Ja dokończyłem proces, ale nie mieli dla mnie nic ciekawego akurat wtedy. Teraz raz na jakiś czas podsyłają ofertę. Jako, że już zdążyłem zmienić pracę to na razie nie szukam. Co do stawek to wiem, że dla jednego klienta mi mówili, że $60 za godzinę to max. Ale ogólnie nie podają widełek klienta, tylko ty podajesz ile chciałbyś zarabiać. Jest to czyste b2b, nawet sprzęt musisz sobie samemu załatwić.
Tak jak koledzy mówią trochę są natarczywi, bo mimo, że zaznaczyłem u nich, że nie szukam to co jakiś czas proszą o aktualizację statusu, a oferty w zasadzie i tak podsyłają. Na szczęście jest to na tyle rzadko, że nie denerwuje mnie to.