Natomiast to co pisze @markone_dev i @Ąowski:
We wszystkich firmach w których pracowałem chyba żaden programista nie brał tego na poważnie i wszyscy chcieli to koniecznie przeliczyć na czas. W jednych po prostu przeliczaliśmy na czas, w innych nie wolno było, bo to nie tak działa, ale każdy w głowie wiedział swoje.
Widzę to dokładnie w ten sam sposób. Można się bawić w ciągi fibonacciego zamiast estymacji czasowych, ale i tak gdzieś tam na górze jest klient i PM który musi wiedzieć na kiedy ficzery będą dowiezione żeby przedstawić harmonogram klientowi, więc finalnie SP i tak będą musiały być przełożone w ten czy inny sposób na czas i tak. Można się z tym kłócić, że to złe podejście, że nie działa, obrażać, wyzywać innych, że się nie znają i nie umieją w Scrum, ale tak wygląda biznes. Klienci, zwłaszcza duzi nie lubią niepewności i zwykle oczekują konkretów.
To jest takie nie-agile'owe podejście do programowania, gdzie wymaga się od programistów, testerów czy produkt ownerów estymacji czasowej lub terminów. Jak ktoś Cię zmusza do podania terminu albo daty, to nie jesteś Agile niestety.
Niestety, ale większość biznesów i klientów nie jest i nie będzie Agile w dosłownym tego znaczeniu, dlatego SP w 95% projektów będą przeliczane na czas. Po prostu tego oczekują klienci i taki jest biznes.
Dlatego uważam, że w dużej większości projektów SP się nie sprawdzą bo cały biznes opiera się o dwa parametry: Czas i Pieniądz. dlatego nie ma sensu zawracać sobie tym głowy i estymować w dniach i godzinach.
Ja myślę, że byłoby prościej gdyby wiedzieli ile czasu zajmie konkretne zadanie/feature xD
Byłoby , gdyby ktoś był w stanie to podać - ale nikt nie umie dobrze zgadnąć ile jakiś feature zajmie. Jak dla mnie słowa "estimate" oraz "guess" są tutaj podobne. Estimate to po prostu strzały.
Dokładnie to samo jest z SP, dlatego często dochodzi do sporów czy zadanie wycenić na 3, 5 czy 7 SP bo sam zespół nie umie tego poprawnie wyestymować, a w biznesie liczy się czas i pieniądze, a nie zabawy programistów.
Estymaty nie ważne w czym, mają to do siebie, że są tylko szacunkami. Nie ważne czy estymujemy w SP, godzinach, czy rozmiarach koszulki. To są i będą tylko szacunki, które należy uwzględnić w harmonogramie projektu innymi słowy wziąć poprawkę na ewentualne niedoszacowanie lub przeszacowanie.
Powtórzę. Biznes interesuje ile coś zajmie i ile będzie kosztować. Tyle. A cały Agile mają głęboko w pupie ¯_(ツ)_/¯