Bo to ty napisałeś, że ograniczasz się do swojej osoby.
Ja napisałem że pomijam aspekt kandydacki, a skupiam się na prawnym "obywatela nawrockiego".
No akurat temu człowiekowi udało się ogarnąć majątek m.in. Mateusza Morawieckiego - majątek, którego nie było w oświadczeniach. Konkretnie to majątek jego żony - tutaj artykuł: https://wiadomosci.wp.pl/ujawniamy-oto-majatek-mateusza-i-iwony-morawieckich-6643252365990816a . I w tamtych ustaleniach był majątek, który żona Mateusza Morawieckiego nabyła po podpisaniu rozdzielności.
Możesz zaprzeczać rzeczywistości i tłumaczyć, że bez służb się nie da, ale się da.
Oczywiście że się da, wg. wp.pl wszystkie akta każdy może wynieść bez problemu z urzędu miasta Gdańska, o czym właśnie pisałem:

https://wiadomosci.wp.pl/ujawnil-jak-powstal-material-o-nawrockim-posla-pis-zamurowalo-7155499111922176a
natomiast cały myk polega na tym że UODO podjął z urzędu sprawę i teraz pan Czarnek będzie mógł spokojnie się bronić że dane które ujawnił "znajdują się w Urzędzie Miasta":

Widzę zmianę narracji z "Nawrocki tylko kłamał na temat jednego mieszkania" na "tamci też są źli" xD
A ja widzę zmianę narracji na "dokumenty są w urzędzie miasta"
Nie rozmawiamy o sprawach administracyjnych, tylko o twoich podwójnych standardach. Ja nie odpowiadam za system państwowy, za to ty odpowiadasz za to co napisałeś.
Rozmawiamy, bo skierowanie do DPS, proces zatwierdzenia lokalu do sprzedaży z bonifikatą jak i ujawnianie dokumentów z urzędu miasta są określone procedurą administracyjną. Tutaj jak widzę nie widzisz żadnych zaniedbań ze strony organów i urzędów?
Druga sprawa to notariusz, akt notarialny i upoważnienie.
Czyli płacę na MS, a nie na FS.
Dziękuję za potwierdzenie
Wskażesz fragment, w którym napisałem, że "można mieć łatwy dostęp do tych danych"?
Wystarczą sugestie że gość ogarnął majątek Morawieckiego.
Nowy dokument w sprawie boksera i pana Jerzego
znajdował się w Urzędzie Miasta?
i to właśnie stamtąd @wartek01 jak i każdy inny może go przynieść do domu
Z żądaniem zapłaty za opiekę zapewnioną Jerzemu Ż. w Domu Pomocy Społecznej zwracają się do Karola Nawrockiego władze Gdańska i składają w tej sprawie zawiadomienie m.in. do prokuratury.
Jak szybko działają, od razu wiadomo kto tam rządzi XD
Media wkrótce się zdziwią gdy miasto Gdańsk przeprosi, a potem zwróci się do syna i córki z Chojnic o zapłatę za opiekę. Ale o tym napisze się dopiero po wyborach żeby polityczne klauny czekały na rozliczenie z pisem. Buahaha - dojechać frajerów.

https://wiadomosci.radiozet.pl/raporty-specjalne/wybory-prezydenckie-w-polsce-2025/syn-pana-jerzego-przerywa-milczenie-to-jest-przekret
Oczywiście, że nie można opisywać Karola Nawrockiego w tej historii jako kryształowego - bo na pewno kryształowy nie był. W końcu chciał ogarnąć sobie mieszkanie, przy czym ja sam jestem przeciwnikiem rozdawania mieszkań komunalnych osobom, które na takowe się nie kwalifikują. I to jest tutaj sporym problemem, natomiast w tej aferze nie wiem nawet co Karolowi Nawrockiemu się zarzuca - bo opowieści o tym, że "oddał" Jerzego do DPSu po prostu nie pasują mi do faktów.
Może napisałbyś - jak w takiej sytuacji pan Jerzy powinien "ogarnąć mieszkanie" - w sposób zgodny z przepisami, bo nawet @Golang dał za wygraną