Witam
Mam pewien problem z windows XP mianowice, jeżeli przeniosę jakieś dane z dysku na dysk, to na dysku, z którego te dane przeniosłem nie zwalnia się miejsce.
Np. w Total Commanderze, jeżeli przeniosę jakiś katalog z D na C (F6) to na D nic nie zwalnia się miejsca (jest tyle samo co przed przeniesieniem), ale jeżeli ten katalog najpierw przekopiję (F5) a potem ręcznie go wykasuję (F8), to miejsce się zwolni po opróżnieniu Kosza.
Próbowałem róznych sposobów: zapuściłem Norton DiscDoctora na cały dzień i defragmentacja nic nie pomogła. Chkdsk też nie pomaga. Jedyne wyjście to format dysku, ale takie rozwiązanie raczej nie wchodzi w grę.
W ten sposób straciłem już 5.5 Gb dysku.
Czy macie jakieś pomysły jak to rozwiązać, może istnieje jakiś dobry program do naprawy dysku?
Z góry dzięki.