Nie rozumiem czemu na siłę wrzucasz wszystkich imigrantów do jednego wora. Dla mnie jest jasne jaki typ imigracji się dla nas opłaca a jaki nie.
nie robie nic na sile, to ty mi wmawiasz ze chce przyjmowac nierobow i dac im pieniadze za nic.
nie widze powodu dla ktorego (jak to dosc irytujaco nazywasz) "ciapaci" mieliby miec inne warunki niz obecni imigranci
@lukas_gab:
tak jak napisalam - tworzenie miejsca pracy przyjaznego dla roznych kultur, orientacji itp jest w interesie firmy.
rozumiem ze moze ci sie to wydawac niesprawiedliwe ale tak juz jest - dobry kandydat/klient/audytor/itp z pewnoscia nie bezdie mial dobrego zdania o firmie ktora ma zespol samych chinczykow/bialych/hindusow/[dowolna grupa], zwlaszcza o firmie miedzynarodowej. z tego powodu normalna praktyka jest tworzenie multikulturowych zespolow. to jest chocby kwestia marketingowo/wizerunkowa.
Nie widzę różnicy - to samo kryterium rasowe tylko inaczej użyte. Wspierając różnorodność, wprowadzasz nierówne szanse do kandydatów wiodącej w firmie rasy.
zwroc uwage ze ja nie daje ogloszenia 'szukam bialego pracownika'. po prostu trafia sie bialy pracownik z dobrymi kwaliikacjami to go przyjmuje w pierwszej kolejnosci. czy reszta kandydatow moze czuc sie zle? pewnie tak. czy mozna powiedziec ze firma dyskryminuje nie-bialych? no niezbyt. po prostu stwierdzam ze bialy bedzie lepiej pasowal do biezacego zespolu i tyle.
Też mogą nazwać ładnie hasło "chcemy tylko białych" - chcemy jednolitego zespołu, w którym panuje harmonia ze względu na tożsamość religijną i kulturową.
jesli firma chce to moze stosowac taka praktyke i tworzyc 'czysty' kulturowo zespol przy czym raczej nie da jej to chwaly i uwielbienia na arenie miedzynarodowej.
oczywiscie dawanie w ogloszeniu 'tylko kandydaci o rasie XYZ' nie jest zgodne z prawem, no ale chyba to jasne.
A jeśli ktoś chciałby tylko czarnych to też nie ok, czy już ok?
jesli wpisalby to w ogloszeniu to zdecydowanie nie. ale raczej nikt nie zabroni tworzenia jednolitego czarnego zespolu bazujac na kwalifikacjach + personalnych odczuciach rekrutujacych
Czy bootcampy tylko dla kobiet są ok czy nie?
imo sa ok, tak jak ok sa szkolenia dla bezrobotnych, ludzi ze wsi, niepelnosprawnych etc skoro jakas grupa ma problem z praca to w panstwie socjalnym raczej jej pomagamy, nie?
Podobnie bootcampy tylko dla katolików są ok czy nie są?
kosciol to panstwo w panstwie wiec moga sobie robic co chca, jednak jest to raczej hipotetyczne i w praktyce na koscielne eventy moga przychodzic niewierzacy z wola nawrocenia :)
Niewątpliwie wybieranie ze względu na rasę, jak Ty to sugerujesz nie jest fair. Niestety ale postępujesz dokładnie tak jak rasiści chcący tylko białych, chcąc mieć wszystkich po równo.
ale ja nie twierdze ze to jest fair dla kazdego. po prostu jest to normalna praktyka w miedzynarodowych firmach lub w firmach ktore dzialaja w krajach zroznicowanych rasowo/kulturowo. ciezko mi sobie wyobrazic polska firme szukajaca na sile azjatow czy murzynow, jednak pracujac w centrum finansowym preferuje sie reprezentacje z roznych krajow nawet jesli jest mozliwosc zatrudnienia od zaraz 100% teamu chinczykow.
Btw. widząc takie odpowiedzi, można stwierdzić, że dyskutant wchodzi na rynsztokowy poziom trollingu. Serio, nie jest to na miejscu, bo miałem wrażenie, że dyskusja ma konkretne argumenty, a nie jest krzyczeniem i próbą obśmiania?
czujesz ze na ciebie krzycze albo wysmiewam? uwazasz ze trolluje konkretne argumenty? jesli tak to przykro mi, staram sie :(
filemonczyk