Między 23 a 24. Wszystkie monitory same mi się resetują.
Wszystko wygląda jakby się komputer wyłączył na kilka chwil.
Muzyka w tle działa, obraz niet. Co to może być?
minimalna przerwa w dostawie prądu, której nie dostrzegają inne urządzenia
albo illuminati
sprawdzalem oba, to nadal nie to.
Sprawdzalem w ustawieniach monitorow, w opcjach zasilania. Nie mam pojecia co moze byc nie tak...
Żona ci tak pewnie skonfigurowała, żeby ci dać sygnał że "koniec grania na dziś" ;)
Prawie... Bo po 24 moge grac normalnie. To pewnie chodzi o godzinna przerwe ;)
A to całą godzinę nie działają czy jak? Brzmiało jakby przerwa była minimalna? Zdarza się to raz między 23 a 24 czy wiele razy?
wylaczaja sie, tak jakby caly proces komputera zastygl na okolo 10 sekund nastepnie wlacza sie jakby nigdy nic. 3-4 krotnie miedzy 23 a 24 w inne pory to sie nie dzieje.
a to trochę inny temat, badałeś spod innego OS, np. odpal linuxa z live cd na godzinkę?
Sprawdź czy czasem syfa nie masz jakiegoś.
twarz czysta jak lza ;)
Jeśli to prąd to kup sobie UPS-a.
Mój 1 podejrzany to też byłby prąd, może jeśli nie braki w dostawie to zmiany napięcia?
Monitory są jakoś inaczej podłączone niż reszta urządzeń?
watpie zeby byl to prad bo inne urzadzenia zachowuja sie normalnie.
Komp sie nie resetuje, tak jakby wylaczala sie karta graficzna na moment (albo resetowala) bo tak jak pisalem, dzwieki z komputera normalnie dzialaja.
Taki sam efekt mam gdy wlacze telewizor (ktory jest podpiety do kompa) wszystko na chwile zamarza. Telewizor sie wlaczy i jest ok.
Mialem podobnie, tylko że o losowych godzinach i tylko jak w jakiś dziwny sposób poruszyłem nogą, tak że sie biurko zatrzęsło (nie mocno), przyczyną okazały sie trefne styki w kablu HDMI.
watpie zeby byl to prad bo inne urzadzenia zachowuja sie normalnie.
ale to żaden dowód, a powtarzasz to w kółko ;)