Czy nikt nie wie, że software ma możliwość sterowania innymi częściami kompa, niż tylko napędy, płyta główna i procek? Przecież jeśli ktoś nie ma głośników to przy błędzie zamiast WUM odzywa się głośniczek z kompa - więc Windows ma moc wysyłania czegoś do tych mniej popularnych części kompa. Windows umie także np. wyłączyć działanie kompa (chodzi o wyłączenie KOMPA, a nie zamknięcie SYSTEMU).
Jeśli się nie mylę, to może po prostu coś nietak z Windowsem i wyłącza diodę (bo ma taką moc - np. stan wstrzymania). Próbowałeś uruchomić coś z dyskietki startowej lub podczas startu nacisnąć DEL - wejść do BIOSa? Jeśli nie, to spróbuj, a jeśli nie masz żadnych boot-dysków, to ściągnij z internetu FreeDOS i nagraj na dyskietkę.
Przecież user helpme napisał, że najpierw wywaliło błąd, a później nie chciał nic wyświetlać - więc mońitor miał łączność z grafką. A dlaczego po restarcie miał by nie mieć łączności? Ciekawe! Więc jest kilka przyczyn dziwnego zachowania się systemu:
- Virus wszedł do BIOSa i zepsuł start
- Virus wszedł do BIOSa, przestawił max temperaturę i wygrzał kompa, żeby się spalił (i się spalił, bo według ustawień na jakie zmienił wirus była to bezpieczna temperatura)
- Przy wyłączaniu user kopnął w kompa, a on się zepsuł
- Gra zepsuła Windows (patrz wyżej)
// Przepraszam za wszystkie teksty w nawiasach, ale wolałem wszystko dokładnie wytłumaczyć ;)