Które z tych miejsc jest lepsze na start?

Mam szansę zacząć pracę jako junior dev w dużym korpo (głównie Java) oraz w małym start-upie z fajnymi technologiami. Wydaje mi się, że w tym drugim można się bardziej rozwinąć, ale też nie wiem, czy sobie poradzę. Z kolei w korpo pewnie byłoby łatwiej się wdrożyć, bo ktoś by się mną pewnie na początku "opiekował". Którą z opcji polecilibyście juniorowi praktycznie bez doświadczenia?

Kiedyś wybrałem start-up za mniejszą kasę, bo mi ich HR wraz z szefem naściemniali o rozwoju, nowych technologiach i innych głupotach. Nie popełniaj moich błędów i nie bądź naiwny - w korpo nie ma tak dużego ciśnienia na terminy i siedzą tam bardziej doświadczeni ludzie, którzy będą mieli czas Ci pomóc.

Prawda jest taka, że jak nic więcej nie wiesz to to jest loteria. W korpo możesz trafić na zespół z mega ludźmi ale równie dobrze możesz trafić na słaby zespół. Tak samo w start-upie. Ostatecznie to zależy od najbliższych współpracowników.

Jak dla mnie zależy od ludzi na jakich trafisz. Tu i tu może być git z dobrymi ludźmi.

Loteria.

Sprawdź opinie o firmach, Korpo - glassdoor(serwis), mala firma - gowork / rozne fora

Jesli korpo jest porzadne(to da sie ocenic w prostej skali - czy kieruja swoje ogloszenia pracy do duzej liczby studentow, jesli tak to prawdopodobnie nie jest to porzadne korpo) to mozesz trafic do teamu, ktory nie jest pod cisnieniem i pracuja w dobrym tempie, jesli zespol jest pod cisnieniem to mozesz trafic do patologicznego zespolu.

Mala firma - zalezy czy prowadzi ja janusz czy ogarniety gosc, zapytaj o ich podejscie do TDD to bedziesz wiedzial.

Zalety korpo sa takie, ze dejo wincyj hajs.

Dzięki za odpowiedzi. Myślę, że ten startup robi ciekawe rzeczy i nie zajmuje się zwykłymi CRUDami. No ale cóż, zobaczę, co będzie

Trollowanie korposzczurosłoików proszę skończyć

jak na razie to Ty kobuzie wyrastasz na naczelnego trolla-narzekacza po odejściu sceptycznego dinozaura, więc daruj sobie takie teksty ;)

Jeśli istnieje taka możliwość, to zobacz kto go założył. Jeśli to jacyś ludzie dopiero co po studiach, to owszem atmosferę możesz mieć fajną, ale zawodowo to się mocno nie rozwiniesz. Najlepiej jeśli to jest jakiś doświadczony gość z korpo, który zobaczył w trakcie swojej pracy nisze. Oczywiście na Janusza, też możesz trafić.