Współpracowałem z kontraktornią z UK (zdalnie, ale umowa na prawie UK), nie zapłacili za jedną fakturę. Firma bez długów, nie w stanie updałości. Kontaktowałem się z kilkoma kancelariami i firmami windykacyjnymi, mogą się podjąć choć zazwyczaj proponują dziłania polubowne (czyt. wysłanie listu poleconego do dłużnika) - za postępowanie sądowe w UK nie bardzo chcą się brać, a jeśli już to często nie są w stanie powiedzieć wiele o potencjalnych kosztach.
Czy ktoś przechodził już podobną ścieżkę? Jak udało się to załatwić i jakich błędów nie popełniać?