Upadek 4p jako forum dyskusyjnego

Po ostatniej kompromitacji niektórych rozpoznawalnych użytkowników, w dyskusji nad cenzurą, zrozumiałem, że czas na ten wątek.

Nie tyle nie rozumieją konsekwencji bezmyślnej cenzury, co często w ogóle nie są jej świadomi. Nie do końca rozumieją też pojęcia z jakimi maja do czynienia, ale nie potrafią tego dostrzec. Co gorsza, w dyskusji odmiennych poglądów kierują się myśleniem grupowym.

To byłoby nawet śmieszne, gdybym nie widział tego gdzieś wcześniej.

Byłem świadkiem upadku różnych grup dyskusyjnych, i w przypadku 4p nie dzieje się inaczej. Ten upadek odzwierciedla szersze trendy w mediach społecznościowych. Bądźmy szczerzy, niektórzy tutaj o tym wiedzą. Już dawno przestali nadmiernie angażować się w to miejsce, bo zrozumieli, że nie warto.

Żeby mieć rozmowę wypadałoby rozmawiać, a nie traktować forum jako jaskinie do której sobie trenują krzyki albo kto zręczniej wyśmieje kogoś ku poklasku reszty. Podejrzewam że Ci którzy przestali się angażować wyszli przez zjebanych userów, a nie przez cenzurę na forum bądź co bądź techniczno-branżowym a nie światopoglądowym. (jeżeli w ogóle ta teoria o eldorado 4programmers jest prawdziwa, bo nie wiem jak było kiedyś)

@doj1grw Nie czytałem tamtego wątku , mógłbyś przypomnieć jak ci zmieniono ten tytuł?

Faktycznie, 4p padło, ino 1000 użytkowników online.

A co do jakości dyskusji — jakimś dziwnym trafem ciągle narzekają na nie ci, którzy sami nie potrafią dyskutować, a najczęściej są stałymi bywalcami śmieciowych wątków, które istnieją jedynie po to, by się żreć między sobą i polaryzować. Flame, Kariera itp. — w dużej części zbiorowsko frustratów i trolli.

flowCRANE napisał(a):

Faktycznie, 4p padło, ino 1000 użytkowników online.

A co do jakości dyskusji — jakimś dziwnym trafem ciągle narzekają na nie ci, którzy sami nie potrafią dyskutować, a najczęściej są stałymi bywalcami śmieciowych wątków, które istnieją jedynie po to, by się żreć między sobą i polaryzować. Flame, Kariera itp. — w dużej części zbiorowsko frustratów i trolli.

Podzielam opinię co do Kariery. A trochę szkoda, bo to jakby duży potencjał, do wymian doświadczeń. Zdrowiej jest jednak chyba nie zaglądać tam. Albo przynajmniej szukać tych którzy coś piszą normalnie i pomijać resztę.

Dla mnie wersja demonstracyjna to też wątki typu https://4programmers.net/Forum/Og%C5%82oszenia_drobne/374399-lodz_poszukiwani_amatorzy_matematyki_celem_wspolnej_nauki?p=1979149#id1979149 .

Gdybym dostawał 5zł za każdym razem, gdy użytkownik ze stażem poniżej miesiąca wieszczy rychły koniec tego forum bo cośtam mu nie pasuje, to by mnie było stać na lot w kosmos.

Forum odwiedzam od około 20 lat, pamiętam już wiele jego upadków:

• przez konkurencyjne fora i strony branżowe, które są "lepsze",
• przez zmianę kolorków np. z różowego na zielony a później na ciemniejszy zielony,
• przez facebookowe grupy,
• przez StackOverflow,
• przez Discorda,
• przez ChatGpt,

Ogólnie takie forum jak to już dawno nie powinno istnieć, bo to relikt przeszłości. A jednak dalej jest tu ruch, coś się dzieje, są ciekawe tematy i ludzie, których warto poczytać. Nawet jak niektórzy odchodzą, to później wracają.

Naprawdę ile można razy przeżywać, że ktoś komuś zmienił tytuł wątku, serio. Cała sytuacja wygląda mi jak obrazek: ktoś o 6 rano zaczyna pod okami wykrzykiwać "prawdy objawione", a po tym jak go zgarnia staż miejska, to jeszcze dodatkowo dorzuca, że go cenzurują i zamykają usta.

Psy szczekają, karawana idzie dalej

somekind napisał(a):

Gdybym dostawał 5zł za każdym razem, gdy użytkownik ze stażem poniżej miesiąca

Zasiedziałeś się i nie widzisz problemu - typowe objawy myślenia grupowego. Na szczęście ja potrafię spojrzeć z sprawę z dystansem, z zewnątrz.

mstl napisał(a):

Naprawdę ile można razy przeżywać, że ktoś komuś zmienił tytuł wątku, serio.

tutaj chodzi o kompromitację podstawowych wartości użytkowników forum, a nie jeden tytuł wątku. Niezależnie od tego jak długo tutaj masz konto, świat nie stoi w miejscu. Ja widzę upadek formatu dyskusyjnego, gdzie kompromituje się dynamikę forum, na rzecz myślenia grupowego.

Mokona napisał(a):

Podzielam opinię co do Kariery. A trochę szkoda, bo to jakby duży potencjał, do wymian doświadczeń. Zdrowiej jest jednak chyba nie zaglądać tam. Albo przynajmniej szukać tych którzy coś piszą normalnie i pomijać resztę.

dział Kariera to podstawowa branżowa dyskusja, ale zaczynam zastanawiać się w jakim stopniu ten dział zniekształca rzeczywistość. Nawet nie chodzi o mnie, że ktoś mnie moderuje, tylko zauważyłem, że ludzie którzy mają podobne zdanie wolą tu za dużo nie pisać.

Powinniśmy zrobić to co każda rozsądna
firma w tej sytuacji. Zmienić nazwe na:
4programmers.net w upadłości .
Potem można normalnie nadal działać.

jarekr000000 napisał(a):

4programmers.net w upadłości .

Ok, mogę być syndykiem. Od kogo tu zacząć banowanie...

To forum już upadło, teraz stabilnie szoruje po dnie

Forum upadło -> no ale chwila a w jaką stronę miało iśc? Przecież realnie od sukcesu chatu gpt 4 to możnaby usunąć wszystkie działy techniczne, bo większość pytań jest od studentów na które błyskwicznie dostaniemy odpowiedź od bota (dziwi mnie, że nadal tutaj nie ma modelu, który automatycznie odpowiada), więc zostaje nam pisać w dziale "Kariera" a skoro wszystkie tematy zostały poruszone no to ludzie śmieszkują.

Dwudziestokilkudniowe konto z dziewiętnastoma postami i działalnością głównie w dziale kariera wie już wszystko o serwisie działającym ~20 lat po dyskusji w jednym temacie nad problemem, który sam sobie wymyślił. W jednym aspekcie 4p odstaje od takich serwerów discordowych na które czasem zaglądam, a konkretnie brakuje mi tu zasady Don't be a nuisance , które pozwala na szybkie studzenie takich prowokatorów.

Ten wątek prosto do Flame IMHO.

Czitels napisał(a):

Forum upadło -> no ale chwila a w jaką stronę miało iśc? Przecież realnie od sukcesu chatu gpt 4 to możnaby

Nadal ma potencjał jako gloryfikowany imageboard. Są też bardziej trywialne formaty, HN nie ma nawet obrazków, a zatrzymuje ludzi. Sam format nie odmieni obecnej mentalności, ale może przyciągnie bardziej poczytalnych i doprowadzi do równowagi.

studzić to sobie możesz co najwyżej herbatę z takim poziomem retoryki. Przestań się kompromitować i nie zaśmiecaj forum argumentami ad hominem.

To by tylko potwierdzało, że nie rozumiesz o czym piszesz ani słów, których używasz, ani w tym ani w poprzednim temacie, bo w żadnym momencie nie odnosiłem się do Twojej persony a wyrażałem opinię o tym co piszesz. Chcesz ocenzurować moją opinię? Już poprzedni temat trącił hipokryzją.

Nie sądzę również, żeby moje ~1.5k postów w działach technicznych za które dostałem 1.6k ocen oraz niecałe 80 akceptacji w tychże działach zaśmiecało forum. To już trzeba mieć tupet i całkowity brak samoświadomości by wytykać takic coś samemu udzielając się tylko w Kariera.

(edit)

Śmiecisz, daruj sobie te konflikty ego.

Śmieceniem to akurat jest Twój temat ze świętym oburzeniem, że Ci moderator wymoderował tytuł w moderowanym dziale na moderowanym forum. Oskarżyłeś mnie o śmiecenie, więc Ci udowodniłem że tego nie robię więc teraz to jest konflikt ego?

nowu jakieś ad personam, dyskredytowanie mnie tym, że jestem nowy i mam inne zainteresowania.

Nie rozumiesz co to znaczy ad personam, albo się dowiedz, albo przestan tego używać. To że jesteś nowy to jest fakt, czy to Cię dyskredytuje to już każdy sobie sam ustali, ale moim zdaniem kilka postów w w jednym dziale (Kariera) to dużo za wcześnie by wieścić upadek dwudziestoletniego serwisu. Naturalnie nie masz też pojęcia jak wygląda dyskusja w innych działach, ale nie przeszkadza Ci to z całą stanowczością i pewnością wydawać oceny o serwisie. A to ja niby mam ego, pff.

several napisał(a):

studzić to sobie możesz co najwyżej herbatę z takim poziomem retoryki. Przestań się kompromitować i nie zaśmiecaj forum argumentami ad hominem.

To by tylko potwierdzało, że nie rozumiesz o czym piszesz ani słów, których używasz, ani w tym ani w poprzednim temacie, bo w żadnym momencie nie odnosiłem się do Twojej persony

Dwudziestokilkudniowe konto z dziewiętnastoma postami i działalnością głównie w dziale kariera

Ekhem, jakby nie patrzeć to jest ad hominem. I nie bronię tutaj tego użytkownika ani jego racji jako całości.

Nie uważam, żeby OP wymyślił sobie ten problem, jeżeli problem rozumiemy tu jako postrzeganą przez niego zmianę nazwy wątków. Mam inne zdanie na temat istotności tego problemu(i czy w ogóle to jest problem czy zaleta) mam inne zdanie co do tego jak mógł do tego podejść i ten problem spróbować rozwiązać, i nie wyciągnąłem tych samych wniosków co on. Ale czy wymyślił sobie ten problem? Nie uważam tak.

A czyjeś wnioski na temat jakości czy to firma, kościół, forum itd. nie powinny być dyskredytowane po tym gdzie zostawiał ślady butów i od ilu lat ma plakietkę użytkownika.

BTW jeżeli ktoś zwraca komuś uwagę "nie zaśmiecaj forum tym czy tamtym", to raczej nie ma na myśli całej działalności na forum. Nie trzeba od razu wyciągać rangi suma. Samo zwrócenie uwagi również może być kulturalniejsze.

ale moim zdaniem kilka postów w w jednym dziale (Kariera) to dużo za wcześnie by wieścić upadek dwudziestoletniego serwisu

ocenia chyba dyskusje która wywiązała się w dziale "Społeczność" Masz rację, że jeden czy dwa działy nie rzutują na jakość całości, tylko że:

1. Skąd wiesz że nie obserwował innych działów?
2. Dział społeczność to powinien być imho jednak dział który reprezentuje forum.

Też pytanie do opa czyli @doj1grw czy oceniasz forum jako tylko takie działy jak offtopic, kariera i społeczność? Czy obserwowałeś też działy techniczne i masz również negatywne odczucia? Jeżeli tak to czy mógłbyś podać przykłady takich wątków?

Użytkownik @several bredzi, używając pozamerytorycznego sposobu argumentowania. Cały swój wywód zbudował na serii argumentów ad personam i grupowym myśleniu, nic nie wnosząc do tematu. Co gorsza, nie jest tego świadomy.

To nie jest dyskutowanie, tylko próba zamykania dyskusji. A że ktoś pulsuje takie rzeczy, to też potwierdza problem który poruszyłem.

Nie zmienił bym tego tytułu wątku, chociaż był taki sobie, (tylko w tej formie coś przekazywał). Ale tyvtez przesadzasz, robisz z tego tragedię.

Użytkownik @several bredzi, używając pozamerytorycznego sposobu argumentowania.

Co sobie myślisz o moim sposobie argumentowania to już Twoja sprawa, tylko jak sam przyznałeś jednak próbuje argumentować. Ty za to orzekasz, że Twoja opinia to stan faktyczny bez żadnych argumentów a jeśli ktoś się z Tobą wyraźnie nie zgadza to uznajesz, że jego opinia jest błedna bo jest błędna oskarżając o coś co nie ma miejsca i nie próbując nawet się odnieść do czegokolwiek.

Twój jedyny argument to widziałem to wcześniej czego nikt nie jest w stanie sprawdzić bo nie wiadomo kim jesteś ani o jakiś serwisach piszesz także to żaden argument bo powołujesz się na niesprawdzalny autorytet i wiedzę. Co gorsza, razem ze swoim wymyślonym autorytetem przypisałeś sobie prawo do obrażania ludzi.

To nie jest dyskutowanie, tylko próba zamykania dyskusji.

Ty Też nie dyskutujesz. Udzielając się tylko w małym fragmencie serwisu orzekasz co następuje i w sumie nie wiem na co liczysz dalej.

Co gorsza, nie jest tego świadomy.

Ooh ironio :D Ale dobra, starczy tego. Na szczęście 4p ma funkcję blokowania, wracam sobie bredzić i śmiecić w innych działach. Chyba też czas ukryć dział społeczność, coraz więcej Flame'u się tu pojawia.

Co gorsza, razem ze swoim wymyślonym autorytetem przypisałeś sobie prawo do obrażania ludzi.

Pierwszy nazwałeś go prowokatorem. Just sayin.

Zgodzę się natomiast że nie przekonują mnie póki co jego argumenty. Lepiej byłoby poprzeć taki upadek licznymi przykładami z różnych działów.

Mokona napisał(a):

Co gorsza, razem ze swoim wymyślonym autorytetem przypisałeś sobie prawo do obrażania ludzi.

Pierwszy nazwałeś go prowokatorem. Just sayin.

Nie nie, najpierw nazwałem go hipokrytą. To było po tym jak oskarżył serwis o cenzurę. Potem nazwałem go prowokatorem i to było po tym jak oskarżył użytkowników o myślenie grupowe, i nie rozumienie pojęć z jakimi mają do czynienia pomimo, że w wątku o cenzurze kilku moderatorów, jak również moja osoba, skłaniało się ku jego zdaniu pomimo dość ostrej krytyki z jego strony. Just sayin.

Poza tym ja nie stawiam się w pozycji obiektywnej wyroczni, za którą autor chce uchodzić, nie przypisuje sobie nieistniejącego autorytetu, nie jestem modem i mam prawo do krytycznej opinii, której autor niby tak bardzo pożąda.

Sam fakt, że obydwa wątki cały czas wiszą i już raczej zostaną tam gdzie są, pomimo, że nie podobają się wieloletnim użytkownikom (np. mnie) fundamentalnie podważa większość zarzutów. Ale autor raczej zbyje to jakąś wymówką nie dopuszczając pewnych oczywistości do świadomości.

several napisał(a):

Ale autor raczej zbyje to jakąś wymówką nie dopuszczając pewnych oczywistości do świadomości.

Tak właśnie działa trollowanie.
Niektórzy już potrafią to rozpoznać i ignorują

@doj1grw:

Ten wątek porusza bardzo ważny temat, który z pewnością wymaga uwagi. Jednak biorąc na wzgląd że założyła go osoba, której dzień wcześniej ktoś edytował wątek i teraz ma ból nie powiem czego; to może jednak autor wątku nie jest obiektywny?

doj1grw napisał(a):

Po ostatniej kompromitacji niektórych rozpoznawalnych użytkowników, w dyskusji nad cenzurą, zrozumiałem, że czas na ten wątek.

Kompromitacji z powodu... czego? Niezgadzania się z użytkownikiem, który założył konto miesiąc temu, od tego czasu pokręcił gównoburze w kilku wątkach w Karierze, po czym wszczął awanturę o rzekomą cenzurę na forum?

Nie tyle nie rozumieją konsekwencji bezmyślnej cenzury, co często w ogóle nie są jej świadomi. Nie do końca rozumieją też pojęcia z jakimi maja do czynienia, ale nie potrafią tego dostrzec. Co gorsza, w dyskusji odmiennych poglądów kierują się myśleniem grupowym.

Ja nie wiem kto tu chce kogo cenzurować, bo póki co masz największy problem ze wszystkich odnośnie nieprawomyślnych opinii.

To byłoby nawet śmieszne, gdybym nie widział tego gdzieś wcześniej.

Byłem świadkiem upadku różnych grup dyskusyjnych, i w przypadku 4p nie dzieje się inaczej. Ten upadek odzwierciedla szersze trendy w mediach społecznościowych. Bądźmy szczerzy, niektórzy tutaj o tym wiedzą. Już dawno przestali nadmiernie angażować się w to miejsce, bo zrozumieli, że nie warto.

Powiem Ci tak, konto skasowałem 3 lata temu i ostatnio wróciłem. Nie skasowałem go dlatego, że ktoś mnie rzekomo cenzurował, bo to nie miało miejsca. Ale nie zakładałem wątków o sraniu na klatę anie nie podkręcałem jadu, więc może nie było czego cenzurować? Po prostu dyskutowałem z użytkownikami i często się z nimi mocno nie zgadzałem, z cenzurą jakoś się nie spotkałem. Ostatnio wróciłem ale już mnie kusi, żeby to rzucić w cholerę i skasować permanentnie

A czemu skasowałem? Bo na forum dyskusyjnym praktycznie nie dało się już dyskutować. Flame pękał w szwach od awantur o politykę i aborcję do tego stopnia, że ludzie przenosili potem animozje z Flame do innych działów i tam kontynuowali te kłótnie i zajadłości. Jednocześnie w tematach technicznych większość "dyskusji" to byli studenci żebrzący o gotowce, więc nawet nie było nad czym faktycznie dyskutować.

Teraz wygląda podobnie, z dokładnością do tego że miejsce polityki krajowej zajęła rzekoma cenzura, a studenci mają ChatGPT więc nie muszą wrzucać kolejnych postów na forum z błaganiami o rozwiązanie za nich zadania.

superdurszlak napisał(a):

A czemu skasowałem? Bo na forum dyskusyjnym praktycznie nie dało się już dyskutować. Flame pękał w szwach od awantur o politykę i aborcję do tego stopnia, że ludzie przenosili potem animozje z Flame do innych działów i tam kontynuowali te kłótnie i zajadłości

Po ukryciu flame słońce na tym forum dla mnie świeci jaśniej, ludzie się uśmiechają do siebie, ptaki znowu ćwierkają. Polecam

superdurszlak napisał(a):

doj1grw napisał(a):

Po ostatniej kompromitacji niektórych rozpoznawalnych użytkowników, w dyskusji nad cenzurą, zrozumiałem, że czas na ten wątek.

Kompromitacji z powodu... czego? Niezgadzania się z użytkownikiem, który założył konto miesiąc temu, od tego czasu pokręcił gównoburze w kilku wątkach w Karierze, po czym wszczął awanturę o rzekomą cenzurę na forum?

Zaczynasz od ad hominem, że niby jestem tu za krótko by dostrzec to o czym mówię, a następnie stawiasz sfizomat, że niby ujawnione przez użytkowników poglądy w paru wątkach nie kompromitują wartości forum.

Rozumiem chyba, że chciałeś tak zobrazować jakiś powierzchowny tok rozumowania użytkownika, jednak wskazywałby on dokładnie jego brak kompetencji, z merytorycznego punku widzenia. A jeśli ktoś wpływa na sposób prowadzenia dyskusji, takim tokiem rozumowania, to przyczynia się do jej upadku.

Biorąc pod uwagę to, że ten wątek dostosował się poziomem do domniemanego upadku całego forum, zamykam go. Jeśli komuś nie odpowiada poziom dyskusji w danym wątku, to sugeruję wysyłać raporty, tak aby dać szansę moderatorom na przyjrzenie się mu.

Natomiast w razie gdyby ktoś był niezadowolony z podjętej przez moderatora decyzji, sugeruję albo skontaktować się z nim poprzez wiadomości prywatne, albo bezpośrednio z administratorem serwisu, na adres e-mail podany na stronie Kontakt.

Dokładając cegiełkę do upadku tego forum powyższy post skomentuję w te słowy jakoby abstrahując od altruistycznych sofizmatów metafizycznemu pietyzmu kalkuluję, iż propedancja depliuoratywna znajduje się w stanie synwektywnej symbiozy.

Ja też na początku swojej drogi tutaj marudziłem, że nikt tu nie pomaga i w ogóle co za fajansiarskie forum. Po latach jak patrzę na moje pytanie, to aż żal, że nadal leży gdzieś w bazie i marnuje miejsce.

Jeżeli nie pasuje nam dane miejsce, to można zwyczajnie przestać z niego korzystać.Można też oczywiście zostać i powalczyć o polepszenie standardów, acz jeśli jesteśmy jedyni w opozycji, to może warto się zastanowić, czy to nie my jesteśmy tym, co to widzi tysiące wariatów jadących autostradą pod prąd.