Ponieważ ostatnio mam trochę wolnego czasu, więc zaczełem czytać o rozwiązaniach na które dotąd nie miałem czasu.
Zaczynam przygodę z OSGI lecz idzie mi to topornie bo za bardzo nie widzę wykorzystania tego typu podejścia w swoich projektach.
Niby fajnie można instalować/deinstalować odpowiednie serwisy bez restartu aplikacji....ale po co. Dla mnie nie jest problemem zatrzymanie serwera i wgrania nowej wersji produktu z nowymi funkcjonalnościami...
Jedynym uzasadnieniem wydają mi się systemy które muszą cały czas pracować np system w elektrowni atomowej...ale jak wielu z nas pracuje przy tego typu oprogramowaniu...
Jakie wy macie doświadczenia z OSGi, do czego pożytecznego może się jeszcze przydać...