Wszystko zależy od firmy i od ich podejścia do pracownika. Są firmy dla których pracownik jest "kosztem" i podchodzą do tego na zasadzie "im taniej, tym lepiej". To jest domena szczególnie firm które klepią dużo małych projektów (g**no-stronki, apki na zlecenie itd).
Są też firmy, które wiedzą, że pracownik z pewnym stażem w firmie jest dużo bardziej produktywny i opłaca się go w firmie zatrzymać, bo nowemu zajmie wiele miesięcy dojście do tego samego poziomu. Co więcej zmotywowany pracownik zwyczajnie pracuje lepiej. To trafia się częściej w firmach które mają konkretne duże produkty które rozwijają już długi czas. W tym przypadku jest spora szansa że zapłacą ci tyle na ile cię wycenili.
Jest też trzecia strona medalu, związana z psychologią. Otóż pracownik generalnie lepiej się czuje jeśli "wywalczy" coś na tej rozmowie. Jeśli powiesz że chcesz dostać 8k a dadzą ci 10k to będziesz myślał od tej chwili "pewnie mogłem zawołać więcej skoro dali mi ot tak 10". Dużo lepiej jeśli powiedzą ci że na tą pozycje mieli 7k, ale w drodze negocjacji dojdziecie do jakiegoś 7.5 + bonusy, tak żeby wyszło ci te 8k albo prawie.