Znajomość jakich języków obcych jest szczególnie nagradzana w IT (angielskiego nie licząc)? Na jakim poziomie muszą być one opanowane, aby zaczęły się liczyć?
Najczęściej w ofertach to się chyba niemiecki pojawia.
Kwestia jaki kraj ;) Jak w niemczech / niemieckiej części szwajcarii to niemiecki. Jak francja albo francuska część szwajcarii to francuski etc. Wydaje mi się że B2 to jest minimum (żebyś mógł się swobodnie w ty języku komunikować).
Pytając o języki nie miałem na myśli częstotliwości występowania, lecz lukratywność. Jak sprawa ma się w przypadku chińskiego, a właściwie to mandaryńskiego?
Kopernik, nie, nie jestem.
Być może duże rynki wschodzące? Chiny, Rosja? W tej kolejności, bo Rosjanie nie mają raczej większego problemu w nauce angielskiego, a Chiny natomiast dopiero wkraczają w globalne IT, rynek będzie przeogromny i w przeciwieństwie do Indii nikt tam nie będzie mówił po angielsku. I to tak, mandaryński, bo kantoński to Hong Kong i biznesowy angielski też tam znają.