Cześć, w przyszłym miesiącu mam rozpocząć pracę zdalną dla klienta z Niemiec. Obecnie prowadzę JDG, jestem VATowcem, metoda kasowa - niestety, więc nie mam możliwości ogarnięcia sobie VAT EU. Jak najlepiej dogadać się z przyszłym pracodawcą, żeby dopiero w styczniu przejść na B2B? Umowa o dzieło? Inny typ umowy? Ktoś miał takie doświadczenie?
Kolejne pytanie, czy w takim razie zawiesić JDG do końca roku i potem sobie JDG przywrócić, czy płacić składki normalnie? Jak na takie coś patrzą banki (docelowe leasingi, hipoteki)?