Witam. Wczoraj zakupiłem swój pierwszy dysk SSD z racji tego ze mieszkam w małej mieścinie ograniczony byłem do "aż" jednego dysku a konkretnie Sandisk SSD Plus 240 GB niestety trafiłem chyba na wadliwy egzemplarz gdyż odczyt to zaledwie 120 mb/s a powinno być chociaż 400 mb/s z tego co widzę na stronach publikujących rezultaty testów tego dysku. Dysk oczywiście działa w trybie AHCI podłączony przez SATA III. Wyłączone są również różne zbędne opcje jak indeksowanie plików, prefetch itp dysk testowałem w AS SSD Benchmark oraz Crystal Disk Info. Na koniec dodam tylko że nawet z HDD mam lepszy odczyt bo ponad 160 mb/s czyli na bank coś jest albo z dyskiem albo źle coś ustawione w biosie. Orientuje się ktoś jaka może być przyczyna?
spróbuj zaktualizować stery chipsetu, rapid costam od intela, w AS SSD Benchmark zobacz czy masz wszystko na zielono, w jakimś HDtune zobacz czy masz na pewno sata3 aktywne, sprawdź czy SMART czysty, ew. u na innym kompie w ostateczności
Jak mała to mieścina, że kurier/poczta nie dociera? Pierwsze słyszę, żeby wielkość miasta determinowała wybór w sprzęcie komputerowym...
Panczo napisał(a):
Jak mała to mieścina, że kurier/poczta nie dociera? Pierwsze słyszę, żeby wielkość miasta determinowała wybór w sprzęcie komputerowym...
Niestety cierpliwość nie jest moją mocną stroną dlatego zdecydowałem się na zakup tego co było pod ręką, poza tym do domu wracam na ogół po godzinie 21 a czasami i później a kurierzy lubią stwarzać problemy przybywając do godziny 17. Co do tego dysku to albo jakaś podróba albo jakiś "gorszy" model bo jest to dokładnie model UF3000RL a portale testujące ten dysk miały do dyspozycji model Z32080RL kupiłem go w "dziwnym" opakowaniu takim w jakim sa np sprzedawane karty sim do telefonów, żadnego pudełka itd będę musiał jakoś ogarnąć zakup "normalnego" dysku za pośrednictwem sklepu internetowego i kuriera bo jednak nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto pomimo że dysk nie był zbyt drogi.
są zawsze paczkomaty, albo przesył pocztą i odbiór osobiście na poczcie
a czy tylko mnie interesuje przepustowość SATA III ?
od kiedy miałaby ona wynosić rzeczone 400 MB/s co będzie do osiągnięcia ale na M.2 ...
aha przy okazji , nie widzę screena S.M.A.R.T dysku najlepiej z CristalDiscInfo
mr_jaro napisał(a):
są zawsze paczkomaty, albo przesył pocztą i odbiór osobiście na poczcie
Z usług poczty polskiej nie skorzystam nawet gdyby mi ktoś miał za to zapłacić, na naszej poczcie jeszcze komuna, osoby tam pracujące nadal sądzą ze klienci są dla nich a nie na odwrót a co za tym idzie robią przysłowiową łaskę obsługując danego klienta, opcja typu DPD czy DHL jednak w moim przypadku najlepsza, kiedyś częściej korzystałem z ich usług ale wtedy miałem więcej czasu.
youmound napisał(a):
a czy tylko mnie interesuje przepustowość SATA III ?
od kiedy miałaby ona wynosić rzeczone 400 MB/s co będzie do osiągnięcia ale na M.2 ...
aha przy okazji , nie widzę screena S.M.A.R.T dysku najlepiej z CristalDiscInfo
SATA III może osiągnąć do 600 MB/s i potwierdzają to testy wydajniejszych dysków SSD bo rzeczywiście transfery oscylują w granicach 600 MB/s jeżeli chodzi o S.M.A.R.T to wszystko ok i obstawiam że to jakiś dysk "2 kategorii" nie wiem nawet jakie zastosowano w nim kości ale podejrzewam że TLC także zbyt długiej pracy bez awarii też nie mam co się spodziewać.
Zwróć jeszcze uwagę na transfer na dysku czy między urządzeniami bo z tym też jest różnie.
TLC ma słabsze wyniki, ale nie na poziomie sata1, a jeśli smart jest ok (ew. możesz jeszcze zrobić diagnostykę programem od sandisk) to być może jednak problem programowy, w ostateczności sprawdzenie w sklepie lub u znajomego to też nie powinien być problem
czysteskarpety napisał(a):
TLC ma słabsze wyniki, ale nie na poziomie sata1, a jeśli smart jest ok (ew. możesz jeszcze zrobić diagnostykę programem od sandisk) to być może jednak problem programowy, w ostateczności sprawdzenie w sklepie lub u znajomego to też nie powinien być problem
Oto screen z analizy S.M.A.R.T
Uczynny Samiec napisał(a):
Z usług poczty polskiej nie skorzystam nawet gdyby mi ktoś miał za to zapłacić, na naszej poczcie jeszcze komuna, osoby tam pracujące nadal sądzą ze klienci są dla nich a nie na odwrót a co za tym idzie robią przysłowiową łaskę obsługując danego klienta, opcja typu DPD czy DHL jednak w moim przypadku najlepsza, kiedyś częściej korzystałem z ich usług ale wtedy miałem więcej czasu.
Ja tam problemów z poczta nie mam a nie raz przychodzi mi coś pocztą. Ba! Nawet jak zamawiam coś kurierem to często wysyłane jest to coś poczta "paczka24" :)
Podłączyłem dysk do innego komputera i niestety wyniki podobne jak na moim, pozostaje oddać dysk do sklepu i zamówić inny z jakiegoś uznanego sklepu internetowego.
zoba samsunga 850 evo
https://www.x-kom.pl/p/216483-dysk-ssd-samsung-250gb-25-sata-ssd-seria-850-evo.html
5 lat gwary, co więcej trza
czysteskarpety napisał(a):
zoba samsunga 850 evo
https://www.x-kom.pl/p/216483-dysk-ssd-samsung-250gb-25-sata-ssd-seria-850-evo.html
5 lat gwary, co więcej trza
@czysteskarpety orientujesz się może jak w rzeczywistości wygląda kwestia TLC VS MLC? różnica w żywotności na korzyść MLC jest aż tak duża jak sądzi większość internautów czy to mit lub półprawda? Pytam ponieważ nie miałem styczności z jakimikolwiek SSD a "to coś" zakupiłem dopiero wczoraj.
stare TLC miały problem nie tyle nawet z żywotnością co z wydajnością, nowe 3D TLC są nawet ok z zastosowaniem trybu cache, problem raczej w tym, że po prostu są to zwykle dyski budżetowe, więc np. mają mniej funkcjonalności związanych z utrzymaniem komórek w dobrej kondycji, danych po nagłym odcięciu zasilania itp. zwykle gorsze kontrolery, układy, co wiąże się z większą awaryjnością, acz EVO ma 5 lat gwary więc zasadniczo nie ma strachu
oczywiście MLC są lepsze i to logiczne, jak ktoś przerzuca sporo danych małych plików, szyfruje, to się przydaje dobry kontroler i pamięci, logika
Używasz Windowsa?
Widziałem kilka sytuacji, w których zbyt stara wersja sterownika powodowała, że dysk był wolny. Radziłem sobie z tym tak, że miałem całą kolekcję sterowników Intel Rapid Storage Technology bez GUI (czyli f6flpy-x86.zip
i f6flpy-x64.zip
) i próbowałem zainstalować jeden z nich w kolejności od najwyższej wersji wskazując folder ze sterownikiem w Menedżerze Urządzeń lub po prostu za pomocą komendy bez potrzeby wskazywania konkretnego urządzenia:
pnputil -i -a *.inf
Burmistrz napisał(a):
Używasz Windowsa?
Widziałem kilka sytuacji, w których zbyt stara wersja sterownika powodowała, że dysk był wolny. Radziłem sobie z tym tak, że miałem całą kolekcję sterowników Intel Rapid Storage Technology bez GUI (czyli
f6flpy-x86.zip
if6flpy-x64.zip
) i próbowałem zainstalować jeden z nich w kolejności od najwyższej wersji wskazując folder ze sterownikiem w Menedżerze Urządzeń lub po prostu za pomocą komendy bez potrzeby wskazywania konkretnego urządzenia:pnputil -i -a *.inf
System to Windows 10 a sterowniki o których wspomniałeś datowane są na 07.02.2018 Skończyły mi się pomysły i chyba będę musiał oddać dysk do sklepu pytanie tylko czy zostanie przyjęty z powrotem skoro pozbyłem się opakowania jakim był blister w który są np pakowane tanie myszki, karty sim itp
A SanDisk to nie czasem brandowana chińszczyzna?
loza_szydercow napisał(a):
A SanDisk to nie czasem brandowana chińszczyzna?
Sandisk to obecnie marka Western Digital, niestety nie jest to już WD jakie znałem w czasach młodości.
Ale Western Digital to był wiodący producent dysków tradycyjnych. Pytanie czy mają swoje fabryki kości flash jak Samsung czy po prostu biorą z Chin hurtem tanie kości, dodają własny kontroler i sprzedają jako SanDisk. Bo jeśli to drugie to jest duża szansa że trafiłeś na jakiś felerny egzemplarz albo "refurbished".
sandisk miał fajną serię extreme pro, potem budżetowo plus, ale w wersji bodaj G25 z MLC, potem zrobili po cichu nieładne zagranie i serię G26 z TLC (coś jak kingston z pamięciami asynchronicznymi) obecnie chyba faktycznie lipa coraz bardziej, już nawet adata ich przegania
czysteskarpety napisał(a):
sandisk miał fajną serię extreme pro, potem budżetowo plus, ale w wersji bodaj G25 z MLC, potem zrobili po cichu nieładne zagranie i serię G26 z TLC (coś jak kingston z pamięciami asynchronicznymi) obecnie chyba faktycznie lipa coraz bardziej, już nawet adata ich przegania
Przed chwilą oddałem ten dysk do reklamacji i albo w ciągu 2-3 dni przyślą nowy albo będą rozpatrywać czy w ogóle uwzględnić reklamację. W 2 przypadku mogę czekać nawet 2 tygodnie i dostać z powrotem ten sam dysk :) Tyle lat czekałem na to aż te dyski będą w miarę dopracowane bo naczytałem się kiedyś między innymi o kontrolerach sandforce-a znikających danych itd a gdy wreszcie zakupiłem swój pierwszy dysk to na przysłowiowe "dzień dobry" już coś jest nie tak. Ludzie narzekają na HDD a mam 9 letniego Seagate i nigdy nie miałem z nich żadnych problemów pomimo że "ostro" był eksploatowany a nie ma na nim nawet 1 bad sectora. Co do Adata to dawniej kojarzona była z tanimi pamięciami RAM a obecnie zdobywają coraz większe uznanie za sprawa dysków SSD które produkują.
Nadziany Polityk napisał(a):
Przed chwilą oddałem ten dysk do reklamacji i albo w ciągu 2-3 dni przyślą nowy albo będą rozpatrywać czy w ogóle uwzględnić reklamację. W 2 przypadku mogę czekać nawet 2 tygodnie i dostać z powrotem ten sam dysk :) Tyle lat czekałem na to aż te dyski będą w miarę dopracowane bo naczytałem się kiedyś między innymi o kontrolerach sandforce-a znikających danych itd a gdy wreszcie zakupiłem swój pierwszy dysk to na przysłowiowe "dzień dobry" już coś jest nie tak. Ludzie narzekają na HDD a mam 9 letniego Seagate i nigdy nie miałem z nich żadnych problemów pomimo że "ostro" był eksploatowany a nie ma na nim nawet 1 bad sectora. Co do Adata to dawniej kojarzona była z tanimi pamięciami RAM a obecnie zdobywają coraz większe uznanie za sprawa dysków SSD które produkują.
Kupiłeś szrota bez zastanowienia to co się dziwisz? Ja nie kupuje nigdy nic bez przeczytania kilku testów danego sprzętu + opinii użytkowników. Z hdd tak samo był okres gdzie seagata produkował takie szroty że padały po miesiącu., i jak ktoś się sugerował tylko tym, że kiedyś produkowali dobre dyski to wpadł łajno.
Możliwe, że trafiłeś jeden z tych dysków z Chin w wersji SSD :-)
mr_jaro napisał(a):
Nadziany Polityk napisał(a):
Przed chwilą oddałem ten dysk do reklamacji i albo w ciągu 2-3 dni przyślą nowy albo będą rozpatrywać czy w ogóle uwzględnić reklamację. W 2 przypadku mogę czekać nawet 2 tygodnie i dostać z powrotem ten sam dysk :) Tyle lat czekałem na to aż te dyski będą w miarę dopracowane bo naczytałem się kiedyś między innymi o kontrolerach sandforce-a znikających danych itd a gdy wreszcie zakupiłem swój pierwszy dysk to na przysłowiowe "dzień dobry" już coś jest nie tak. Ludzie narzekają na HDD a mam 9 letniego Seagate i nigdy nie miałem z nich żadnych problemów pomimo że "ostro" był eksploatowany a nie ma na nim nawet 1 bad sectora. Co do Adata to dawniej kojarzona była z tanimi pamięciami RAM a obecnie zdobywają coraz większe uznanie za sprawa dysków SSD które produkują.
Kupiłeś szrota bez zastanowienia to co się dziwisz? Ja nie kupuje nigdy nic bez przeczytania kilku testów danego sprzętu + opinii użytkowników. Z hdd tak samo był okres gdzie seagata produkował takie szroty że padały po miesiącu., i jak ktoś się sugerował tylko tym, że kiedyś produkowali dobre dyski to wpadł łajno.
Czytałem o tym dysku miedzy innymi na pclab.pl i pasowały mi osiągi ponieważ to mój 1 dysk SSD i wkrótce zamierzam kupić albo jakiegoś samsunga albo dysk na M.2 NVME a ze dysk który nabyłem wadliwy to nieco inna kwestia bo przecież mogłem trafić na wadliwego goodrama, samsunga, cruciala, adata itd
Dysk wrócił dziś do sklepu, serwis twierdzi ze słabe osiągi wynikają ze złej konfiguracji systemu co wykluczyłem podłączając dysk do komputerów znajomych jak i podłączając ich dyski do swojego PC. Stwierdziłem ze nie ma opcji abym przyjął ten "złom" z powrotem i albo zwrócą mi pieniądze albo zamówią inny dysk, wybór padł na Samsung 850 EVO wprawdzie na kościach TLC ale jednak opinie są na ogół przychylne a do tego 5 lat gwarancji ograniczonej 75 TBW mi pasuje ponieważ za jakiś czas i tak mam zamiar kupić lepszy sprzęt.
Z ciekawości zerknąłem jak to jest u mnie z wydajnością dysku i trochę się zdziwiłem.
Według specyfikacji dla losowych odczytów/zapisów w 4kb blokach jest:
- 85k IOPS write
- 90k IOPS read
Tymczasem benchmark pokazuje:
- odczyty - 79 738 IOPS (~ 88% tego co jest w specyfikacji)
- zapisy - 43 765 IOPS (~51% tego co mówi spec)
O ile różnica dla odczytów nie robi jakiegoś wrażenia, to zapisy to tragedia.
Podejrzewam, że w moim przypadku o słabych zapisach decyduje szyfrowanie dysku przez Symantec Endpoint Protection.
Witam. kurier dziś dostarczył dysk do sklepu w ramach wymiany, pierwsze co zrobiłem po powrocie z dyskiem do domu to przetestowałem go w AS SSD Benchmark oraz w Crystal Disk Mark różnica pomiędzy wcześniejszym dyskiem a obecnym kolosalna, zapewne wcześniej albo trafiłem na wadliwy dysk albo tak jak napisał loza_szydercow trafiłem na "refurbished" mam nadzieję ze tym razem dysk będzie działał bez żadnych komplikacji minimum przez rok czasu. Załączam screenshoty z testów.
no teraz to zapier... znaczy szybszy jest ;)