Liceum mat-inf czy technikum informatyczne ?

0

Kolejne zapytanie tego typu. Mam problem pomiędzy wyborem jednej z nich.
A więc sytuacja wygląda tak :
-chcę zostać w przyszłości programistą, gościem od kodu etc.
-jestem samoukiem, a gimnazjum ukończyłem ze średnią 5,33
-pragnę po szkole średniej iść na studia, lecz będę musiał na nich również pracować na swe utrzymanie - oczywiście rodzice bd mnie "lekko" finansować, ale tylko te pieniądze nie wystarczą
-jestem dobry z matmy, potrafię obsługiwać windę - znam komendy, bawię się rejestrem itd. na poziomie mocnego laika - oraz znam html i lekko pascala

Gdzie radzicie pójść ?
*Po szkole średniej idę na politechnikę wrocławską.

1

Ja osobiście jestem za technikum, jest tam więcej informacji związanych z tym kierunkiem i praktyki oraz zawód.

0

Skoro i tak chcesz iść na studia na 100% to nie trać dodatkowego roku w technikum.

0

Omijaj technikum z daleka ! (mówię to jako jego ofiara). Chyba że nie szkoda Ci roku i masz to technikum z rozszerzoną matematyką.

p.s co Ty robisz z tą windą ? przecież to jeździ w górę i w dół, to co tu więcej ?

0

Idź do liceum, do klasy o profilu "mat-fiz", później możesz sobie iść na studia. Dodam, że na PWr masz Informatykę na trzech różnych wydziałach. W liceum przykładaj się do matematyki i fizyki, jakieś koła zainteresowań, konkursy, itp. Warto brać udział w takich inicjatywach. Jeśli chodzi o samą informatykę, programowanie, to sam musisz się rozwijać i z tą myślą pójść na studia, bo studia bez samorozwoju nic Ci nie dadzą.

1

Nieee liceum... nie radzę

1

Ja polecam technikum chociaż jeszcze zależy jaki poziom ma te technikum. Osobiście w tym roku skończyłem ti i nie żałuje.

1
bumno napisał(a):

Nieee liceum... nie radzę

Dlaczego nie radzisz ?

0
mr_jaro napisał(a):

Ja polecam technikum chociaż jeszcze zależy jaki poziom ma te technikum. Osobiście w tym roku skończyłem ti i nie żałuje.

Wiesz może czy ciężko znaleźć robotę po technikum ?

1

W zawodzie jeżeli nie robisz poza szkolą nic związanego z infa to nie dostaniesz chyba ze po znajomości. Ale skoro mówisz, że się uczysz już pro to idź do ti i ucz się dalej, z pro zmieciesz wszystkich z innych zagadnień coś się dowiesz, a plusy to takie, że masz więcej czasu dla siebie bo rok więcej do matury, ludzie w technikum są "inni" niż w liceum, według mnie w pozytywnych aspektach, z ludźmi w ti możesz że tak powiem być cały czas w kilmacie informatyki. A skoro pro to za jakiś czas bierzesz drobne projekty bo czas na to znajdziesz w ti i tak zarabiasz jeszcze nawet podczas nauki w szkole i mając te doświadczenie możesz znaleźć prace ;)

1

pragnę po szkole średniej iść na studia, lecz będę musiał na nich również pracować na swe utrzymanie - oczywiście rodzice bd mnie "lekko" finansować, ale tylko te pieniądze nie wystarczą

Jeżeli Twoi rodzice mają naprawdę niskie zarobki, to dostaniesz stypendium socjalne (różne kwoty w zależności od uczelni, ale jest nawet do 500 zł), jak rodzice Ci jeszcze "lekko" będą dofinansowywać (cokolwiek znaczy lekko) i nie będziesz tracił na pierdoły, to finansowo powinieneś się utrzymać.

Jak pójdziesz do liceum i sam się będziesz uczył programowania, to może (nie musi) być lepiej, bo najczęściej technika są na niższym poziomie jeśli chodzi o matematykę (i fizykę jeżeli chcesz iść na politechnikę). Polecam również naukę do olimpiady informatycznej (poczytaj sobie o niej jak nie słyszałeś).

Po szkole średniej idę na politechnikę wrocławską.

Akurat we Wrocławiu masz jeszcze dobrą informatykę na Uniwersytecie, więc ja bym nie decydował już o tym gdzie pójdę w 3 gimnazjum.

1

Zastanów się gdzie będziesz chciał iść dalej, ja jako absolwent TI mam problem... Owszem informatyka, programowanie stoi u mnie na wysokim poziomie(głównie sam się rozwijałem) ale nie zdawałem matmy rozszerzonej ani nawet fizy podstawowej na maturze. Co z tego że moimi wynikami z matury dostane się na PW jak ja patrze na zagadnienia które tam będą z fizy i głowa mi puchnie. Tak jak poprzednicy mówią, chyba na dzień dzisiejszy gdybym miał wybierać wybrałbym liceum mat-fiz a informatyke nadrobil na studiach.

0

LO bo rok do przodu i lepiej będziesz stał z matą. Infa głównie we własnym zakresie.

0

jak masz byc murarzem to potrzebna zawodowka

jak masz byc elektrykiem to potrzebne technikum

jak masz byc programista to potrzebne studia

takie moje teoretyzowanie :)

2

Studia służą kształceniu naukowców, a nie programistów. Więc przydałoby się zrobić i doktoranckie, i to najlepiej na jakiejś dobrej uczelni, inaczej do końca życia będziesz zarabiał marne grosze. Co chwila na tym forum piszą jak to studia nie są do niczego potrzebne, a mimo to propaganda nadal wre. Najśmieszniejsi są ludzie którzy mówią że rok w technikum jest stratą czasu, ale już trzy i pół roku na studiach nią nie są. Poza tym lepiej spędzić 4 lata robiąc coś co się lubi, niż 3 goniąc w wyścigu szczurów i odkładać naukę "na później". Pozornie najbardziej paradoksalne, ale do bólu prawdziwe stwierdzenie które chodziło za mną przez cały ten czas: nie mam czasu się uczyć, bo muszę studiować.

0

no chyba kazdy z tu obeecnych programistow chcialby skonczyc informatyke na PW albo UW na dobrym wydziale a to jest mozliwe po dobrym liceum

to co ja mowie to jest teoria

zycie to osobna bajka

0

W liceum nie liczył bym na dobrą "informatykę", bo tam może z dwa proste programy się napisze, a reszta to będzie generowanie korespondencji seryjnej z accessa i worda. W technikum nie byłem, więc się nie wypowiem. Skończyłem PWr, nie na wydziale inżynierii oprogramowania i pracuję w jednej z dużych wrocławskich firm. Gdybym miał streścić swoją ścieżkę:

  1. Gim - robienie prostych stronek
  2. Lic - nauka zorientowana głównie na matematykę i fizykę, edukacja w zakresie programowania / oprogramowania we własnym zakresie
  3. Studia - (istotna matura: matma + fiza = punkty rekrutacyjne) PWr równolegle z robotą jako freelancer, na ostatnim roku studiów praca na etacie

Jest teraz w Polsce taka moda na studia, ale znam kilkoro dobrych ludzi, którzy ze szkołami średnimi, bez studiów pracują w dużych firmach, dla których bardziej się liczy to co pokazali na rozmowie kwalifikacyjnej, jak wyglądała ich praca przez okres próbny. Ja naturalnie polecam wybranie się na studia, szkoła życia, jednak o tym czy dostajemy pracę w głównej mierze decyduje to "co potrafimy", a nie "co studiowaliśmy".

0
caer napisał(a):

Studia służą kształceniu naukowców, a nie programistów. Więc przydałoby się zrobić i doktoranckie, i to najlepiej na jakiejś dobrej uczelni, inaczej do końca życia będziesz zarabiał marne grosze. Co chwila na tym forum piszą jak to studia nie są do niczego potrzebne, a mimo to propaganda nadal wre. Najśmieszniejsi są ludzie którzy mówią że rok w technikum jest stratą czasu, ale już trzy i pół roku na studiach nią nie są. Poza tym lepiej spędzić 4 lata robiąc coś co się lubi, niż 3 goniąc w wyścigu szczurów i odkładać naukę "na później". Pozornie najbardziej paradoksalne, ale do bólu prawdziwe stwierdzenie które chodziło za mną przez cały ten czas: nie mam czasu się uczyć, bo muszę studiować.

To co wyniesiesz ze studiów to tylko i wyłącznie sprawa Twojego zaangażowania. Nie 3,5 roku na studiach, a 5, i nie są stratą czasu bo idziesz w tym czasie waćpan do pracy.

0

Liceum da Ci mniej więcej takie same podstawy do studiów jak technikum (tzn. głównie matematyka, angielski).

Jeśli chodzi o przygotowanie do zawodu, to w technikum informatycznym prawdopodobnie lepiej przygotują kogoś na poziomie "zawodówka".

Przykładowy program: http://zs10.pl/index.php?strona_kierunek=kierunek_informatyka

Co z takiego programu można wyczytać:

  • nauka języka (oby angielski)
  • obsługa baz danych (oby SQL, ale pewnie Access + phpMyAdmin)
  • składanie komputerów
  • łączenie i konfiguracja sieci
  • jakiś język programowania (pewnie ten który zna wykładowca, niekoniecznie najnowszy, oby Python lub JavaScript, ale pewniej PHP)

To są tematy które rzeczywiście przygotowują do pracy programisty najniższego szczebla (o ile są to podane technologie).
Jeśli musisz na studiach pracować, to dzięki takiemu programowi będziesz to mógł realizować.
W liceum raczej będziesz musiał się nauczyć sam (najlepiej pod okiem kogoś bardziej doświadczonego).

Wniosek:
Jeśli znasz jako-tako angielski i znajdziesz mentora to lepiej wybierz liceum - nauczysz się sam tego co potrzeba do zawodu w krótszym czasie.
A na studiach możesz się podszkolić z bardziej abstrakcyjnych tematów. Z tym że praca i studia nie idą w parze (naprawdę ciężko).

Edit:
Tu bardziej konkretny program z liczbą godzin: http://www.zstio.edu.pl/ti/
Programowania C++ w 126 godzin to się raczej człowiek nie nauczy, ale pewnie liźnie każdego z podanych języków (C++, Java, PHP, JavaScript).

1

w jakims innym temacie pisałem co uważam, jeśli ci zależy to znajdz go :) (to było dość niedawno)

co moge jeszcze powiedzieć, tym razem pozytywnego o technikum: siedzisz tam rok dłużej, to też masz rok więcej żeby wydorośleć i dowiedzieć się co chcesz robić lub upewnić w dotychczasowym planie. Zawsze zostaje rok na nadrobienie, jeśli się w pore ockniesz

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1