Witajcie!
Mam pewien problem z dyskiem Samsung 40GB ATA 100. Do niedawna działał znakomicie dopóki nie przenisłem i podłączyłem go u kumpla. Był on podzielony na 3 partycje 3; 3; (około) 30GB. Przy tym podłączeniu znikła ostatnia partycja ;-( (wszystkie były w FAT 32). Mało tego. Teraz w BIOSie ten dysk jest widziany jako dysk 6 gigowy, a wcześniej był widziany jako normalna 40-tka. Gdy ten dysk jest podłączony do kompa nie da się uruchomić żadnego programu typu Partition Magic. Zastanawiam się, czy da się jeszcze odzyskać tą partycję, bo dwie pozostałe działają jakby nigdy nic, jakby nagle dysk doznał skurczenia z 40 do 6 GB. Proszę o jakieś rady, czy spotkał się ktoś kiedyś z takim problemem i sobie z nim poradził. Będę wdzięczny za pomoc.
Kontroler kumpla obsługuje dyski o pojemności do 120GB. On sam ma 80-tkę.