Programuję zawodowo w .Net + goły JavaScript (bez frameworków) od ok. 2 lat. Coraz bardziej podoba mi się zabawa w technologiach typu AngularJS/Node.js. Co mogę zrobić, żeby zwiększyć szanse na zatrudnieniu w technologiach, w których nie mam jeszcze zawodowego doświadczenia? Stworzyć jakiś projekt, u którego podstawie będzie któraś z nich i chwalić się nim na rozmowie czy lepiej skupić się na głębszym poznawaniu tych frameworków? A może troszkę nagiąć prawdę i powiedzieć, że pracowałem w którymś z nich w jakimś projekcie w obecnej pracy?
perotin napisał(a):
Programuję zawodowo w .Net + goły JavaScript (bez frameworków) od ok. 2 lat. Coraz bardziej podoba mi się zabawa w technologiach typu AngularJS/Node.js. Co mogę zrobić, żeby zwiększyć szanse na zatrudnieniu w technologiach, w których nie mam jeszcze zawodowego doświadczenia? Stworzyć jakiś projekt, u którego podstawie będzie któraś z nich i chwalić się nim na rozmowie czy lepiej skupić się na głębszym poznawaniu tych frameworków? A może troszkę nagiąć prawdę i powiedzieć, że pracowałem w którymś z nich w jakimś projekcie w obecnej pracy?
Zaaplikuj gdzies na juniora i zbierz feedback?
Podejrzewam, że w wielu miejscach dadzą Ci szanse ze względu na doświadczenie w .Net
Nie lepiej z Typescript? ;)
Ja tam jakoś nie mogę się przekonać do Node.js ;)
A no i najważniejsze.
Nie możesz zapytać u siebie w pracy czy nie możesz porobić frontu w Angularze ?
Aplikować i dostać się na rozmowę jest łatwo. Moje pytanie dotyczy głównie tego czy mam tracić prywatny czas na projekt do którego możliwe, że nikt nie zajrzy.
Nawet jeśli nikt do tego nie zajrzy to jest znakomity punkt zaczepienia do dyskusji podczas rozmowy. Istnieje spora szansa że ci ludzie nie będą mieli doświadczenia komercyjnego z .NETem, więc chociażby uzasadnienie wyboru technologii do takiego projektu, albo zastosowanych idiomów, daje ci duży plus. To może być różnica między ofertą jak dla juniora z 6 miesiącami doświadczenia a ofertą dla juniora z 18 miesiącami - jeśli masz taki projekt to jest mniejsze ryzyko że nie masz pojęcia co robisz.