Witam,
Wytłumaczę dokładnie o co mi chodzi na przykładzie tego, co jest dostępne w Linuksach. Otóż, robię tak:
- loguję się do zdalnego komputera przez ssh, z opcją przekierowania wyświetlania gui zdalnych programów na moim lokalnym komputerze.
- na zdalnym komputerze, na który jestem zalogowany uruchamiam program używający gui. Program jest uruchomiony na komputerze zdalnym, ale całe gui jest wyświetlone na komputerze z którego się zalogowałem - wszystkie dane potrzebne do renderowania kontrolek są przesyłane przez sieć. Na dobrą sprawę, nie widać że program nie jest uruchomiony u mnie lokalnie.
Teraz pytanie: jak osiągnąć analogiczną rzecz mając po obu stronach Windows 7? Od razu zaznaczam, że nie chodzi tu o zdalny pulpit: ma być tylko jeden program uruchomiony na zdalnym komputerze i całkowicie integrujący się z moim pulpitem. Działanie w oknie zdalnego pulpitu mnie nie urządza.
Do się to w ogóle zrobić w Windows?