WIT - bez matury rozszerzonej z matematyki

0

Ogarnąłem się za późno co chcę robić w życiu, przez co nie mam w liceum matmy PR. Z tego powodu chciałbym iść na studia prywatne, które przyjmą mnie niezależnie od zdawanej matury. Wybór padł na WIT albo PJATK, z czego WIT jest tańszy. Słyszałem jednak, że WIT stawia mocno na matematykę. Czy jakiś student WITu powiedziałby czy będę w stanie sobie poradzić, jak z matmy podstawowej miałem same 5 i ogólnie brak problemów z matmą przez całe życie?

0

Poradzić sobie poradzisz jak wiele innych osób pytanie tylko jak dużo czasu będziesz musiał na to poświęcić :)

0

@veneficus: Bardziej chodzi mi o to czy nie będę musiał robić całego liceum na nowo, czy na zajęciach będę miał wystarczająco informacji żeby samemu to ogarnąć może z niewielką pomocą :P

0

Nie znamy ciebie, poziomu twojego liceum (może ktoś zna prowadzących na WIT). Moja odpowiedź to null.

Syllabus wygląda standardowo i ze znanymi nazwiskami w literaturze (chociaż matematyki jest mniej niż miałem lata temu na AGH)

0

@Zing: Chodzę do drugiego najlepszego liceum w moim województwie (oczywiście województwa nie podam :P), tyle, że na biolchem. Podręcznik od podstawy nie sprawia mi większych trudności. Zadając to pytanie bardziej chodziło mi o to, czy jak pójdę na studia to nie uderzę w ścianę po prostu braku wiedzy, nie umiejętności.

1

kup etrapeza i tyle

2

Znajdź sobie w sieci "jakąś wersję"
Krysicki Włodarski
Analiza matematyczna w zadaniach cz.I

Zobacz pierwsze kilkadziesiąt stron.

Na informatyki nie-uniwersytecko-matematyczne Krysicki Włodarski w zupełności wystarczy.

BTW, mimo procedur "antypirackich" Google daje liczbę linków proporcjonalną do popularności tych pozycji wśród studentów ;)

1

Największym problemem nie będzie materiał z matematyki tylko przyzwyczajenie się do studiów.

Na mojej inżynierce dużo osób zawaliło sobie na początku bo nie byli w stanie przestawić się na studencki tryb pracy - niektórzy ludzie wyjeżdżają z domu po raz pierwszy, żyją w akademikach czy jakichś wynajętych mieszkaniach, nikogo prawie nie znają, do tego na początku na ćwiczeniach jest luźna atmosfera, są zajęci uczeniem się jak żyć, ale nagle zaczyna się zima, jest sezon kolosów gdzie równolegle uczysz się 8 przedmiotów i ocena z tych kolosów stanowi 30-50% oceny za ćwiczenia (jak nie zdasz ćwiczeń to nie masz dopuszczenia do egzaminu, jak nie zdasz analizy 1 to cie nie dopuszczą do analizy 2, i tak dalej). I tutaj psychologicznie poległy niektóre osoby które miały 90% z rozszerzonej matematyki. Wiele później się ogarnęło, no ale to rok z życia.

Tak jak wyżej - prawdopodobnie wystarczy Krysicki-Włodarski, jeśli ogarniasz co się tam dzieje, to wiedza raczej nie będzie problemem. Przy czym przez "ogarniasz co się tam dzieje" mam na myśli rozwiązanie zadań w poszczególnych działach. Na pierwszym semestrze pewnie pokryjecie całość pierwszego tomu.

2

Skończyłem informatykę na WIT w 2018 roku. Wydział Informatyki, specjalizacja Inżynieria Oprogramowania, stopień inżyniera, zaoczne.

Generalnie bardzo polecam tę uczelnię. Chociaż jest (był) spory nacisk na matmę. Za moich czasów nie było czegoś takiego jak "Zajęcia wyrównawcze z matematyki" - teraz jest. Więc tu masz łatwiej.

Jestem po technikum informatycznym, z matmy na koniec 4 klasy miałem 4. Pisałem maturę podstawową, wynik 62%. Ty pewnie masz wyższy poziom w szkole i lepszy wynik będzie na maturze. Więc tu też masz łatwiej.

Tematy informatyczne są do ogarnięcia. Krysicki-Włodarski spokojnie pozwoli zaliczyć Analizę Matematyczną 1 i 2. Natomiast ostra jazda jest z:
- Matematyka Dyskretna
- Rachunek prawdopodobieństwa
- Statystyka matematyczna
- Statystyczne metody wspomagania decyzji (programowanie w R)
to 1 i 2 rok.
Na 3 roku jest:
- Algorytmy przetwarzania obrazów (piszecie własne programy w jakiej technologi chcecie ale musi rozwiązywać jakiś problem z obrazami, np. robisz telefonem zdjęcie gry Sudoku i to zdjęcie wysyłasz do swojego programu i on rozwiązuje tę grę - takie są projekty na zaliczenie).
- Technika cyfrowa (piszcie w VHDL i Verilogu)
- Programowanie aplikacji klient-serwer (piszecie w C pod linuxem (dowolna dystrybucja) aplikacje klientów i serwerów, wykorzystujecie TCP albo UDP a najlepiej to oba i porównujecie), ten przedmiot powtarzałem ze trzy razy, prowadziła go babka, która była po MIMUW i na co dzień pracowała jako Senior Developer w Sygnity. Tak się z nią długo męczyłem, że później była moim promotorem a na obronie pracy inżynierskiej zapytała mnie: "Jakie znam diagramy w UML?" :) Więc na zajęciach cisneła ostro a na obronie mega lajtowo :)
- Kryptologia (zero kompów, tylko karta, książka, tablica i na przód, ElGamal, RSA, Blokowe, Strumieniowe, SHA, algorytm szybkiego potęgowania modularnego, obliczanie grup multiplikatywnych itp.), też to powtarzałem, Chwalić Pana, że co roku są te same zadania ;-)

Ja w pierwszym roku chodziłem na prywatne korki - bo nie było tych zajęć wyrównawczych. Teraz są. Samemu musiałem trochę się uczyć w tygodniu, żeby na weekend jakoś ogarniać ale na pewno to nie był jakiś hardcore. Podsumowując: uważam, że spokojnie dasz sobie radę. Wtedy nie było (albo nie znałem) e-trapeza :)

Poziom matmy tam jest wysoki. Do mojej grupy przyszedł chłopak z WATu, Cybernetyka. Myśłał, że na prywatnej będzie dużo łatwiej i mocno się zdziwił na przedmiotach matematycznych. Coś tam poprawiał. Jednak wysoki poziom matmy to w mojej ocenie - zaleta tej uczelni. Zajęcia prowadzą wykładowcy z PW i MIMUW (nawet na kolosach i egzaminach mieliśmy loga tych wydziałów :) ).

Ogólnie - bardzo polecam uczelnię. Myślałem wtedy nad PJATK ale cena... i nie żałuję wyboru.

Wady:

  • mały parking - szkoła ma wspólny parking z PAN i jak postawisz u nich, choć są wolne miejsca, to ochroniarz drze ryja
  • kible wiecznie w remoncie i czynny tylko 1 - może teraz już skończyli, nie wiem
  • bufet nigdy przesadnie nie pieścił podniebienia, dobrze, że przy Górczewskiej jest Amrit Kebab :)
  • wejścia wszędzie na kartę chipową - jak zapomnisz karty to musisz się prosić ludzi

Jak coś to pytaj w tym temacie. Może komuś jeszcze się to przyda!

Powodzenia!

1

Czemu nie? Dużo uczelni przyjmuje z samą podstawą i informatyką roższerzoną, matma na studiach i tak zupełnie odstaje od tego co jest na maturze, więc i tak będziesz od 0 cisnął jak inni.

1
wuiakuja napisał(a):

Ogarnąłem się za późno co chcę robić w życiu, przez co nie mam w liceum matmy PR. Z tego powodu chciałbym iść na studia prywatne, które przyjmą mnie niezależnie od zdawanej matury

To nie jest tak że wszystkie państwowe wydziały informatyki są topowe i trudno się tam dostać. Np jak ja szedłem na Politechnikę Śląską to żeby dostać się na informatykę na elektrycznym wystarczyło 15 punktów na 100 przy czym za samo zdanie matury podstawowej na 30% dostawało się 12 punktów

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1