Drugi język obcy dla programisty - co poza angielskim?

4

Ja zastanawialem sie rowniez i wybralem Niemiecki ze wzgledu na to ze robie w Javie a jej jest mnostwo w panstwach DACH(DE, Austria, CHF)

Z moich obserwacji znając Niemiecki na poziomie B2 jako senior miałbym około 45k zamiast 30-35k

0
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

Z moich obserwacji znając Niemiecki na poziomie B2 jako senior miałbym około 45k zamiast 30-35k

A jak dobra znajomość dwóch języków wpływa na szansę wbicia się (dopisek: w Polsce) do IT (oczywiście bez studiów informatycznych, bo studenci podobno problemu nie mają)? Była już nie raz mowa o tym, że pozwala przymknąć oko na braki techniczne, ale chodziło o ludzi z doświadczeniem.

1
leoninus napisał(a):
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

Z moich obserwacji znając Niemiecki na poziomie B2 jako senior miałbym około 45k zamiast 30-35k

A jak dobra znajomość dwóch języków wpływa na szansę wbicia się (dopisek: w Polsce) do IT (oczywiście bez studiów informatycznych, bo studenci podobno problemu nie mają)? Była już nie raz mowa o tym, że pozwala przymknąć oko na braki techniczne, ale chodziło o ludzi z doświadczeniem.

To zależy co masz na myśli pisząc "w Polsce", na typowym rynku nic ci to nie da, angielski jest jedynie wymagany, ale są firmy które szukają ludzi remote z jakiegokolwiek państwa, którzy mówią/piszą w języku Niemieckim. albo mają np jakiś mały oddział w Wrocławiu i poszukują do niemieckiej/austriackiej firmy osoby z niemieckim, ponieważ, np. Biznes i spora część dosyć ważnych osób mówi tylko po niemiecku, albo po prostu struktura organizacyjna jest po niemiecku. Wtedy Niemiecki bardzo się przydaje + angielski często również jest wymagany, bo w zespole już samym mówicie po angielsku a nie niemiecku, a kod/doku rowniez sa po angielsku

0

Chiński lub Nigeryjski

0

@cpp_beginer Opowiedz nam jak ci idzie. Umiesz już coś szprechać?

0

Który "chiński" polecasz?

Równie dobrze można spytać:

  • Który "niemieski" polecasz, Może bawarski?
  • Który "francuski" polecasz. Nie wiem, jest 5 oficjalnych dialektów uczonych w szkołach
  • Który 'hiszpański' polecasz. Czy kataloński to już osobny język? Jak tak to może galisyjski używany w Galicji

pewnie ten chiński co partia nakazała

No oczywiście że tak. Przecież nikt nie uczy się śląskiego czy kaszubskiego jak chce gadać z Polakami. Tylko uczysz się oficjalnego dialektu uczonego w szkołach w całym kraju

0

Od podstawówki uczyłem się niemieckiego. Przez parę lat pracowałem z niemcami, szwajcarami, austraiakami. Język to nie problem bo to kwesia czasu. Największe wyzwanie to oswojenie się z mentalnością która jest nieco odmienna w każdym kraju. Mi to się nie udało do końca.

Pomijając ten fakt to w krajach strefy niemieckojęzycznej wolą współpracę w oparciu o umowę o pracę. Podatki są odpowiednie Z elastycznością pracy bywa różnie bo ich pojmowanie pracy różni się od naszego.

0

A jakbyście porównali możliwośći mająć na szali hiszpański/francuski vs DE ?
Zakładając, że ang już znamy i DE jest językiem wroga

1
mariusz00 napisał(a):

A jakbyście porównali możliwośći mająć na szali hiszpański/francuski vs DE ?
Zakładając, że ang już znamy i DE jest językiem wroga

Siedemnastoletni ja niechcący się uczyć niemieckiego ...
Moja matka - Język trzeba znać
Ja - to powinienem uczyć się ruskiego
Moja matka - ...

Po Hiszpańsku mówi dużo ludzi, dobre jak chcesz podróżować po świecie. Ale IT tam chyba mało, bo bogaci nie są. Francja bogatsza to pewnie tam więcej IT

Ja wróciłem do nauki niemieckiego ale z obrzydzeniem. Żeby uczyć się języka obcego całkiem od początku już nie mam siły. Poza tym z wiekiem (i kredytem hipotecznym) staje się bardziej pragmatykiem niż idealistą :(

0

esperanto podobno popularne jest w Japonii

Esperanto
Źródło

16 osób na milion, ale sobie pogadam na Litwie i Węgrzech XD
@Miang: Japonia jednak słapo wypada :(

Update
na wikipedi nie lepiej
Esperanto
Źródło
Skala do 10+ na milion

4
KamilAdam napisał(a):

Który "chiński" polecasz?

Równie dobrze można spytać:

  • Który "niemieski" polecasz, Może bawarski?
  • Który "francuski" polecasz. Nie wiem, jest 5 oficjalnych dialektów uczonych w szkołach
  • Który 'hiszpański' polecasz. Czy kataloński to już osobny język? Jak tak to może galisyjski używany w Galicji

pewnie ten chiński co partia nakazała

No oczywiście że tak. Przecież nikt nie uczy się śląskiego czy kaszubskiego jak chce gadać z Polakami. Tylko uczysz się oficjalnego dialektu uczonego w szkołach w całym kraju

Złe porównanie, bo akurat jeśli chodzi o Niemiecki to jest zupełnie inna bajka, tam realnie całe regiony mówią dialektami pomimo nauki w szkole Hochdeutscha, często dzieci zapominają pewnych oficjalnych zwrotów na rzeczowniki/czasowniki itp. W Polsce Kaszubski, Śląski są bardzo ograniczone, dotyczą pewnych miejsc/miast/dzielnic i spotkałem tylko jedną osobę w całym zyciu, która mówiłą tylko i wyłącznie po Śląsku (kolega ze studiów) miał mega naprawdę pod górkę, bo nie potrafił Polskiego takiego normalnego, uwalany był jak profesorowie nie rozumieli co mówi itp.

W niemczech dialektów jest mnóstwo, ale są regiony szczególnie Bawaria i większość południa, gdzie jak Hochdeutchem polecisz to mało kto cię zrozumie w sklepie.

Warto poczytać reddita /german chyba się nazywał ten subreddit, tam siedzą ludzie z Bawarii, z okolic Berlina, Hamburga, Dusseldorfu i całej północy i właśnie pisza, jakich na przykład zwrotów/czasowników/rzeczownik nie zrozumie osoba z dalekiej północy albo z dalekiego południa. I to jest dalej realny problem języka Niemieckiego.

2

Byłoby prościej, jakby wszyscy się zgadali, że ogarną angielski.

5
Batgirl napisał(a):

Byłoby prościej, jakby wszyscy się zgadali, że ogarną angielski.

Jeżeli bardzo chcesz mieszkać w Niemczech, a znasz tylko Angielski, to wydaje mi się, że Berlin byłby najlepszym strzałem, ze względu, że jest tam naprawdę spora ilość osób z zagranicy mieszkająca tam na stałe i mająca swoje biznesy/firmy itp

Taka mała ciekawostka, kiedyś z żoną byliśmy na północy Włoch południowa Adyga nazwywał się region, głównie mieszkaliśmy koło jeziora Garda, pojechaliśmy na wycieczkę w górskie regiony, troszkę za Bolzano, weszliśmy do jakiegoś małego sklepiku w małym miasteczku, ja chciałem bardzo kupić lokalnych serów i specka,
więc mówię łamanym włoskim, nic, gość ze swoją żoną po niemiecku coś, próbuję po angielsku i słyszę "ich spreche kein Englisch", no i tylko mogłem palcem pokazywać co chce i ile chcę. Potem dowiedziałem się od kelnera w miejscu, gdzie mieszkaliśmy, że większość Sudtyrolu nie uznaje Włoch i jego rządu, nie obchodzą włoskich świąt, nie wywieszają włoskich flag, mają swoją czarną wronę i są taką trochę autonomią i bardzo by chcieli być osobnym państwem albo wrócić do Austrii :D

0
ledi12 napisał(a):

Patrząc przez pryzmat ofert -> niemiecki, norweski, szwedzki itp

Taka mała ciekawostka może nie na temat. Właśnie przeczytałem że po holendersku (niderlandzku, flamandzku, czy jak się ten język nazywa) mówi więcej ludzi niż we wszystkich językach skandynawskich właczając w to Danię i Islandię, a język teoretycznie leży między niemieckim a angielskim. BTW ciekawe czy Niderlandczycy i Belgowie mają jakieś IT u siebie?

1
KamilAdam napisał(a):
ledi12 napisał(a):

Patrząc przez pryzmat ofert -> niemiecki, norweski, szwedzki itp

Taka mała ciekawostka może nie na temat. Właśnie przeczytałem że po holendersku (niderlandzku, flamandzku, czy jak się ten język nazywa) mówi więcej ludzi niż we wszystkich językach skandynawskich właczając w to Danię i Islandię, a język teoretycznie leży między niemieckim a angielskim. BTW ciekawe czy Niderlandczycy i Belgowie mają jakieś IT u siebie?

Bo Niderlandzki to tak zwany low german albo frisian. język z dawnych północnych Niemiec, język Saksoński.

Potem ludnośćs saksońska zaczęła przeosic się na tereny Niderlandów, Skandynawii, Islandii, wschód ich wybrzeży Anglii gdzie te języki inaczej ewoluowały.
Islandzki jest generalnie z tego co się orientuję dobrym snapshotem w czasie tego.jak plus/minus wyglądał o brzmiał Angielski około 1000r n.e potem angielski szybko ewoluował, sporp przyjął z celtyckiego, gaelic, łaciny, francuskiego wersji normandzkiej i innych zapożyczeń oraz własnych zmian wewnętrznych.

Najszybciej chyba Nordycki zmienił język Angielski bo to wtedy zatracili przypadki jak dopełniacz, biernik Niemieckiego.

w sensie one istnieją ale są uproszczone i często.uzywa się słówek of albo to zeby stworzyć Biernikz Dopełniacz

I have seen him (kogo - biernik)
I helped him (komu, czemu - celownik)
Dogs of Tom (dopelniacz)

w Niemieckim juz tak łatwo nie ma
są przypadki, deklaracje.

Ich habe ihn gesehen (biernik )
Ich habe ihm geholfen (celownik)
Hundes des Thomas, Hunde von Thomas (dopełniacz)

0

Lista najczęściej używanych języków świata
Wrzucam bo chyba jeszcze nikt nie wrzucał. Na 4. miejscu arabski o którym chyba jeszcze nikt nie wspomniał. Na 5. - hindi XD. Niżej jeszcze kilka innych języków używanych w indiach XD XD XD

Po Angielsku świeższa lista. Arabski wyleciał jako "marko jezyk" XD

1

English for the present, Chinese for the future...

W security Chiński już jest drugim najczęściej używanym językiem po angielskim. W praktyce żaden inny język w IT poza angielskim nie jest potrzebny.

Także sprowadźmy wybór do zainteresować, francuskim można szpanować, brzmi snobistycznie, au revoir wypowiedziane przez trzymającego iphone'a milenialsa brzmi srogo.
Rosyjski jak chce sobie z uciekinierami starszej daty porozmawiać, generalnie perspektywy gospodarcze na wschodzie kiepskie, ale jezyk jest mega prosty dla polaka "udaczi".
Niemiecki sam znam, gdyby nie te przeklęte dialekty i der/die/das to byłby całkiem spoko język. Podobny do angielskiego, dla polaka w miarę prosty.

Ostatecznie polecam chiński, zam zamierzam zacząć naukę niebawem. Język może i w H trudny, ale perspektywiczny.

Oni już wiedzą:

1

I co tam się uczycie? Widzieliście jakieś oferty z językiem innym niż angielski? Ja na razie widziałem oferty:

  1. Niemiecki mile widziany
  2. Niemiecki B2, Angielski B2 (widać iż dla niektórych pracodawców twój angielski C1000 jest mało waży bo i tak mówią na B1)
  3. Hiszpański chociaż A1 XD
1

Przecież jeżeli nie idziesz w nic biznesowego to nie ma sensu uczyć się innych jezykow. Imo lepiej wyciągnąć angielski na C2 niż mieć dwa po B2 i dukać.

1

Przecież jeżeli nie idziesz w nic biznesowego to nie ma sensu uczyć się innych jezykow. Imo lepiej wyciągnąć angielski na C2 niż mieć dwa po B2 i dukać.

  1. Ja mówie jaką oferte widziałem
  2. B2 to nie jest dukanie. Definicja z pierwszej strony jaką znalazłem

Umiejętności na poziomie B2

Zastanawiasz się jakie kompetencje językowe wyróżniają osoby posługujące się językiem angielskim na poziomie B2? System CEFR doprecyzowuje, że osoba posługująca się językiem obcym na tym poziomie posiada poniższe umiejętności:

  • rozumie znaczenie głównych wątków zawartych w złożonych wypowiedziach na tematy konkretne i abstrakcyjne, w tym merytoryczne dyskusje z zakresu jej specjalności
  • potrafi porozumiewać się na tyle płynnie i spontanicznie, by przeprowadzić rozmowę z rodzimym użytkownikiem danego języka, bez specjalnego wysiłku żadnej ze stron
  • potrafi formułować przejrzyste, szczegółowe wypowiedzi, jednocześnie wyjaśniając swój punkt widzenia na dany temat oraz rozważając wady i zalety różnych możliwości.

źródło

3

Jeszcze dodam od siebie - niekoniecznie się uczy języka żeby znaleźć pracę na własnym podwórku.

Jesteśmy świadkami sypania się rynku IT w Polsce, gdy w Niemczech czy Francji rynek utrzymuje się na przeciętnym poziomie. Anglia zamknęła się tymczasowo na łatwą emigrację.

Być może życie zmusi nas pewnego dnia do emigracji. W tym celu dobrze znać język. Znam osoby, które szukały pracy na terenie DE, ale się zwyczajnie odbiły przez brak choćby podstawowej znajomości niemieckiego. Podejrzewam, że we Francji jest podobnie.

0
KamilAdam napisał(a):

I co tam się uczycie? Widzieliście jakieś oferty z językiem innym niż angielski?

Tak, Íslandsbanki swego czasu oferował naukę islandzkiego w benefitach.

1

Niemiecki warto znać choćby ze względu na ogrom publikacji które są publicznie dostępne i dotyczą nas bezpośrednio, żeby wspomnieć najpopularniejsze: Deutsche Welle, Kurzgesagt, Der Spiegel, Stern. Przecież nawet w dowolnych wiadomościach w TV mimo że temat polityki zagranicznej praktycznie nie istnieje to wiele tematów narzuca konieczność utrzymania polskiego widza w świadomości co mniej więcej dzieje się za Ordą w polityce.

1

Dziś przy przeglądaniu ofert widziałem:

  • 3 oferty z niemieckim, w tym 1 bez angielskiego
  • 1 oferta z francuskim (pierwsza jaką widziałem), francuski B2, angielski B2
2

Z tych trzech wymienionych to zdecydowanie niemiecki. Na południu Polski spotkałem się już z dość wieloma ofertami, gdzie niemiecki był conajmniej mile widzialny (ofc mówię o ofertach z IT, bo poza IT jest bardzo dużo pracy z niemieckim).

Uważam, że języka nie powinno się uczyć pod kątem pracy zarobkowej. Bez jakiegokolwiek zainteresowania krajem czy kulturą będzie ciężko się nauczyć w stopniu komunikatywnym. Chyba że ktoś jest językowym świrem i głównie uczy się, bo mu się po prostu podoba nauka języków.

1

Poza angielskim to tylko hiszpański...

Żeby na remote robocie w Ameryce Południowej żyć jak król...

1
DolBo napisał(a):

Żeby na remote robocie w Ameryce Południowej żyć jak król...

Dziwne, bo tak z 1/4 ludzi u klienta jest z Ameryki Południowej, ale jakoś wszyscy woleli się przeprowadzić do Europy niż być tam królami.

2

Żeby na remote robocie w Ameryce Południowej żyć jak król...

Xd wyrwa Ci serce, albo przetną piłą lancuchowa (te lżejsze śmierci), bo krzywo spojrzysz na synalka kogoś z kartelu i tyle z twojego życia jak król.
Zwłaszcza, że jesteś biały.

3

Zamiast uczyć się języka, który brzmi jakby ktoś strzelał z karabinu lepiej podnieść bazę czyt. angielski z b2 na c1.

Drugi język lub angielski na c1 zdecydowanie bardziej dotyczy ofert na tech lead'ów / team leader'ow niż programistów.

1

Po 15+ letnim pobycie za granicą, który dobiega końca, mogę powiedzieć, że jak ktoś chce język inny niż angielski to albo chce native-a albo i tak będziesz traktowany jako ktoś drugiej kategorii.

Ja znam tylko Angielski(I Polski oczywiscie) i nawet nie wchodzę w dyskusję o nauce innych języków.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.