Jaki Linux na co dzień

SB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 40
0

Na Linuxie co mnie denerwuje bardzo to brak obsługi drag&drop ikonek Prawym Przyciskiem czyli przeciągam, myślę że otworzy się menu z opcjami typu kopiuj, utwórz skrót, a tu lipa.

Mój wujek ma taki retro PC z Windows 98. No i właściwie obsługa interejsu prawie się nie różni od Windowsa 10, a na Linuxie jak sobie poczytam historię to te pulpity cały czas kompletnie zmieniają np. Gnome2, Kde3 i nie ma żadnego Linuxowego standardu interfejsu (taki jeśli miałby być to powinien się wykształcić ze 20 lat temu)

No i moim zdaniem problem leży po prostu w pieniądzach. Nikt nie robi kompletnie za darmo. Firmy co robią komercyjne Linuxy np. Canonical (nazwa trochę taka kościelna i mało chwytliwa) tylko intereresują się serwerami, itp. Dlaczego nie skupią się na zwykłych ludziach, niekoniecznie domowych ale np. zastosowania biurowe, urzędnicy, graficy, system dla szkół, bezpieczny system dla członków rządu (na ich prywatne urządzenia)?

Przecież mogli by na tym sporo zarobić. Oprogramowanie opensource to chyba nie musi koniecznie być darmowe?
Mogliby zainwestować w super dopracowany, lekki, wygodny i bezpieczny system na biurowe graty, sprzedawać w konkurencyjnej cenie, bossowie by kupowali, pracownicy by się przyzwyczajali, w domu by instalowali piraty (piractwo jest cool bo każdy może poczuć się kryminalistą nikomu nie szkodząc i na dodatek nieświadomie wspiera twórcę 😀 ), przyzwyczachając też swoje dzieci, które potem we własnych firmach będą musiały by kupić oryginały.

A może to spisek z Microsoftem 😀
Tajna umowa żeby Microsoftowi nie robić konkurencji? Bo inaczej pozwią o prawa patentowe np. ze względu na Wine czy naśladowanie interfejsu?

GO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 358
0
SiedemBoleści napisał(a):
  • tylko aktualizacje bezpieczeństwa i przeglądarki. Możliwość nie aktualizowania programów użytkowych
  • klasyczny interfejs w stylu Windowsa (ale absolutnie nie jak Windows 11)

UnattendedUpgrades instalujesz to i automatycznie ci instaluje aktualizacje security, a jak chcesz to można tam dodać jakieś customowe aplikacji np. przeglądarkę, żeby zawsze była najnowsza
https://askubuntu.com/questions/64318/how-can-i-enable-silent-automatic-updates-for-google-chrome

Po wypróbowaniu kilku różnych dystrybucji doszedłem do następujących wniosków:

  • administracja Linux vs administracja Windows:
    na Linuxie nigdy nie wiem jakie system ma możliwości, bo wszystko jest gdzieś poukrywane w plikach konfiguracyjnych - przeglądam wszytkie opcje w GUI - nie ma nic szczególnego - szukam godzinami jak zrobić coś konkretnego - jestem bardziej skołowany niż na początku;
    na Windowsie: przeglądam dostępne opcje - znajduje coś ciekawego - włączam; nie znajduję - idę na rower.
  • każda dystrybucja ma swoje zalety, gdyby je połączyć byłby super system ale zamiast tego mamy masę systemów s których nie wiadomo co wybrać.

W linuxie idzie zmienić wszystko to samo co w windowsie, tyle że jest to prostsze do osiągnięcia.
https://chatgpt.com/share/6d62e38f-c634-472c-8315-266f684a371a

Firewalla możesz użyć np. gufw wersja graficzna
Jak wiesz co potrzebujesz to możesz zapytać się chatGPT czy innego modelu, czy w google napisać gui narzędzie jak się nazywa pod daną operację jaką chcesz przeprowadzić.
Jak chcesz uniknąć komend cli, ale możesz też chatGPT się zapytać żeby ci wygenerował komendę, która wykona daną operację, którą potrzebujesz i to potem przeklejasz czy dajesz modelowi dostęp do shella i niech uruchamia sam.
Np. za pomocą lokalnego modelu czy wystawiasz api do sterowania shellem i dodajesz jako plugin do modelu, czy w inny sposób.

SiedemBoleści napisał(a):

Ogólnie to programy CLI pod Linuxem też niestety są niedorobione. Porównajcie sobie edytor textu Nano i Edit z Freedosa. To szczęka opada.
screenshot-20240708134411.jpg

Ja korzystam z neovim do wszystkiego, z opcji mam tam wszystko od fuzzowania plików, obsługę gita, drzewo katalogów, itp.
asdasdas.png

Spine
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6968
0
SiedemBoleści napisał(a):

No i moim zdaniem problem leży po prostu w pieniądzach. Nikt nie robi kompletnie za darmo. Firmy co robią komercyjne Linuxy np. Canonical (nazwa trochę taka kościelna i mało chwytliwa) tylko intereresują się serwerami, itp. Dlaczego nie skupią się na zwykłych ludziach, niekoniecznie domowych ale np. zastosowania biurowe, urzędnicy, graficy, system dla szkół, bezpieczny system dla członków rządu (na ich prywatne urządzenia)?

Gdyby interesowali się tylko serwerami, to nie reklamowaliby Ubuntu jako systemu dla ludzi...

screenshot-20240709020247.png

SiedemBoleści napisał(a):

Mój wujek ma taki retro PC z Windows 98. No i właściwie obsługa interejsu prawie się nie różni od Windowsa 10, a na Linuxie jak sobie poczytam historię to te pulpity cały czas kompletnie zmieniają np. Gnome2, Kde3 i nie ma żadnego Linuxowego standardu interfejsu (taki jeśli miałby być to powinien się wykształcić ze 20 lat temu)

Windows ssał przez całe lata (od Win XP do Win 7 jest 8 lat!) i nie wprowadzał praktycznie żadnych upgrade'ów, które w Linuksach były wszechobecne.

Chociażby takie pierdoły jak zmiana nazwy pliku z widocznym rozszerzeniem. W Nautilusie domyślnie zaznaczona nazwa pliku bez rozszerzenia. W Win XP zaznaczona jest cała nazwa pliku, razem z rozszerzeniem.

Można też dowolne okienko przypiąć, żeby było zawsze na wierzchu. Czegoś takiego nie było w Win XP. A nawet nie widzę tego w Win11:

screenshot-20240709024041.png

W wielu przypadkach po instalacji Linuksa nie musiałeś instalować sterowników do poszczególnych podzespołów.

Windows bardzo łapczywie korzystał z tego, że ma monopol. O tym co potrafił soft Linuksowy wiedzieli nieliczni.
Więc developerzy Windowsa nie musieli się wysilać i wprowadzać feature'ów, które dobrze działają już w innych systemach.

Podobnie było z komunikatorem Gadu-Gadu. Chociaż inne komunikatory były znacznie bardziej rozwinięte technologiczne i mniej awaryjne, to Gadu-Gadu było używane przez naszych rodaków bardzo długo...

W Vista/Win7 dodano efekty pulpitu. Znacznie zwiększono zasobożerność systemu. A Compiz/Beryl pod Ubuntu u mnie śmigał płynnie na kompie z 256MB pamięci RAM...

SiedemBoleści napisał(a):

Przecież mogli by na tym sporo zarobić. Oprogramowanie opensource to chyba nie musi koniecznie być darmowe?
Mogliby zainwestować w super dopracowany, lekki, wygodny i bezpieczny system na biurowe graty, sprzedawać w konkurencyjnej cenie, bossowie by kupowali, pracownicy by się przyzwyczajali, w domu by instalowali piraty (piractwo jest cool bo każdy może poczuć się kryminalistą nikomu nie szkodząc i na dodatek nieświadomie wspiera twórcę 😀 ), przyzwyczachając też swoje dzieci, które potem we własnych firmach będą musiały by kupić oryginały.

Nawet gdyby to zrobili, to taki malkontent od siedmiu boleści by tego nie zauważył i nie docenił....

SiedemBoleści napisał(a):

A może to spisek z Microsoftem 😀
Tajna umowa żeby Microsoftowi nie robić konkurencji? Bo inaczej pozwią o prawa patentowe np. ze względu na Wine czy naśladowanie interfejsu?

Spisek?
Prędzej oferta nie do odrzucenia...
Przykład:

YA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2384
3

@SiedemBoleści na podstawie opisu Twoich doświadczeń z różnymi dystrybucjami Linuxa, sugeruję zostać przy Windowsie. Korzystając z GUI, nauczysz się niewiele i będzie to wiedza nie do przeniesienia na inne maszyny oparte na Linuksie, na których nie będziesz miał zainstalowanego GUI. Linux nie jest systemem dla malkontentów. Jak nie jesteś w stanie pogodzić się z różnymi brakami, to w to nie idź.

Nieco bardziej wymagająca konfiguracja, to Proxmox VE + Apache Guacamole. Z interfejsu webowego proxmoxa możesz tworzyć wirtualne maszyny i kontenery, więc do nauki w sam raz. Nie rozwalisz systemu, będziesz miał możliwość instalacji obrazów ISO w trybie "offline" (przez odpięcie interfejsu sieciowego od maszyny wirtualnej), tworzyć i przywracać snapshoty maszyny. Również stworzyć virtualkę z Windowsem. Apache Guacamole może być używane do wystawienia VM przez przeglądarkę. To można spiąć z jakimś display managerem i umożliwić logowanie wybranego usera prosto do wybranej VMki. Oczywiście wymaga to trochę pracy, a nie klikania ;-)

SB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 40
0

Ok. Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Na zakończenie jeszcze jedno pytanie: kolega odzsprzedał mi starego laptopa za 30zł (ma wgrany na siłę windows 10 powolny jak diabli - miał zamiarar wywalić ) do experymentów z Linuxem, ale okazało się że jest 32 bitowy. Ubuntu jest tylko 64bit. Czyli co? Z 32bit Pozostaje tylko Debian - minimalna instalacji CLI oraz jakiś menadżer okien?

szatkus1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
SiedemBoleści napisał(a):

Ok. Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Na zakończenie jeszcze jedno pytanie: kolega odzsprzedał mi starego laptopa za 30zł (ma wgrany na siłę windows 10 powolny jak diabli - miał zamiarar wywalić ) do experymentów z Linuxem, ale okazało się że jest 32 bitowy. Ubuntu jest tylko 64bit. Czyli co? Z 32bit Pozostaje tylko Debian - minimalna instalacji CLI oraz jakiś menadżer okien?

Wygląda na to, że ostatni 32-bitowy proc x86 został wydany w 2011. 4 lata przed pojawieniem się Windowsa 10. Więc to raczej nie jest za bardzo możliwe, pewnie po prostu producent wgrał 32-bitowy system, żeby zaoszczędzić na pamięci.

pvw
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Kraków
0
SiedemBoleści napisał(a):

Ok. Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Na zakończenie jeszcze jedno pytanie: kolega odzsprzedał mi starego laptopa za 30zł (ma wgrany na siłę windows 10 powolny jak diabli - miał zamiarar wywalić ) do experymentów z Linuxem, ale okazało się że jest 32 bitowy. Ubuntu jest tylko 64bit. Czyli co? Z 32bit Pozostaje tylko Debian - minimalna instalacji CLI oraz jakiś menadżer okien?

zastanow sie czy mozesz zdobyc jakikolwiek komp na 64 bit i wowczas polecam ubuntu 24.04 lts, to sensowna opcja, choc kazdy kto przejdzie przez kilka roznych dystrybucji dopiero nabierze pewnosci co woli i do czego tego uzywa.

ps. Popelniono kiedys takie cos:
https://distrowatch.com/
po prawej masz ranking - patrzac na to, ew wybieralbym na Twoim miejscu miedzy ubuntu, a mint lub ew debian

ps2. mam nadzieje, ze nazwa nicka SiedemBoleści - nie przyniesie pecha w korzystaniu z linux ;)

pozdr

SE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 12
1

Rhino Linux wygląda ciekawie ponieważ bazuje na Ubuntu ale ma zawsze najnowsze pakiety jak Arch Linux.
https://rhinolinux.org/
Serpent OS nowa dystrybucja z autorskim menadżerem pakietów napisanym w języku Rust.
https://serpentos.com/
NixOS idealna dystrybucja dla programistów z autorskim językiem programowania Nix.
https://nixos.org/
Pop OS wprowadził swoje własne środowisko graficzne COSMIC Alpha Desktop Environment podobne do Gnome ale napisane od podstaw w języku Rust.
https://arstechnica.com/gadgets/2024/08/you-can-kick-the-alpha-tires-on-system76s-cosmic-a-new-linux-desktop/

Moim zdaniem ciekawe dystrybucje do sprawdzenia.

KS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 708
1

Debian, gry ze steama - jest w czym wybierać.

Z opisu wynika, że będziesz się strasznie z linuchem męczyć. Intuicja. Pozdrawiam.

Riddle
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 10227
2

Z dockerem i WSL możesz bardzo fajnie programować na Windowsie, nie musisz instalować Linuxa.

pvw
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Kraków
0
Riddle napisał(a):

Z dockerem i WSL możesz bardzo fajnie programować na Windowsie, nie musisz instalować Linuxa.

lub na odwrot:
mozesz korzystac z pelni mozliwosci uzywajac Linux, aby nie meczyc sie z platforma Windows 😉
i do tego nie musisz instalowac Windows - duzy plus

SE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 12
0

Najlepsze są takie autorskie dystrybucje które nie bazują na Debianie, Slackware, Gentoo, OpenSUSE i Fedorze. Taką dystrybucją jest Solus, Mageia, Mandrivia, PCLinuxOS, KaOS, CRUX, PLD, Alpine i te co już wymieniłem SerpentOS, NixOS, Arch. Reszta to klony klonów z dodaną inną tapetką i motywem.

KS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 708
0

A tak w ogóle.

Menager jąder? Nie wylądowałeś przypadkiem na hurdzie?

He he he

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.