Windows 11 - menu start

No ale po co grupować programy. Lepiej wszystko wrzucić do jednego worka. Brawo Microsoft! Świetna innowacja.

@Freja Draco: To zostaje https://github.com/Open-Shell/Open-Shell-Menu

@Ghost_ Przecież są foldery, to jest właściwie to samo co w 10.

Ogólnie od wersji 7 przestałem używać katalogów w menu start,

@Panczo: też nie korzystam z folderów. Nawet wkleję screena z moim menu start.
@Freja Draco powiedz, ze na co dzień korzystasz z większej ilości programów i potrzeba Ci do tego folderów :D

axelbest napisał(a):

@Freja Draco powiedz, ze na co dzień korzystasz z większej ilości programów i potrzeba Ci do tego folderów :D

Katalogów, "foldery" to jakaś nowomowa wprowadzona wraz z Windows 95 :p

A co do meritum, tak na oko to więcej mam na pasku szybkiego dostępu Free Launch Bar, który rozszerza możliwości standardowych pasków narzędziowych.

Najeżdżam myszą na lewą krawędź ekranu i wybieram, czego potrzebuję bez konieczności machania myszą po całym ekranie. Na skrinie wysunięty pasek narzędziowy wraz z rozwiniętym jednym z podkatalogów. A w Menu Start mam kilkaset różnych pozycji.

@Freja Draco: rozumiem, ze to co wprowadza 10 Ci nie odpowiada. Różnimy się co do sposobu używania tego elementu systemu. Przekonywanie się nie ma sensu, przyjmuje do wiadomości, że Ci nie odpowiada.

Na serio korzystasz z kilkuset programów/plików konfiguracyjnych dziennie?
To jeszcze dorzucę taką moją analizę:

1. skoro masz np adminera i phpmyadmina - to czy za "skatalogowanie tychże rzeczy" nie lepiej byłoby użyć funkcjonalności bookmark'ów w przeglądarce internetowej?
2. Masz jedną wersję php'a w systemie żeby mieć link do tego? (skrót PHP - info), jeśli masz tylko jedną wersję, to polecam zrobić sobie jakiś plik php z phpinfo() w środku i tak jak wyżej, wrzucić to do zakładek.
   Często edytujesz konfiguracje php'a? Może warto skorzystać z dockera

Przepraszam, że tak męczę bułę, ale sam pomimo tego, że siedzę na windowsie praktycznie wszystko ogarniam za pomocą konsoli (git bash), notepad++ i odpowiednio skonfigurowanych programów. Robienie setek katalogów dostępnych na pulpicie czy na paskach to dla mnie troszkę relikt przeszłości. Linki do plików takich jak logi to też można inaczej zorganizować.

Oto przykład jak część tego co masz na screenie można zorganizować w notepad++, którego jak widać posiadasz :)

No i zasada jest prosta,

• jak chce edytować grafikę wpisuje nazwę jednego z trzech programów (adobe ... [tu nazwa czego potrzebuje] / paint.net)
• jak chce kodzić to klikam phpstorm/netbeans/
• jak chce edytować jakiś plik tekstowy to albo otwieram go bezpośrednio albo jeśli to jest jakiś często używany plik dorzucam go do projektu w notepad++

Nawet patrząc na Twój screen - to ciężko jest mi tam nawet się domyślić gdzie mogą być ukryte te setki programów/plików. A setki programów w menu start brzmią jak syllogomania, gdzie zamiast posprzątać nieużywane rzeczy wsadzamy je do coraz nowszych folderów. Akurat sam mam podobnie, ale tylko w kwestii plików na pulpicie (jak za dużo to bach -> folder "Pliki z pulpitu 07.07.2021"). Nawet teraz jak patrzę na screen który wrzuciłem z moim menu start - to już mnie to odpycha, bo jest tam kategorycznie zbyt wiele rzeczy, np z takiego handbrake'a korzystam raz na rok.

No ja rozumiem poukładać w katalogi skróty do programów w menu start, ale pliki i zakładki do stron to jakiś hardcore dla mnie. Od tego są odpowiednie programy.

No, ale co kto lubi, tylko zapewne zdecydowana większość tak jednak nie robi, a zamiast ryć na blachę umiejscowienia swoich rzeczy woli użyć wyszukiwarki do znalezienia programu, który chce uruchomić.

somekind napisał(a):

zamiast ryć na blachę umiejscowienia swoich rzeczy woli użyć wyszukiwarki do znalezienia programu, który chce uruchomić.

Ale czemu zamiast - jedno nie wyklucza drugiego.

Nie napisałem, że wyklucza. Ja napisałem, co prawdopodobnie wolą ludzie robić.

Różni ludzie różnie chcą robić, w zależności od tego co chcą osiągnąć i od osobistych preferencji. Dla mnie dobre było menu start z Windows 7 - było pole wyszukiwarki, gdzie szukałeś po nazwie programu, a programy były pogrupowane w czytelnym, zwartym widoku. A najczęściej używane aplikacje były przypięte, żeby był do nich błyskawiczny dostęp.

Mam wrażenie, że te zmiany są robione dla samych zmian, bo nie ma innego powodu żeby zmieniać coś, co działało dobrze.

axelbest napisał(a):

Na serio korzystasz z kilkuset programów/plików konfiguracyjnych dziennie?

Dziennie nie. Ale porządek przydaje się zwłaszcza w przypadku rzeczy, których używam raz na kilka miesięcy. Wtedy wybieram np:
Menu Start / Media - Wektorowe
i widzę, że mam na pokładzie:

• Dia
• DiagramDesigner
• Inkscape
• yEd Graph Editor

Więc jak zechcę raz na dwa lata podziergać jakiś diagram, to przynajmniej wiem, z czego mam wybierać, bo przecież nie pamiętam tych nazw (wyjąwszy Inkscape'a), a sprawdzać każdorazowo na dysku do czego jest który program, sobie nie wyobrażam.

nie lepiej byłoby użyć funkcjonalności bookmark'ów w przeglądarce internetowej?

Można by, ale tu mam w jednym miejscu wszystko, co związane z konfiguracją serwera niezależnie od tego, czy to jest program, czy strona internetowa, czy plik z logiem / konfiguracją.

Często edytujesz konfiguracje php'a? Może warto skorzystać z dockera

Konfigurację php raczej rzadko. Ale jeśli już będę musieć, to przynajmniej mogę to znaleźć w 2 sekundy bez zastanawiania się.

Oto przykład jak część tego co masz na screenie można zorganizować w notepad++, którego jak widać posiadasz :)

Czyli, że masz coś podobnego jak jak na swoim pasku szybkiego dostępu, tyle że masz to w Notepad++ :)

No ale niech każdy konfiguruje sobie środowisko pracy, jak mu wygodnie.

Nawet patrząc na Twój screen - to ciężko jest mi tam nawet się domyślić gdzie mogą być ukryte te setki programów/plików. A setki programów w menu start brzmią jak syllogomania, gdzie zamiast posprzątać nieużywane rzeczy wsadzamy je do coraz nowszych folderów.

Do takich celów to akurat mam katalog: "Archiwum Pulpit". Aktualnie... 14 tysięcy plików zbieranych przez 20 lat.