Orginalna gra i kwestia zabezpieczeń

0

Witam,

Ostatnio zrobiłem coś na co decyduje się mała część polaków...kupiłem orginalną grę [rotfl]

Wszystko jest ok, ale z tego co mi wiadomo po zakupie takiej gry, programu czy innej płyty cd bądź DVD mam prawo do zrobienia jej kopii,tak też chciałem zrobić (mój napęd ma czasami popędy destrukcyjne i nie chciałem by nowiutka gierka padła jego ofiarą) lecz na płycie jest zabezpieczenie które powoduje że po przegraniu gry ona po prostu nie chce się uruchomić :( Co można zrobić w takim przypadku? Ja rozumiem że producent chce sie zabezpieczyć przed piractwem, ale kosztem swoich klientów?

0

Spróbuj programami typu:

  • Alcochol 120%
  • Clone CD
    lub zrób normalny obraz płyty i uruchamiaj ją przy pomocy programu Daemon.

Kopia zapasowa jest jak najbardziej legalna tylko jeśli masz oryginalny nośnik i/lub rachunek ze sklepu.

0

Podaj tutul tej giery :D zobaczy sie jakie to zabezpieczenie ma gra ;)

0
AdamPL napisał(a)

Kopia zapasowa jest jak najbardziej legalna tylko jeśli masz oryginalny nośnik i/lub rachunek ze sklepu.

czyli w praktyce można taką oryginalną grę "sklonować"? Jedna kopia z oryginalnym nośnikiem, druga z rachunkiem i obie legalne? Takie sobie przemyślenia ;)

0

@up - takie mamy prawo... Podczas kontroli tego co masz na dysku chcą albo oryginalny nośnik albo rachunek. Wiem to od znajomego, który miał kontrolę w swojej kawiarence internetowej pod kątem legalności oprogramowania.

0
tomkiewicz napisał(a)

...

no i co w tym dziwnego ? masz chyba prawo zabezpieczenia się przed utratą kupionej rzeczy
no ale nic w tym niezwykłego bo takiej kopii nie możesz nawet nikomu pożyczyć
zresztą co to kogo obchodzi czy masz coś w jednej czy stu kopiach skoro pożytek z tego masz taki sam

0
Adamo napisał(a)
tomkiewicz napisał(a)

...

no i co w tym dziwnego ?(..)

a no to ze ty mozesz zachowac oryginalny nosnik, kopie z rachunkiem mozesz sprzedac komus trzeciemu i obaj macie 'legalne' wersje.. ( o ile dobrze zrozumialem powyzsze wypowiedzi) chociaz nie wydaje mi sie zeby sam oryginalny nosnik bez rachunku byl legalny..

0

nie wydaje mi się żeby rachunek wystarczał no ale nie zaprzeczam bo nie wiem

no ale tak samo nikt ci raczej nie udowodni który raz wgrywasz 30 dniową wersję programu i tak samo mimo że jest to teoretycznie nie do wykrycia to jest to tak czy inaczej nielegalne i sumienie gryźć cie powinny ;P

0
Adamo napisał(a)

no i co w tym dziwnego?

no napisalem, ze to tylko takie sobie przemyślenia, po prostu lubię szukać dziury w całym ;)

a i na te wszystkie triale czy inne płatne wersje każdego nędznego programiku jest uniwersalny "crack" - wolne oprogramowanie :). Co prawda Windowsa instalujesz i już (potem najwyżej narzekasz na wirusy), w takim opensuse musisz jeszcze miesiąc podłubać, ale ile satysfakcji potem :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1