalnie robi.

Zawód programisty, czy też inne, gdzie praca jest przy kompie, jest łatwy do wprowadzenia nadzoru, starczy jakiś program mierzący różne rzeczy i tyle.

Tego samego nie zrobisz przy zawodach fizycznych, tam musiałby stać ktoś nad nimi i poganiać batem.

0

tak mnie naszła teraz myśl jak czytałem ostatnie kilka postów.
Ja bardzo lubię naszego pseudo scruma gdzie mamy taski i codziennego "daily scruma".
W dużej mierze można pogadać na temat tego co jest do zrobienia i w ogóle że jest zespół (pracuję zdalnie od 6 lat) i bez tych scrumów bym zaponiał że ktoś jeszcze ze mną pracuje.

Ale w temacie budowlańców i programistów. Jak sobie przypomnę pracę w korpo, to tam była masa dziwnych ludzi która hard-skile miała bardzo niskie ale za to byli bardzo wygadani. I tym wygadaniem często mogli przepchnąć nawet najgłupsze pomysły. Tacy ludzie często chcąc się wykazać i zabłyszczeć przed szefostwem wymyślają jakieś super duper statystyki i metody - co więcej soft-skill pozwala im to przekazać w sposób, który góra zrozumie. I stąd to całe g**no dookoła pisania softu, które jeszcze potrafi się wylać poza taką firmę jako coś super-hiper. Potem programista, który woli spędzić czas na kodowaniu na spotkaniach z szefostwem wychodzi na jakiegoś zacofanego niedouczonego buca, który nie rozumie zalet nowego systemu pracy (który dołoży 10 spotkań tygodniowo, godzinę dziennie na raportowanie, ale pozwoli pokazać jak się pięknie prezentuje japko-chart w zeszycie).

Na budowie? Widać efekt od razu i nie bardzo jest miejsce na [CIACH!]. Może w jakich wielkich firmach developerskich stawiających całe budynki. W dużych zespołach i projektach programistycznych ciężko stwierdzić czy projektowanie interfejsu przez pół roku wniósł coś do projektu poza przepalaniem kasy ( architekci, którzy są już astronautami)

0

Było coś o WP https://www.press.pl/tresc/81866,wirtualna-polska-w-dwa-dni-zwolni-120-osob_-wczoraj-10-dziennikarzy_-_zero-sentymentu-w-biznesie_?

EDIT: na dodatek https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/pracownicy-wp-media-zaskoczeni-zwolnieniami-jak-grom-z-jasnego-nieba:

Duża zmiana od lipca czeka menedżerów WP Media. Zarząd spółki podjął bowiem decyzję o powrocie od 1 lipca 2024 do pracy w pełni stacjonarnej wszystkich menadżerów - będą musieli przychodzić do biura pięć razy w tygodniu. Pozostali pracownicy nadal będą korzystać z modelu pracy hybrydowej, zakładającego możliwość pracy 3 dni w biurze i 2 dni zdalnie

4
aoeuidhtn napisał(a):

Było coś o WP https://www.press.pl/tresc/81866,wirtualna-polska-w-dwa-dni-zwolni-120-osob_-wczoraj-10-dziennikarzy_-_zero-sentymentu-w-biznesie_?

"Z informacji "Presserwisu" wynika, że we wtorek zwolnionych zostało ok. 10 dziennikarzy.

Zwolnienia we wtorek po południu potwierdziła w komunikacie spółki Wirtualna Polska. Podała, że proces objął 120 pracowników"

I te słowa:
"Szkoda tylko, że pracę tracą dziennikarze, których praca ma też charakter społeczny.
Niefortunnie w tych okolicznościach będą wyglądały wielomilionowe inwestycje z ostatnich lat np. w serwisy plotkarskie - dodaje Agnieszczak."

Niesamowite, że niektórzy najwyraźniej mają poczucie realizacji misji społecznej pisząc co na śniadanie zjadła Julia Wieniawa.

10 dziennikarzy typu pudelek > 110 innych zwolnionych osób

Ohydne.

1

"Wygląda na to, że w Kielcach pracownicy okupują Auchan. Chodzi o sklep w tamtejszej Galerii Korona. Personel sklepu najwyraźniej nie otrzymywał wypłaty, więc pracownicy nie tylko zajęli towar „na poczet zaległego wynagrodzenia”. Sprzedają go także klientom z dużymi zniżkami, jedynie za gotówkę. Odradzamy jednak zakupy. Mogą stanowić przestępstwo paserstwa.

Personel kieleckiego Auchan najwyraźniej uznał, że nie będzie się bawić w żadne pozwy i skargi
Pracownicy, którzy nie otrzymują od swojego szefa należnych im wynagrodzeń, mają do dyspozycji kilka środków prawnych. Mogą poskarżyć się Państwowej Inspekcji Pracy, wnieść pozew do sądu pracy o zapłatę, albo skorzystać z „odwróconej dyscyplinarki” w postaci rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika. Czego teoretycznie nie powinni robić, to zajmować mienie pracodawcy i samodzielnie nim dysponować w ramach protestu. A jednak to właśnie zrobili pracownicy kieleckiego sklepu Auchan znajdującego się w Galerii Korona."

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/w-kielcach-pracownicy-okupuj%C4%85-auchan-i-wyprzedaj%C4%85-towar-p%C5%82atno%C5%9B%C4%87-tylko-got%C3%B3wk%C4%85-do-ich-w%C5%82asnej-kieszeni/ar-BB1o3QyE?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=1b7cf8b5e50e4f30ab6ba9c6619aea05&ei=4

3
renderme napisał(a):

Motyw wałkowany 100 lat, reflaksja o "kulturze" naszego zawodu.
Zarabiamy średnio troszkę więcej od przecietnego pracownika fizycznego zatrudnionego na UoP, moze to i prawda, ale...
Mam teraz robiony taras. Około 40-45m2. Place za to majatek i wlasciwie jestem zirytowany, ze nie robie tego sam, bo za robocizne pójdzie okolo 25k brutto.
Pracują nad tym 4 osoby, szefa nie ma, bo to duza firma.
90% czasu kolesie siedza i nic nie robią. Palą fajki, chodzą po 6 hotdogów dziennie do żabki. Córka stwierdziła, że oni się głównie "relaksują".
Pewnie będą pracowali 2 tygodnie, a jestem na 100% przekonany, ze zrobiliby to w 1 dzień, gdyby pracowali szybko.

No bo takich to trzeba pilnować. Gdy widzisz, że siedzą i się opierdalają to zjeba i telefon do szefa.

Obrońcy moralności tutaj na forum są przeciwko OE a potem patrzą na takich roboli co stoją oparci o łopatę i pijących piwo i jest okej.

3
Mjuzik napisał(a):
aoeuidhtn napisał(a):

Było coś o WP https://www.press.pl/tresc/81866,wirtualna-polska-w-dwa-dni-zwolni-120-osob_-wczoraj-10-dziennikarzy_-_zero-sentymentu-w-biznesie_?

"Z informacji "Presserwisu" wynika, że we wtorek zwolnionych zostało ok. 10 dziennikarzy.

Zwolnienia we wtorek po południu potwierdziła w komunikacie spółki Wirtualna Polska. Podała, że proces objął 120 pracowników"

I te słowa:
"Szkoda tylko, że pracę tracą dziennikarze, których praca ma też charakter społeczny.
Niefortunnie w tych okolicznościach będą wyglądały wielomilionowe inwestycje z ostatnich lat np. w serwisy plotkarskie - dodaje Agnieszczak."

Niesamowite, że niektórzy najwyraźniej mają poczucie realizacji misji społecznej pisząc co na śniadanie zjadła Julia Wieniawa.

10 dziennikarzy typu pudelek > 110 innych zwolnionych osób

Ohydne.

Hehehe jak brzmiały te tytuły? "Koniec eldoradu w IT! Sztuczna inteligencja zabiera im pracę". To ja teraz proponuje tytuły: "Koniec naszej pracy dziennikarskiej. Sztuczna inteligencja zabrała nam pracę". Tak się przejęli pisaniem o naszej branży, że nie zauważyli nadchodzącego kryzysu w swojej :D

2
renderme napisał(a):

Mam teraz robiony taras. Około 40-45m2. Place za to majatek i wlasciwie jestem zirytowany, ze nie robie tego sam, bo za robocizne pójdzie okolo 25k brutto.
Pracują nad tym 4 osoby, szefa nie ma, bo to duza firma.

Pewnie będą pracowali 2 tygodnie

25k brutto / 4 osoby ~ 6k brutto (koszty pracodawcy) ~ 3700 netto za dwa tygodnie ~ 7400 netto za msc. Zakładając oczywiście ciągłość zleceń. Btw nie znam żadnego fizycznego, z taką pensją na UoP.

Zarabiamy średnio troszkę więcej od przecietnego pracownika fizycznego zatrudnionego na UoP, moze to i prawda, ale...

Wiedziałem, że jest źle, nie sądziłem że aż tak 😄

Place za to majatek i wlasciwie jestem zirytowany, ze nie robie tego sam, bo za robocizne pójdzie okolo 25k brutto.

a jestem na 100% przekonany, ze zrobiliby to w 1 dzień, gdyby pracowali szybko.

Skoro 4 osobom zajęło by to według Ciebie jeden dzień, to sam byś był w stanie zrobić w 4 dni. Dniówka ponad 6k + satysfakcja, że zrobiło się to samemu. No więc właśnie, dlaczego nie zrobisz tego sam?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1