Istnienie istoty najwyższej

Założyłem taką oto ankietę bo mi się zebrało na przemyślenia.
Może mała dyskusja ??? :)

EDIT:
Jeśli nie ma Boga to kto może być Waszym zadaniem odpowiedzialny za zło w naszych czasach (choć i tak są one najspokojniejsze w całej historii).
Jeżeli Boga by nie było to by znaczyło że sami sobie winni jesteśmy , a patrząc z drugiej strony jeśli Bóg istnieje to On musiał to zło stworzyć lub dopuścić do 'obiegu' prawda.
To by znaczyło że Bóg jest za zło odpowiedzialny .

Mówi się, że Bóg zła nie stworzył, ale je dopuścił. Więc jeśli dopuścił, to jest za to zło odpowiedzialny. (..) z czystej przyzwoitości, nie można zwalniać Pana Boga z odpowiedzialności za zło. AUTOR : ks. Wacław Oszajca

Boga nie ma, ale jak by był to stworzył zło dlatego, żeby było dobro. Jedno bez drugiego istnieć nie może, a trzeba jakoś oceniać ludzi, którzy mają trafić do nieba.

Skąd wiesz że Boga nie ma - powiedział Ci ???

Skąd wiesz że Boga nie ma - powiedział Ci ???

Boga nie ma w rozumieniu istniejących religii.

Boga nie ma w rozumieniu istniejących religii.

Istnieje czy nie ???

Moim zdaniem Boga i religie wymyślono aby mieć kontrole nad masami.

Pewnie jesteśmy eksperymentem jakiegoś ufoka gimnazjalisty i tak naprawdę żyjemy w próbówce :D

Pewnie jesteśmy eksperymentem jakiegoś ufoka gimnazjalisty i tak naprawdę żyjemy w próbówce :D

Jeśli miałbym wybrać między istnieniem Boga a UFO wybrałbym UFO.

Jestem nie wierzący, ale pomimo tego nie lubię jak ktoś sobie wyciera mordę Bogiem.

Chcecie przegłosować istnienie Boga? To może ankieta z pytaniem "czy P = NP"? Najpopularniejsza opcja wygrywa.

Poza tym, ktoś chyba już za mnie zagłosował - włamał mi się ktoś na konto, czy jakiś mod przykozaczył? (a może mam już Alzheimera?)

"Jedna z najsmutniejszych lekcji płynących z historii ludzkości brzmi: Jeśli oszukiwano nas przez wystarczająco długi czas, to mamy tendencję do odrzucania jakichkolwiek dowodów na występowanie tego oszustwa. Nie jesteśmy zainteresowani odnalezieniem prawdy. Oszustwo nas pochłonęło. Po prostu zbyt bolesne byłoby przyznanie się nawet przed samym sobą, że zostaliśmy oszukani."

Fakt smutna ta lekcja ....

Gloria Steinen

"Mam nadzieję, że po roku 2000 będziemy wychowywać nasze dzieci w wierze w ludzkie możliwości, a nie w Boga".

Kurt Vonnegut

"Oczywiście, że jestem sceptyczny co do boskości Chrystusa i pogardliwie nastawiony do koncepcji, że istnieje Bóg, którego obchodzi to, jak się mamy i co robimy".

Isaac Asimov

"Wydaje mi się, że Bóg jest wygodnym wynalazkiem ludzkiego umysłu".

Wibowit napisał(a):

Chcecie przegłosować istnienie Boga? To może ankieta z pytaniem "czy P = NP"? Najpopularniejsza opcja wygrywa.

Poza tym, ktoś chyba już za mnie zagłosował - włamał mi się ktoś na konto, czy jakiś mod przykozaczył? (a może mam już Alzheimera?)

Raczej to drugie ..... chyba że masz słabe hasełko do konta ;)

kacper546 napisał(a):

Skąd wiesz że Boga nie ma - powiedział Ci ???

Brak rzetelnych dowodów na istnienie Boga/Siły wyższej, czyli z logiki wynika, że nie istnieje. Można się poruszać tylko w świecie filozofii i wiary.

kacper546 napisał(a):

Moim zdaniem Boga i religie wymyślono aby mieć kontrole nad masami.

Co na początku nie było takie złe. Policjanta w każdym domu nie postawisz. Natomiast Bóg Wszechmogący może nas obserwować cały czas, więc lepiej nie zabijaj i nie kradnij, albo trafisz do piekła nawet jak cię prawo nie złapie. Dopiero później się wszystko popieprzyło.

Co na początku nie było takie złe. Policjanta w każdym domu nie postawisz. Natomiast Bóg Wszechmogący może nas obserwować cały czas, więc lepiej nie zabijaj i nie kradnij, albo trafisz do piekła nawet jak cię prawo nie złapie. Dopiero później się wszystko popieprzyło.

Oglądałem dziś eksperyment, w którym dzieci miały rzucać lotkami za pleców. U pierwszej grupy gdy dorośli wychodzili dzieci oszukiwały a w drugiej grupie dzieciom powiedziano , że na krześle jest niewidzialna księżniczka Alicja to tylko jedna osoba w tej grupie oszukała bo nie wierzyła w istnienie Alicji.

A ja poproszę lokalnego Guru (Adam Boduch) o wprowadzenie możliwości ignorowania tematów takich jak ten, żebym nawet na liście nie widział :P

Mr Obvious napisał(a):

Brak rzetelnych dowodów na istnienie Boga/Siły wyższej, czyli z logiki wynika, że nie istnieje. Można się poruszać tylko w świecie filozofii i wiary.

Ale twój dowód jest nie pełny, nie ma dowodów na istnienie, ale z drugiej strony nie ma dowodów na nieistnienie - więc nie jesteś w stanie dowieść nie-wprost, więc ? więc dowód jest błędny ( miałeś dwóje z logiki ? ).

Mr Obvious napisał(a):

Co na początku nie było takie złe. Policjanta w każdym domu nie postawisz. Natomiast Bóg Wszechmogący może nas obserwować cały czas, więc lepiej nie zabijaj i nie kradnij, albo trafisz do piekła nawet jak cię prawo nie złapie. Dopiero później się wszystko popieprzyło.

Jeżeli chodzi o wiarę w systemach lubiących kontrole, tyranie i "ro!@#dol", to jednym z ich filarów jest brak wiary ( to wzbudza wyższe emocjie ). Sam Stalin powiedział że religia to opium dla ludi.

Ten temat nie ma sensu, bo @Wibowit słusznie zauważył, chcecie Boga przegłosować ?

Temat ma sens tylko ukryty tak jak religia ... :)

Wierzymy w Boga - Spiderman też chce mieć swoje 5 minut.

Było. Nawet z ankietą.
http://4programmers.net/Forum/Flame/150320-Czy_b%C3%B3g_istnieje

To temat studnia więc co z tego że był poza tym nowi programiści więc i nowe opinie.
A poza tym tematy oprogramowaniu też były i się nie czepiasz - ha ha żart :).

niezdecydowany napisał(a):

Ale twój dowód jest nie pełny, nie ma dowodów na istnienie, ale z drugiej strony nie ma dowodów na nieistnienie - więc nie jesteś w stanie dowieść nie-wprost, więc ? więc dowód jest błędny ( miałeś dwóje z logiki ? )

Z tą logiką to się zagalopowałem, chodziło o "logiczne" myślenie. Jest pełno dowodów potwierdzających nieistnienie Boga. I taka jest prawda. Natomiast jak Bóg się nagle nam objawi, udzieli wywiadu w TV, pokaże jakieś cuda to ok, myliłem się, Bóg jednak istnieje. W sensie matematycznym to nie ma dowodów na istnienie niczego, w sensie filozoficznym czym jest istnienie? Można mówić o teoriach względności, czy ewolucji, które są uznawane za prawdziwe i potwierdza je wiele dowodów. Mimo to zawsze się znajdzie ktoś kto to powie, że to tylko wiara i nie ma dowodów.

Wiara - nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia, w warunkach braku wystarczającej wiedzy. Owo subiektywne prawdopodobieństwo nigdy nie osiąga wartości 100%, gdyż wtedy wiara staje się wiedzą.

2. Dowodem na istnienie Boga musiałoby być coś powtarzalnego. Czyli np po odmówieniu 5 zdrowasiek i 5-krotnym walnięciu się pałką przechodzi przeziębienie i naukowo stwierdzono, że wyleczenie jest cudem, poprzez powtórzenie eksperymentu odpowiednią ilość razy. Ewentualnie świadectwem mógłby być jakiś obiekt typu niezniszczalny kamień, chociaż wątpię, by to przekonało wątpiących/ sceptyków.

3. Dowody można podawać w wątpliwość lub twierdzić, że dowodzą czegoś innego etc Na przykład ja mogę sobie stwierdzić, że człowiek nigdy nie był na Księżycu, a cała historia z tym związana to jedna wielka mistyfikacja. Podobnie @maszynaz może zaprzeczać prawom fizyki, lub twierdzić, że są niedokładne i wciąż próbować zbudować perpetuum mobile.

4. Jest mnóstwo osób, które (rzekomo) doznały cudów lub objawień. Czy to jest dowód? Te osoby (raczej) w większości wierzą w nadprzyrodzone rzeczy, natomiast postronny obserwator może np wzruszyć ramionami i stwierdzić, że te osoby mają problemy z psychiką.

5. Postępowanie hierarchów nie jest żadnym dowodem - przecież nawet wśród apostołów był Judasz (można powiedzieć, że jedna dwunasta apostołów miała niecne zamiary).

Moim zdaniem cały kościół jest zły - prawdę o tym że trzeba być dobrym człowiekiem zastąpił chlebkiem z nieba pieczonym w piekarni obok
i winkiem co je doją podczas Mszy Świętej.
A to że ludzie lgnął do kościołów tak skomentuję:
To są tajemne słowa, które wypowiedział Jezus żywy, a zapisał je Didymus Juda Tomasz.
Rzekł: „Panie, wielu jest wokół studni, a w studni nie ma nikogo".
Wszystko w temacie Watykanu.

EDIT:
Mam pytanie czy nikt nie pomyślał, że ta ostatnia wieczerza to jakaś normalne spotkanie z rodziną jak to w tradycji szabatu a nie tworzenie religi??? Kto poza tym wie jak wyglądała ta uroczystość - skąd wiadomo, że jedli przy stole albo co pili???

Co wierzący w Boga powiedzą o sumerach i ich Bogach ???

"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości. Ani też nie wierzę w przeżycie przez jednostkę śmierci jej ciała, chociaż słabe dusze żywią takie myśli z powodu strachu lub absurdalnego egotyzmu".A. Eistein

A co do tych co mi minusy hojnie ofiarują i maja złośliwy zaciesz:
"Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów." A. Einstein

kacper546 napisał(a):

A co do tych co mi minusy hojnie ofiarują i maja złośliwy zaciesz:
"Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów." A. Einstein
albo po prostu jesteś idiotą... Się "wybitny umysł" znalazł...

Kolejny hejt temat bez sensu :)

Ten temat od początku był bezsensowny (kolejny wątek z gatunku 'jest bóg czy go nie ma'), ale obecnie to już bardziej żałosne niż śmieszne :|.

Moim zdaniem cały kościół jest zły - prawdę o tym że trzeba być dobrym człowiekiem zastąpił chlebkiem z nieba pieczonym w piekarni obok
i winkiem co je doją podczas Mszy Świętej.
A to że ludzie lgnął do kościołów tak skomentuję:
To są tajemne słowa, które wypowiedział Jezus żywy, a zapisał je Didymus Juda Tomasz.
Rzekł: „Panie, wielu jest wokół studni, a w studni nie ma nikogo".
Wszystko w temacie Watykanu.

@kacper546 - jeśli masz taki problem z kościołem to w ramach walki z tą instytucją napisz list z pogróżkami do Watykanu albo wybij okna w swojej parafii, ale nie wyżalaj się na forum. Nikt Ci nie każe wierzyć, więc po prostu nie chodź do kościoła, tyle.

Wierzący niech wierzą, niewierzący niech nie wierzą, a prowadzenie takich świętych wojen jest żałosne. Amen.

PS. Nie chcę nic sugerować, ale wypowiedzi jak A co do tych co mi minusy hojnie ofiarują i maja złośliwy zaciesz:/Wierzymy w Boga - Spiderman też chce mieć swoje 5 minut czy pisanie trzech postów pod rząd (gonitwa myśli?) nie świadczą o dojrzałości.

Co to? Test na to ilu ateistów przypada na 100 programistów?
Zróbcie jeszcze test na orientację seksualną i "ukrytą opcję niemiecką".
Żenujące.