wyczuwam (nomen omen) u co poniektórych poważne braki... m.n. brak kobiety. Sorry od samego golenia pachnieć nie będziesz, a mydło rzecz skuteczna (tylko trzeba używać)
AjaNie napisał(a):
Jak sobie golisz pachy, bo cię mydło gryzie to twoja sprawa. odpuść sobie.
Wiesz, istnieje latem coś takiego jak POT.
I jeśli ktoś nie goli pach to z pewnością ma z tym problem niezależnie czy używa tony mydła czy też nie.Najzwyczajniej w świecie dbanie o higienę to podstawa. Higiena zaś to nie tylko mydło i szorowanie tyłka.
Watro tu podkreślić, że sam w sobie pot praktycznie nie ma żadnego zapachu o ile człowiek jest zdrowy. Nieprzyjemny zapach powstaje dopiero pod wpływem zetknięcia tlenem, gdy na pożywce z potu zaczynają pracować bakterie tlenowe.
Jeśli dla Ciebie golenie pach i miejsc intymnych jest wyznacznikiem higieny, to chyba czas żebyś przyp1erdolił z barana w ścianę.
Koziołek napisał(a):
wyczuwam (nomen omen) u co poniektórych poważne braki... m.n. brak kobiety. Sorry od samego golenia pachnieć nie będziesz, a mydło rzecz skuteczna (tylko trzeba używać)
Mam nadzieję, że to nie odnosiło się do mojego posta. Bo to był raczej ironiczny komentarz do stwierdzenia "golę się - moja higiena jest na wysokim poziomie, nie golę - jestem brudas".
AJaNie napisał(a):
Programiści... :D
Idioci.. :D

- Rejestracja:ponad 14 lat
- Ostatnio:ponad 11 lat
AJaNie napisał(a):
Ok, masz brodę to całkiem jeszcze zrozumiałe, ale...
- pachy?
Jeśli dorosły facet się tam nie goli to zwyczajnie obce jest mu słowo "Higiena". Współczuje Twojej dziewczynie doprawdy.

- Rejestracja:ponad 17 lat
- Ostatnio:prawie 9 lat
hhhhhhhddgsd napisał(a):
Nowomodne cioty
Genialne po prostu. Jak kogoś irytują włosy bo się przez nie bardziej poci, i gorzej utrzymać czystość w łóżku to już jest ciotą. Ave długie włochy.
Zawsze sądziłem, że człowiek po szkole podstawowej opanowałem w wystarczającym stopniu umiejętność czytania ze zrozumieniem. Widzę jednak, że w Polsce ta dziedzina nadal kuleje i są łebki, które:
- Nie ukończyli nawet podstawówki
- Są analfabetami
Nigdzie nie napisałem, że golenie = mycie. Jeśli ktoś się tego dopatrzył to zalecam wizytę u okulisty. Ewentualnie jeszcze raz należy przejrzeć materiał z podstawówki.
ps: mam propozycję by kobiety też przestały się golić. Wszak jak powiedział Azarien to sama "natura".
Po co mają, więc również się golić?
Jeszcze raz apeluję do ludzi, którzy mają problem z czytaniem. Czytajcie dwa razy, trzy razy, a jeśli to nie poskutkuje udajcie się do piaskownicy. Programiści niby inteligentni, a jednak coś chyba nie tak było z edukacją co niektórych.
Nie przeszkadzało?
No cóż w średniowieczu był smród brud i ubóstwo. Ludzie myli się raz na miesiąc, a w ciuchach zalęgały się robaki. Nie oznacza to, że wtedy było lepiej.


- Rejestracja:około 20 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
Widać, że mało kto tutaj chodzi na pakernię. Nawet jak bym się 10x razy dziennie mył to i tak na siłce dostawałem zaczadzenia jak miałem owłosione pachy i podnosiłem ręce. Na siłowni to normalne że ludzi golą pachy.
Depilowali się już starożytni, co można zobaczyć po posągach czy obrazach.

- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:ponad 7 lat
Są różne typy owłosienia, jak ktoś ma naprawde dużo włosów jak goryl to lepiej żeby się golił, bo faktycznie łatwiej umyć gładką powierzchnię niż włosy, co nie znaczy że włosów się umyć nie da.
To tak jakbyście mówili, że człowiek nie-łysy musi mieć śmierdzące włosy.
To tak jakbyście mówili, że człowiek nie-łysy musi mieć śmierdzące włosy.
Jeszcze nie widziałem człowieka, który by pocił się na czubku głowy. Z tego też powodu włosy tam nie śmierdzą.
Zaś pod pachami i to na dodatek wtedy, gdy ktoś ćwiczy itd. włosy i skóra są oblane potem (latem w szczególności) i to nie jest ani komfortowe ani higieniczne.
To, że człowiek umyje pachy rano (a potem w ciągu dnia nawet z kilka razy) nie oznacza, że nie będzie śmierdział po dwóch godzinach, gdy ma dużo włosów pod pachami. Latem człowiek się poci i to obficie, musiałby więc się myć co godzinę, aby złagodzić nieprzyjemny zapach.
Być może jeśli ktoś przebywa dużo w chłodnych pomieszczeniach, a nie na naświetlonych przez słońce oraz ma mało ruchu (np. nie ćwiczy) to nie odczuje tak nieprzyjemnych efektów potu. Jednak latem mało, która osoba nie narzeka na upalne dni, ergo na pocenie się.



- Rejestracja:około 20 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
Jest takie coś jak anty-perspirant. - xeo545x39 3 minuty temu
Depilowanie się jest nienaturalne, ale używanie antyperspirantu już tak?




- Rejestracja:około 15 lat
- Ostatnio:dzień
Zaś pod pachami i to na dodatek wtedy, gdy ktoś ćwiczy itd. włosy i skóra są oblane potem (latem w szczególności) i to nie jest ani komfortowe ani higieniczne.
Muszę zapytać - a co się dzieje z potem osoby, która nie ma włosów pod pachami? Wyparowuje, ulatnia się magicznie? Czy też jest wchłaniany w ciuchy i oblewa skórę śmierdząc tak samo jak ten na włosach...?

- Rejestracja:ponad 17 lat
- Ostatnio:prawie 9 lat
U mnie znaczne skrócenie włosów spowodowało zmniejszenie się pocenia, więc chyba coś jest na rzeczy.

Muszę zapytać - a co się dzieje z potem osoby, która nie ma włosów pod pachami? Wyparowuje, ulatnia się magicznie? Czy też jest wchłaniany w ciuchy i oblewa skórę śmierdząc tak samo jak ten na włosach...?
Jak wyżej.
Dodatkowo pot nie utrzymuje się nigdzie indziej jak na skórze, a to łatwo umyć i skóra nie poci się przez około 5 godzin.
Do tego antyperspirant i jest pięknie.
Zresztą jako kobieta chyba wiesz jakie są skutki golenia się pod pachami?

- Rejestracja:około 20 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
aurel napisał(a):
Zaś pod pachami i to na dodatek wtedy, gdy ktoś ćwiczy itd. włosy i skóra są oblane potem (latem w szczególności) i to nie jest ani komfortowe ani higieniczne.
Muszę zapytać - a co się dzieje z potem osoby, która nie ma włosów pod pachami? Wyparowuje, ulatnia się magicznie? Czy też jest wchłaniany w ciuchy i oblewa skórę śmierdząc tak samo jak ten na włosach...?
Mi się wydaje, że chodzi o coś innego, tzn pot reaguje z włosami pod pachami i z tego powodu śmierdzi bardziej niż gdyby nie było włosów. Poza tym włosy są dobrym izolatorem ciepła, co powoduje, że utrudnione jest chłodzenie ciała. Inaczej mówiąc, włosy pod pachami to bardziej gorące pachy. Jeśli jest wyższa temperatura to ciało się bardziej poci, co potęguje śmierdzenie. Pot jest wydzielany po to, żeby ochłodzić ciało. A jeśli ochładzanie jest utrudnione przez włosy, to trzeba się więcej napocić.


- Rejestracja:ponad 14 lat
- Ostatnio:ponad 11 lat
Temat o brodzie na twarzy, a ci nawijają o smrodzie spod pachy...
AJaNie - jak tak bardzo się lubisz depilować wszędzie gdzie to tylko możliwe (podejrzewam, że nogi i ręce też golisz) to się depiluj. Jak ktoś dba o higienę swojego ciała to się wymyje, nawet kilka razy dziennie gdy jest duży upał. Kwestia tego, żeby się myć więcej niż raz na dwa dni. Twój tok rozumowania opiera się na tym, że jak ktoś jest gładki jak dupa niemowlaka to się mniej poci - bzdety, poci się tak samo.

Wibowit napisał(a):
aurel napisał(a):
Zaś pod pachami i to na dodatek wtedy, gdy ktoś ćwiczy itd. włosy i skóra są oblane potem (latem w szczególności) i to nie jest ani komfortowe ani higieniczne.
Muszę zapytać - a co się dzieje z potem osoby, która nie ma włosów pod pachami? Wyparowuje, ulatnia się magicznie? Czy też jest wchłaniany w ciuchy i oblewa skórę śmierdząc tak samo jak ten na włosach...?
Mi się wydaje, że chodzi o coś innego, tzn pot reaguje z włosami pod pachami i z tego powodu śmierdzi bardziej niż gdyby nie było włosów. Poza tym włosy są dobrym izolatorem ciepła, co powoduje, że utrudnione jest chłodzenie ciała. Inaczej mówiąc, włosy pod pachami to bardziej gorące pachy. Jeśli jest wyższa temperatura to ciało się bardziej poci, co potęguje śmierdzenie. Pot jest wydzielany po to, żeby ochłodzić ciało. A jeśli ochładzanie jest utrudnione przez włosy, to trzeba się więcej napocić.
Pot nie reaguje z włosami. Chodziło Ci chyba o bakterie, które wchodzą w reakcję z potem, pot sam w sobie nie ma żadnego zapachu.

- Rejestracja:prawie 14 lat
- Ostatnio:około 8 lat
- Postów:1176
Skoro owłosienie jest takie niehigieniczne to może by tak golić sobie także głowę na łysą pałe. Kobietom również. W końcu głowa też się poci a włosy się przetłuszczają.
Od razu mówie - to nie jest przesada, tylko logiczna konsekwencja twierdzenia, że owłosienie jest niehigieniczne...

- Rejestracja:około 20 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
nieważne
mój ojciec nieraz mi mówił o tym jak jakieś tam dzieci bawiły się za małego krowimi plackami i dzięki temu nabrały takiej odporności, że potem praktycznie nie chorowały. wniosek? bawienie się krowim plackiem jest zdrowotne.
Za zapach odpowiadają przede wszystkim bakterie, które konsumują składniki potu i martwy naskórek. Brak włosów prowadzi do pozostawiania potu na skórze, co daje bakteriom lepsze warunki do działania. Włosy pod pachami, czy w pachwinach, mamy ze względów zdrowotnych/higienicznych.
A jak nie ma włosów to pot wsiąka w ubranie i ma jeszcze mniejszy kontakt ze skórą. Wniosek? Brak włosów jest zdrowotny/ higieniczny.
Przestańcie chrzanić. Z daleka śmierdzą Ci, którzy się nie golą i są wyśmiewani już nawet w LO.
Po prostu brudasy o siebie nie potrafią zadbać i żyją w zabobonach, że chłop, który się depiluje i dba o siebie jest pedałem. Błąd!
Pedałem zostanie ten, który z powodu swojego smrodu będzie bez baby. Koniec kropka.
Pierdolita napisał(a):
Z daleka śmierdzą Ci, którzy się nie golą
Serio, naprawdę wystarczy golić i wietrzyć?
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.