Hej Czy są jakieś certyfikaty które są cenione na rynku pracy zarówno na krajowym podwórku jak i na zagranicznym rynku pracy ?
Zaraz Ci mnóstwo osób napisze, że żadne.
Ja np. osobiście uważam, że np. podstawowe certy z jakiegośclouda typu AZ-900 są mimo wszystko wartościowe bo udowadniają min. znajomość ogólnje koncepcji danej chmury czy pokazują, że robisz coś w kierunku rozwoju jako takiego.
Z miejsca odrzuciłbym wszelkie "certyfikaty" dawane za sam udział np. w jakimś szkoleniu (udemy itp).
Ano, jak wyżej, żadne ;-); nie ma szkół, czy studiów kształcących programistów. Ale, ponoć, jakoś tam się liczą w SYBI te:
https://www.istqb.org/
A skąd pomysł, że certyfikaty muszą być stricte programistyczne?
Poza tym są np. OCA/OCP z javovego półświatka i mogą imho dużo powiedzieć o potencjalnym kandydacie który je posiada (np. to czy ktoś jest technologicznym terdem itp.
Niektóre certyfikaty dawane przez twórców konkretnych narzędzi, gdyż dają wiedzę że ktoś nie kłamie że je zna, bo są rzeczywiście ciężkie do zdania.
W zyciu mi certyfikaty nie pomogly znaleźć pracy. Może z perspektywy juniora to wygląda inaczej albo jak firma potrzebuje ludzi z certyfikatami do bycia partnerem np MS
Cloudowe certy mają znaczenie i nikt mi nie powie, że nie. Zdecydowanie częściej dostaje się zapro na rozmowy. Mówię o specjalistycznych np z Azura - developer/data engineer/architect associate etc
Na pewno pomagają: Certy cloudowe, CISP/CEH, CKAD/CKA, CCNA/CCNP itp.
Pewnie jakieś certy z sharepointa/SAPa w bagienkach korporacjach tez będą pożyteczne.
Jak zaczynałem musze przyznać, że pomógł mi CCNA. Obecnie może jak będę miał czas i determinację to chciałbym sobie przykleić CKA do profilu - cert od Linux Foundation więc wartościowy.
Jakie masz doświadczenie w pracy z systemami i z jakich języków korzystałeś?
MS również ma certy dla swojego C# jak dobrze pamiętam, więc w ich świecie też coś wartościowego się znajdzie.