Żeby się opłacało to chyba trzeba kombinować z wliczaniem zakupów w koszty, wtedy podatek dochodowy się zmniejsza.
Nie trzeba kombinować, po prostu ponoszone koszty obniżają podatek. A opłaca się i tak, bo składki są mniejsze.
I nie używajmy słowa "samozatrudnienie", bo to jest nielegalne. Mamy działalność, mamy swojego kontrahenta i tyle. ;)
Trzeba też zlecić komuś prowadzenie księgowości.
Jeśli nie zatrudniasz ludzi, nie masz samochodu, i nie robisz większych przekrętów, to się chyba nie opłaca. Kilka faktur miesięcznie można sobie rozliczyć samemu, ja tak robię od 1,5 roku. Pomaga mi arkusz Excela własnego autorstwa. Algorytm obliczania podatku jest dość prosty, a VATu to już w ogóle.
Prowadzenie działalności w praktyce wygląda tak, że:
- Co miesiąc wystawia się klientowi fakturę, on ją opłaca - dostajesz kasę na konto.
- Co miesiąc opłaca do 10 dnia płaci się składkę zdrowotną - 270 zł oraz społeczną (emerytura, renta, chorobowe) - 161 zł.
- Co kwartał (można co miesiąc, ale jesteśmy w końcu inteligentni) do 25. dnia miesiąca następującego po danym kwartale wpłaca się VAT i wypełnia druk VAT-7K (można przez internet). VAT wpłacany obniża się o kwotę VATu w swoich firmowych zakupach.
- Z kolei do 20 dnia miesiąca następującego po danym kwartale wpłaca się zaliczkę na PIT. PITu są dwa rodzaje - zasady ogólne i liniowy. Zasady ogólne to 18% i 32% od kwoty powyżej 85 tys, liniowy jest stały 19%. Generalnie przejście na liniowy opłaca się przy zarobkach rzędu 100 k rocznie.
Obliczenie tej zaliczki wygląda tak, że najpierw od przychodów odejmujemy wydatki (oczywiście już bez VAT), potem odejmujemy składki społeczne, potem obliczamy podatek, od którego z kolei odejmujemy większą część składek zdrowotnych wpłaconych w danym kwartale. Po drodze jeszcze parę razy to zaokrąglamy.
- Na koniec roku rozliczamy się na specjalnym picie dla działalności gospodarczej, nie ma żadnych druków miesięcznych/kwartalnych.
Zalety takiego podejścia przy działalności gospodarczej są takie, że przez kilka miesięcy obracamy pieniędzmi, które nie są nasze, ale możemy je lokować na lokatach i mieć z tego zysk. Poza tym, dzięki odliczaniu VAT i obniżaniu dochodu przez zakupy firmowe, za np. sprzęt komputerowy płacimy 2/3 jego ceny. :)
Przy umowie o dzieło jest 9% podatek + składki ZUSowskie. Czy te składki są obowiązkowe? W jakiej wysokości? Czy też jest zniżka jak przy działalności gospodarczej?
Przy dziele nie ma składek obowiązkowych. Możesz się indywidualnie ubezpieczyć zdrowotnie w NFZ, ale to kosztuje więcej niż składka dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą.
Niby się to opłaca bardziej, bo podatek mniejszy, ale też nie każda firma chce współpracować na takich zasadach, bo na umowie o dzieło nie wystawisz faktury VAT, więc firma nie obniży swojego VATu, itd.
czy w jakiejkolwiek formie zatrudnienia jest tak, że np ma się utrudniony lub uniemożliwiony dostęp do opieki medycznej, renty, wynagrodzenia chorobowego, itd? Jeśli tak to w jakim stopniu?
Na umowie o dzieło, o ile się nie ubezpieczysz w NFZ, to nie masz dostępu do opieki medycznej. Nie płacisz też żadnych innych składek, więc emerytury, renty, chorobowego nie masz. Prowadząc działalność masz normalny dostęp do usług NFZ oraz minimalne świadczenia w razie czego.
Kolejny problem to czy obniżony ZUS da się przenieść przy zmianie formy zatrudnienia? Tzn załóżmy, że wybieram umowę o dzieło jako osoba fizyczna (chyba tak to się określa) i płacę obniżone składki ZUS (trzeba? można?), a następnie przechodzę na działalność gospodarczą, bo np mam zlecenie lub chcę coś sprzedawać jako firma. Czy dalej mogę płacić obniżony ZUS?
Obniżone składki dotyczą tylko działalności gospodarczej i płacisz je przez cały czas jej prowadzenia. Jeśli w trakcie jej prowadzenia wykonasz jakiś projekt na umowie o dzieło, to i tak płacisz składki, bo tego zobowiązuje Cię działalność.
Ponadto wyczytałem że w przypadku niektórych umów odpowiada się za ewentualne szkody całym swoim majątkiem. W których?
Chyba w każdej, która nie jest spółką z o.o. albo SA. Na pewno prowadząc działalność gospodarczą odpowiadasz całym majątkiem.