Pytanie czy możecie się pochwalić waszymi pracami inżynierskimi (pokazać jej efekt) ? Napisać w jakiej technologi robiliście swoją pracę itp.. Mam jeszcze takie pewne śmieszne pytanie: temat pracy wybiera się samemu czy jest jakaś lista określonych tematów do wyboru ? Czy mogę sam wybrać technologię/język w której będę ją pisał w przyszłości... ?
Wszystko zależy od promotora i tematu pracy.
Jak masz temat pracy "Zastosowanie MS Access do zarządzania małym przedsiębiorstwem", to wiadomo, że niczego innego nie użyjesz i musisz to zrobić w oparciu o MS Access. Jeśli masz "Aplikacja bazodanowa do zarządzania małym przedsiębiorstwem", to możesz zaproponować promotorowi użyte technologie. Edytor w którym piszesz też warto uzgodnić z promotorem, czy to OpenOffice.org Writer, czy MS Word, czy LyX, czysty LaTeX... najpierw się dogadaj, co on od Ciebie wymaga, czego chce.
Możesz miec własny temat, wystarczy że zapytasz się promotora czy sie na taki temat zgadza.
Technologia: JavaFX 2.2. Temat: Aplikacja do grafowego przetwarzania i analizy danych. (a po ludzku: układasz klocki, które coś robią, łączysz ze sobą, odpalasz i masz wynik/wyniki). Technologia składu tekstu: LaTeX.
A macie moze jakeis dobre zrodlo odnosnie 'skladu tekstu' jak pisac i jak formatowac? nalepiej pod office word.
Wg mnie najlepiej zrobisz jeżeli nauczysz się Latexa, pełna kontrola, tutaj masz porządny tutorial: ftp://ftp.tex.ac.uk/pub/tex/info/lshort/polish/lshort2e.pdf
Ja pisałem w MS Word (dla mnie wygodniej) a temat "Kryptoanaliza wybranej funkcji haszującej - tablice tęczowe" Pisałem program do ich generowania i odszukiwania przy ich pomocy plaintext'ów z haszy. Program w Lazarusie. Temat uzgodniłem z promotorem - interesował się kryptografią, dlatego zagadałem do niego. Najważniejsze żebyś znalazł takiego, który jest w temacie bo później np. były cyrki u mnie w grupie, że promotor nie chce pomagać bo to nie jego technologia, on się na tym nie zna i radź sobie sam. Ja mogłem liczyć na namiary na materiały, proponował mi nawet skorzystanie z ich klastra GPU do liczenia tych tablic itp. więc patrz też pod tym kątem. Warto też zapytać kogoś ze starszych roczników i dowiedzieć się kto jaki jest, szczególnie jeśli nie miałeś z nim wcześniej zajęć - jeden będzie chciał ambitne projekty i czepiał się wszystkiego a drugi będzie cie zlewał a prace zaakceptuje mimo, że mierna. Zależy co chcesz osiągnąć i czy praca to dla ciebie wyzwanie czy task do odbębnienia.
"Aspekty metrologiczne ekologicznego przetwarzania biomasy" - na informatyce zakład Metrologii mi się trafił :)
Opisywałem proces produkcji biogazu a potem robiłem duży arkusz kalkulacyjny z makrami w visual basicu.
Arkusz obliczał rozkład ciepła w przekrojach badanego obiektu korzystając z równania Fouriera-Kirchhoffa i generował wykresy izoterm...
A macie moze jakeis dobre zrodlo odnosnie 'skladu tekstu' jak pisac i jak formatowac?
Uczelnia/promotor zazwyczaj i tak daje wytyczne niepodlegające dyskusji, co byśmy o tych wytycznych nie myśleli i jakie by one absurdalne nam się nie wydawały.
Pisanie w (La)TeX-u to droga przez mękę, gdy promotor nie mając już innych uwag zacznie wymyślać: tabelkę przesunąć o pół centymetra, obrazek niżej, itd., i nic nie da tłumaczenie że tak ma być i że tak program generuje.
No, chyba że promotor to również maniak niekonwencjonalnych narzędzi ;-)
no wlasnie, ja latexa za bardzo nie znam, sa jakies opisy i tutoriale i ok. Dla mnie, osoby, ktora uwaza ze pisaniem w prac to powinni sie zajmowac humanisci, to jest tak ze jak juz musze to odpalam worda i juz...
a jesli porzebuje zrobic spis tresc, pare rzodzialow opisujacych aplikacje i sporo screenow i obrazkow modeli np bazy, to latex na prawde koniecznosc?
Jeśli umiesz obsługiwać Worda - nie. 90% studentów (z jakimi mam styczność) robi w Wordzie i żyje, a ich prace w większości są wystarczająco dobre pod względem składu.
szwejks napisał(a):
a jesli porzebuje zrobic spis tresc, pare rzodzialow opisujacych aplikacje i sporo screenow i obrazkow modeli np bazy, to latex na prawde koniecznosc?
spis treści, tabel, obrazków itp LaTeX generuje automagicznie dla Ciebie. Bibliografie też, ładnie umieszczając spis zgodnie z normami i wytycznymi.Obrazki ci nie zaśmiecają widoku i możesz je ładnie podpinać/numerować/odwoływać się do nich, model bazy danych możesz mieć automatycznie generowany i rysowany na podstawie aktualnego stanu tabeli bez martwienia się o to że całość mogła by być nieczytelna po wydrukowaniu... Jak masz tak jak ja i ostro zmieniasz kształt swojej aplikacji - to makefile i Ci się wszystko generuje od nowa :)
Serio - LaTeX z doza automatyzacji skryptami i do pracy jedyne, co dorzucasz, to tekst. Nie trzeba się martwić że "a to tabela wyjedzie", a to jakaś cytacja nie zostanie uwzględniona, a to że screenshot nie będzie się pokrywać ze stanem faktycznym, a to że tekst przeniosło do następnej linijki i wygląda idiotycznie, czy że formatowanie czcionki na tytuł rozdziału ma być takie, a na sekcje takie a nie inne itp. WSZYSTKO śmiga pięknie i wygląda pięknie.
Z tym, że uwaga: LaTeX cholernie wciąga (przynajmniej mnie); moja opinia uwzględnia to, że jestem cholernie leniwy i wolę godzinę pisać skrypt do automatyzacji zadań (który potem mogę używać przy każdym podobnym zadaniu/zleceniu) zamiast co zmiana poświecać 5-50 minut na aktualizację oraz z zasady wolę mieć coś co pozwala zrobić wszystko podczas kompilacji (make przy magisterce kompilowało kod, uruchamiało testy, robiło screenshoty, kompilowało pdf pracy magisterskiej, dokumentacje kodu i wiele innych fajnych rzeczy)
Ktos napisał(a):
Jeśli umiesz obsługiwać Worda - nie. 90% studentów (z jakimi mam styczność) robi w Wordzie i żyje, a ich prace w większości są wystarczająco dobre pod względem składu.
True. LaTeX w dodatku jest na start wymagający. Word możesz otworzyć i się bawić - "coś" ci wyjdzie. Jak będziesz dobry w bawieniu się, to może i coś ładnego uda Ci się uzyskać, tego nie przeczę. LaTeX na start nie jest wybaczający, w końcu to język + kompilator.
Poza tym, co o wyborze promotora napisał @szopenfx, dodam, że najpierw należy się dowiedzieć, czy wybrana osoba w ogóle może być promotorem. Mam znajomego, który poszedł złożyć pracę w zeszłym tygodniu, i dowiedział się, że człowiek, któremu przez pół roku woził kolejne rozdziały swojej pracy do akceptacji, promotorem być nie może. :D
@somekind dziwne zwyczaje ;] U nas trzeba było mieć w indeksie temat pracy, podpis promotora i pieczątkę z katedry że wszystko jest w porządku i dopiero wtedy w dziekanacie dawali wpis na nowy semestr ;]
"tak się trochę podczepię"
poszukuję tematu pracy inżynierskiej, czy ktoś mógł by coś zaproponować
jestem na specjalizacji "sieci i systemy rozproszone"
zaproponowałem kilka tematów, ale promotor odrzucił bo tematy były w głównej mierze związane z elektroniką, powiedział że mam się trzymać specjalizacji