Odrzucenie kandydata za ubiór na rozmowie

0

Powód dobry jak każdy inny
Nie spasowałeś komuś to trudno

I czy to będzie wiedza, ubiór, sposób wysławiania się, aparycja to efekt jest taki sam
Nie ma oferty

Kiedyś jeden kolega był polecony ale wewnątrz firmy były różne gierki i akurat uwalili go za to że był polecony przez tego akurat kogoś. Powód oficjalny był inny, ale jako że świat jest mały to po jakimś czasie prawdziwa przyczyna też wyszła.

Co zrobisz, trochę szczęścia zawsze się przydaje

11

Przypomniała mi się historyjka z oddziału pewnej małej firmy - poszukiwali pracowników na dwie pozycje: informatyka i... kierownika oddziału. Na informatyka zgłosiło się mnóstwo osób natomiast okazało się że nikt nie chce być kierownikiem oddziału - w ciągu kilku tygodni zgłosił się zaledwie jeden kandydat który miał jednak zbyt wysokie oczekiwania finsansowe. Ludzie się chyba nie zgłaszali bo uważali że nie mają wystarczających kompetencji, a praca była banalna i polegała w większości tylko na tym żeby mieć pracowników na oku. Oddział sobie zresztą świetnie radził bez żadnego kierownika przez kilka tygodni.
Przechodząc do sedna - zjawili się kandydaci na informatyka - wszyscy w koszulkach, ew. koszulach, jeden przyszedł w garniturze. Rekruterki były tak zdesperowane że stwierdziły że w sumie wygląda trochę jak kierownik i postanowiły go zaprosić na rozmowę.
Sam biedny nawet nie wiedział że jest rekrutowany na inne stanowisko bo rekruterki tylko chciały zrobić przeszpiegi i same się mu nie przyznały. Cały czas próbował odpowiadać na pytania odnośnie zarządzania pod kątem informatycznym - trochę komedia. O dziwo okazało się że się nie nadawał na tę pozycję, ale było już za późno żeby go zwrócić do właściwego działu, więc po prostu mu podziękowali.

Tak więc tak - okazuje się że można stracić szansę na zatrudnienie przez zbyt dobry ubiór.

1
Miang napisał(a):

"" jak założycie garnitur was odrzucą".

To jeszcze zależy od tego, co na nogach do tego garnituru (i czy w ogóle cokolwiek - czy też "na Cejrowskiego")
:-)

4

byłam dziś posłuchać o gamedevie na Festiwalu Komiksu i Gier. Tym razem kilka osób się wypowiadało razem, moim zdaniem lepsza formuła.
Prelegentka znowu uwagę o tym żeby faceci nie zakładali garenituru, nie wiem czy ona tak zawsze. W każdym razie druga kobieta spośród prelegentów wspomniała potem że jak poszła na swoją pierwszą rozmowę "założyłam marynarkę" ciekawe czy to przypadek czy też chciała pokazać że się nie zgadza z koleżanką ;)
Pytania były na końcu, wieć spytałam jakie są jeszcze inne przejawy dyskryminacji, czy zakaz garnituru dotyczy tylko facetów , czy mój strój też byłby nierwłaściwy (i tu się obróciłam do sali pokazać zebranym że mam na sobie zielony komplecik spodnie z marynarką i dość luzacką ale pasującą bluzkę z materiału w kwiatki) i spytałam też o chłopaka który się pytał na Festiwalu Fantastyki o niepełnosprawność fizyczną, czy takie osoby są dyskryminowane. Laska odpowiedziała wymijająco że mój garniturek mógłby ujść jakbym bluzkę w kwiatki zamieniła na koszulkę, a odnośnie tego chłopka zaczęła się plątać ze musi do niego zadzwonić bo jeżeli ma grupę inwalidzką to niektórym pracodawcom będzie to pasować ze względu na coś..... no kręciła mocno

3

Ale to branża gamedev, ona słynie z patologii.

1

Dziwne że odrzucali za ubiór jak ja od 2.5 roku rekrutuje się tylko zdalnie i nieraz miałem sytuację jak było lato, sezon upałów to na górze miałem koszule sama, a siedziałem w boskerkach. Ważne by pamiętać o tym by nie wstawać z fotela w trakcie rozmowy i będzie okej :D akurat w tej branży skill jest ważniejszy hehe. Nie szata zdobi człowieka

3

Jeżeli ktoś przychodzi w garniturze na rozmowę w IT to jest to coś dziwnego. Można założyć, że to pierwsza rozmowa kandydata, ale jeżeli kandydat jest dobry to wystarczy mu powiedzieć jaki jest dress code i łatwo to naprawić.

Dużo trudniej jest kogoś nauczyć odpowiednich skilli. Więc dla mnie dress code jest bez znaczenia o ile ktoś nie jest roznegliżowany. I nie śmierdzi. Kiedyś jeden dev mi narzekał, że inny gość śmierdzi. To ja już wolę gościa w garniturze albo smokingu.

2

Jak się nadaje zatrudniłbym, choćby nawet chodził w meksykańskim kapeluszu, ponczo i butach z ostrogami. Było by od czasu do czasu z kogoś bekę pokręcić. No chyba, że to jakiś pistolero :)

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.