Ostatnio zastanawiam się nad jakimś wygodnym (i możliwym do uzyskania w XP) sposobem do dostania się do różnych aplikacji, których używam. Obecnie posiadam mnóstwo skrótów bezpośrednio pod przyciskiem START oraz zainsalowałem RocketDocka.
Na Rocket Docku mam szybki dostęp do folderów i dysków, w Menu Start - aplikacje.
I tak - RD na stałe na ekranie nie chcę - więc się chowa. Po lewej stronie go nie przylepię, bo mam tam panele Opery, więc nie pasuje tam (zresztą na ekranie laptopa musiałbym dać dosyć małe ikonki, żeby się zmieściły w pionie - ikon jest 13, najchętniej bym dorzucił parę), u góry zą zakładki przeglądarki - tu go aktualnie mam, ale wkurza przy przełączaniu zakładek, bo często zjeżdzam myszą za wysoko, RD się wysuwa i otwieram jakiś folder zamiast zmienić zakładkę, po prawej odpada - pasek przesuwania (czasem się używa), no i znowu w przeglądarce mam tam ikonki do ulubionych stron, no i tam "wyjeżdzam" na drugi ekran. Na dole jest systemowy pasek to już w ogóle odpada. Poza tym RD często po częstym używaniu WIN+D się chowa pod wszystkie okna i już w ogóle nie idzie z tego skorzystać. Foldery coraz częściej otwieram WIN+R i wpisuję ścieżkę pomagając sobie podpowiedziami.
W Menu Start z kolei ikonki są za małe, zlewają się - duże ikonki znowu nie mieszczą się na ekranie i pojawia się przewijanie.
Myślałem dorzucić po lewej kolejny pasek systemowy z samymi skrótami - ale na XP on się nie styluje - wygląd mam ze stylu a la 98 co wygląda paskudnie. Ikonki w quick launch (dla nieobytych: http://prntscr.com/7ae9b/direct - te 3 ikonki), przycięte do tych "strzałeczek" rozwijających menu - są trudno dostępne, i też lista programów się zlewa.
Może ktoś z Was zna/używa jakiegoś fajnego rozwiązania?
Ja osobiście nawet nie wiem co byłoby wygodne, do głowy przychodzi mi tylko sporych rozmiarów prostokąt z średniodużymi ikonami wyświetlany po naciśnięciu np. Win+Q.