Potrzebuję zbudować domową sieć, w której internet będzie dostarczany via LTE.
Sytuacja wygląda tak:
- dom 3-piętrowy + strych
- w bliżej nieokreślonej przyszłości szansa na internet via światłowód
- Czy realizacja bezprzewodowa ma sens? (np. jakieś WiFi mesh?)
Jeśli tak, to w co iść 2.4 czy 5 GHZ ? Gdzieś spotkałem się z opinią, że 5GHZ ma problemy
z przechodzeniem przez stropy, nie wiem czy prawda czy mit.
- Wstępnie założyłem sobie taką architekturę:
+-- Modem/Router LTE
|
+-- Switch PoE (power over ethernet)
|
+-- zasilanie switcha via eth.
|
+-eth0 -- Router#1 WiFi -- Drukarka / SAN / etc.
+-eth1 -- Router#2 WiFi -- TV/konsola/etc.
+-eth2 -- Router#3 WiFi -- Tel/Tablet/etc.
Modem/Router LTE i switch byłyby na zewnątrz budynku.
I tu pytania:
a) Czy w PoE po jednym kablu idą dane i zasilanie?
b) Z czego zasilać switcha? Z jednego z routerów? Taki router powinien chyba mieć wówczas jakieś wsparcie dla zasilania czegoś via PoE?
c) Myślałem o switchu typu https://www.eltrox.pl/sprzet-it/sieci-komputerowe/switche/ubiquiti-nanoswitch-n-sw.html
Może ktoś robił podobną instalację i ma jakieś wskazówki?
np.
- switch z większą iloscią portów PoE na potrzeby założenia monitoringu czy podpięcia jakichś "smart" zabawek?
- switch z portem światłowodowym ? (z myślą o podpięciu kiedyś netu via światłowód)
Jakieś ciekawe switche (konkretne produkty) do roważenia?
d) Może zupełnie inaczej taką instalację planować? Co wziąć pod uwagę?