witam, tak sie ostatnio zastanawiam czy jest sens kupowac jakis niewielki naped SSD pod dysk systemowy/roboczy dla linucha. Z tego co widze odczyt w ofercie to odczyt jest na poziomie 140MB/s wiec podejrzewam ze wydajnosc systemu przy mieleniu danych w bazie, pracowaniu z eclipsem powinna wzrosnanc.
Wiec pytanie brzmi czy jest sens wydac jakies 400pln na to?
Jasne, że jest - Ty kupisz, ktoś jeszcze kupi i ceny będą spadać ;P
A nie lepiej sobie RAMu dokupic? Eclipse wpieprza sporo pamięci więc jak jej zabraknie to się zaczyna przerzucanie z dysku i w drugą tak więc pewnie dlatego ci tak dysk mieli.
Ja zrezygnowalem z Eclipse na rzecz Qt Creatora. Smiga az huczy.
rnd napisał(a)
A nie lepiej sobie RAMu dokupic? Eclipse wpieprza sporo pamięci więc jak jej zabraknie to się zaczyna przerzucanie z dysku i w drugą tak więc pewnie dlatego ci tak dysk mieli.
2GB na pokladzie wiec nie jest tak zle, a ogolnie najbardziej meczy system jak przeszukuje projekt itd, kolejny motyw jest taki ze moj aktualny dysk roboczy to stare 80GB na pata, bo nowe wieksze hdd wole na dane przeznaczyc :-P
Jesli Cie stac to warto, pod warunkiem, ze nie robisz na niego kopii zapasowych (w zapisie liniowym wypadaja nawet wolniej niz klasyczne dyski; w dostepie swobodnym sa szybsze). Przejrzyj testy konkretnych modeli i zdecyduj sam, na ile budzet pozwala.
Szczawik napisał(a)
Jesli Cie stac to warto, pod warunkiem, ze nie robisz na niego kopii zapasowych (w zapisie liniowym wypadaja nawet wolniej niz klasyczne dyski; w dostepie swobodnym sa szybsze). Przejrzyj testy konkretnych modeli i zdecyduj sam, na ile budzet pozwala.
nie nie, dysk potrzebuje wylacznie pod system i /home wiec staly by na nim wszystkie uslugi, workspace bazy itd, od danych mam klasyczne hdd ;)