Matura z informatyki :)

SPEEDD10 napisał(a)

Ty to wziąłeś na poważnie? Oczywiście, że bym nie zaczął indeksować od 5000 elementu...
Napisałem dlaczego w rozwiązaniu tego zadania pojawiło się indeksowanie od pierwszego elementu i jeśli sam piałbym ten egzamin to bym tak zrobił, ale nie dlatego, że mi się to podoba, tylko dlatego, że linijkę wyżej mnie o to poproszono. Czepiasz się jak rzep jakiejś pierdoły i podajesz jakieś absurdalne przykłady nie mające związku z istotą problemu.

Demonical Monk napisał(a)

Jak już zdecydujesz się w czymś konkretnym programować to Ty masz za zadanie dostosować się do reguł panujących w języku, a nie język do Ciebie. Indeksowanie od zera ma swoje przyczyny, marnowanie kupy pamięci dla własnej wygody (i ew. sztuczne naginanie kodu pod sytuację) już nie.

Ty masz za zadanie dać rozwiązanie do podanej specyfikacji, a nie dostosować się do reguł danego języka(mówię tu o maturze) i dlatego takie rozwiązanie jest w oficjalnym kluczu.

Jakiej specyfikacji? Tworząc tablicę <0, n> dostosowałeś się do specyfikacji wymagającej stworzenia tablicy <1, n>? To jest dopiero absurd. Zamiast faktycznie dostosować się do zaleceń sprzedałeś chińską podróbkę. Nie zwracając uwagi na szczegóły zginiesz marnie. Skąd wiesz w jaki sposób twój algo zostanie użyty? Skąd wiesz, że nie zrobisz overflowa o 4 bajty (w tym przypadku) i ktoś nie będzie klął na Ciebie pół nocy, medytując nad tym, czemu wynik przekracza oszacowany rozmiar?

Czy to na pewno temat o maturze?
Widzę, że niebezpiecznie jest tu zadawać "ciężkie" pytania, bo kończy się to ostrą wymianą zdań.

Chodzi o to, że w obiekcie s[1] znajduje się 0, s[2] znajduje się 1 itd. w przeciwnym wypadku wszystkie elementy były by przesunięte o jeden. To tak jakby w specyfikacji była podana zmienna x, a ty byś sobie stworzył y. Błąd tej matury polega na tym, że częścią zadania powinno być stworzenie specyfikacji a następnie napisanie do niej algorytmu.
Przestań się mnie czepiać bo to nie ma żadnego sensu. Tym bardziej że gdyby ktoś zaczął od 0 to też prawdopodobnie byłoby zaliczone. Ja tylko napisałem dlaczego takie rozwiązanie jest w kluczu.

Witam. Mam pytanie dotyczące matury z informatyki. Dokładnie chodzi mi o sprawy typowo techniczne. Wiem, że może to głupie pytanie, ale jeśli pliki tekstowe które mam wykorzystać do realizacji zadań z drugiej części mam na pulpicie, to mogę wrzucić je do tego "mojego" folderu, żeby np nie pisać całej ścieżki dostępu?

http://matura.oeiizk.waw.pl/polecam.htm Na ostanią chwilę można sobie porobić zadania, miłej zabawy.

No właśnie, skoro już ktoś podbił, to jak Wam idą przygotowania przed tą maturką? Ja ją traktuję trochę z przymrużeniem oka i praktycznie się nie uczę, myślę, że poziom będzie porównywalny z poprzednim rokiem, więc ciężko być nie powinno.

Ja tylko mam nadzieję, że im nie odbije jak chyba w 2007 roku kiedy kazali generować plik obrazu. Czy oni myślą, że ja znam formaty plików graficznych na pamięć? Tak to na totalnym lajcie.

Nie pamiętam, w którym roku trzeba było generować obrazki, ale na mojej maturze właśnie trzeba było jakiegoś fraktala narysować. Napisałem program w C++/CLI wykorzystując .NET Framework, który zwyczajnie robił to poprzez SetPixel. Ale nawet jeżeli ktoś pisze w czymś uboższym - to zadanie dało się zrobić i zostało pomyślane, by zrealizować je w Excelu, rysując wykres i eksportując obrazek.

A excela znacie już lepiej niż jego twórcy?:P

Ja w ogóle nie znam nic (trochę c++) i jakoś nie wydaje mi się, bym osiągnął wynik mniejszy niż 50%, robiłem poprzednie lata i pikuś, serio (szczególnie w tamtym roku łatwa była, więc widzę tendencję spadkową).

Pamiętaj, że na maturze dochodzi stres i znajomość z "trochę" spada do "absolutne zero". Więc jeżeli trafisz dwa zadania praktyczne z programowania, a w zadaniu bazodanowym jakieś trudniejsze kwerendy, które średnio da się w Accessie wyklikać i trzeba napisać zapytanie z palca to może być średnio nawet z tymi twoimi 50%.

Ja sobie analizuje wieczorami algorytmy ktore sa podane w informatorze maturalnym, mam nadzieje ze fizyka będzie trudna.

Mam 2 małe pytania. Wybrałem na maturę C++.

1. Przy wpisywaniu na arkuszu w miejsce "Do oceny oddajesz plik(i) o nazwie(ach)................, zawierający(e) komputerową(e) realizację(e) Twoich obliczeń[...]" piszę tam nazwę pliku z kodem źródłowym (*.cpp)?, lecz pisząc w IDE CodeBlocks na pendrivie, który oddaje z maturą umieszczam cały projekt czy tylko kod źródłowy z rozszerzeniem *.cpp?
2. Tworząc program, który ma wczytywać dane z danego pliku tekstowego po czym przetworzyć je i zapisać do nowego, mogę obejść totalnie zapisywanie do pliku w kodzie źródłowym i po prostu, stworzyć program, który wyświetla mi wynik w konsoli po czym po prostu inteligentnie skopiować poprawny wynik do pliku tekstowego o danej nazwie :D?

politan napisał(a):

Mam 2 małe pytania. Wybrałem na maturę C++.

1. Przy wpisywaniu na arkuszu w miejsce "Do oceny oddajesz plik(i) o nazwie(ach)................, zawierający(e) komputerową(e) realizację(e) Twoich obliczeń[...]" piszę tam nazwę pliku z kodem źródłowym (*.cpp)?, lecz pisząc w IDE CodeBlocks na pendrivie, który oddaje z maturą umieszczam cały projekt czy tylko kod źródłowy z rozszerzeniem *.cpp?
2. Tworząc program, który ma wczytywać dane z danego pliku tekstowego po czym przetworzyć je i zapisać do nowego, mogę obejść totalnie zapisywanie do pliku w kodzie źródłowym i po prostu, stworzyć program, który wyświetla mi wynik w konsoli po czym po prostu inteligentnie skopiować poprawny wynik do pliku tekstowego o danej nazwie :D?

ad 1. wystarczy sam plik *.cpp
ad 2. Proszą aby dane były zapisywane do pliku to niech będą zapisywane do pliku. Jedna linijka więcej dodana do programu wypisującego poprawne wyniki w okno konsoli nie jest chyba przesadnym utrudnieniem?

Nie jest, po prostu myślałem nad tym, czy system jest na tyle dziurawy, że można to obejść. Dzięki za odpowiedź.

A mnie ciekawi czy jak podam plik .cpp + Makefile to użyją Makefile czy będą kompilować ręcznie.

Gdzie proszą o zapisywanie z poziomu kodu źródłowego? Proszą o przedstawienie komputerowej realizacji obliczeń, a plik odpowiedzi to już inna bajka. Gdy korzysta się z Office'a, to też trzeba używać wbudowanych mechanizmów do zapisywania wyników do pliku? Nie wystarczy samo skopiowanie?

W polu "środowisko" wpisujecie nazwę systemu np. Windows XP, czy tak jak pisze w tym informatorze CKE: "Windows z systemem plików NTFS"?

Gdzie proszą o zapisywanie z poziomu kodu źródłowego? Proszą o przedstawienie komputerowej realizacji obliczeń, a plik odpowiedzi to już inna bajka.

Cóż z tego co mi się wydaje to musisz przedstawić kod źródłowy, a oni już sobie sami go skompilują (przy tym sprawdzą czy działa prawidłowo), oraz zapisać odpowiedzi do podanych plików *.txt.

Gdy korzysta się z Office'a, to też trzeba używać wbudowanych mechanizmów do zapisywania wyników do pliku? Nie wystarczy samo skopiowanie?

Tutaj już z tego co wiem to wystarczy samo przepisanie do pliku *.txt.

W polu "środowisko" wpisujecie nazwę systemu np. Windows XP, czy tak jak pisze w tym informatorze CKE: "Windows z systemem plików NTFS"?

Ja brałem Linuksa ale z tego co wiem powinno się wpisać "Windows z systemem plików NTFS"

@politan, jeśli w zadaniu nie napisane będzie "program, który wygeneruje plik dupa.txt zawierający cośtam spełniające warunki", to możesz to sobie raczej bezpiecznie przekopiować z konsoli - tylko po co, skoro dodanie zapisu do pliku to raptem kilka dodatkowych linii.
@SPEEDD10, http://scr.hu/1j3/29n8k ,ale to chyba mało ważne, i jak napiszesz drugą opcję, to nic się nie stanie.

Jeszcze mam pytanie z cyklu jak rozmieszać pliki na pendrive? Tworzyć jakieś foldery z nazwami typu "Zadanie 5" i tam pliki? Jeśli tak to umieszczać zawsze plik z kodem źródłowym i wynikami do niego + plik wykonywalny czy bez wykonywalnego?

Sugeruj się tym, jak wyglądają wyniki wrzucane na stronę CKE - wszystko jest w jednym folderze, nazwane tak jak Bozia i arkusz nakazali.

Pozdrawiam wszystkich zamierzających w tym roku tę maturkę zdać ;)

Czy jest może mi ktoś w stanie powiedzieć, jak mają wyglądać nasze kody na części teoretycznej, gdy zadanie jest typu: "Zapisz program w postaci listy kroków, schematu blokowego lub w wybranym języku programowania"?
Tzn. gdy piszę w C++ to muszę dodawać includ-y i pobierać te wszystkie zmienne zapisane w Specyfikacji "na własną rękę", czy mogę założyć, że zmienne o których napisali w specyfikacji już mam i ogólnie zachowywać się jakbym pisała jakąś funkcję, a nie cały program (tzn. skończyć returnem wyniku)?

A ogólnie, to polecacie powtórzyć jakieś algorytmy (prócz oczywistego Euklidesa, czy MergeSorta)? Ja stwierdziłam, że całkiem przydatne jest generowanie tablicy prefikso-sufiksowej, ale na nic ambitniejszego nie umiem wpaść. Bo grafów raczej nie będzie...

Ja bym machnął schemat blokowy, oczywiście wiadomo, że detale implementacyjne konkretnego języka olewasz (np. deklaracje zmiennych, mocno uproszczona forma).

Schematów blokowych jakoś nigdy nie tworzyłam (poza tym Konkursem gimnazjalnym...), a C++ mam już jakby "w palcach". Po prostu piszę bez większego zastanowienia, dlatego odpowiadałoby mi pisanie właśnie w nim. Ale z drugiej strony, nie fajnie byłoby stracić punkty "za brak scanfa", czy "korzystanie z niezainicjalizowanej zmiennej", zwłaszcza że mierzę raczej powyżej 90% (no a przynajmniej 80 :) ), a zawsze tracę jakieś punkty na drobnych bugach w programie, więc lepiej nie stracić również i za takie nic.
W kluczu do matury 2010 było przykładowe rozwiązanie w Javie, no i tam było i pobieranie zmiennych i ogólnie wyglądało to na kompilowalny program, stąd też moje nagłe wątpliwości. Ale dzięki za odpowiedź ;)

Mam jeszcze jedno pytanie z serii genialnych pytań maturalnych:
będziemy mieć dostęp (i pozwolenie na korzystanie) do Painta i kalkulatora? Teoretycznie są to programy znajdujące się w każdym Windowsie, więc skoro sobie taki system wybrałam to czemu niby mam z nich nie korzystać, ale w praktyce... to nie wiem. A to zadanie z matury 2009 o smoku, to zupełnie nie wiem jak inaczej zrobić, niż narysować wykres w Excelu i Kopiuj/Wklej do Painta. Pewnie można by napisać program do narysowania tego, ale to już leży poza moimi możliwościami podczas matury :)

". A to zadanie z matury 2009 o smoku, to zupełnie nie wiem jak inaczej zrobić, niż narysować wykres w Excelu"

A po co do Painta? Wystarczy by został w Excelu, taki jest klucz do arkusza i taka jest poprawna odpowiedź zamieszczona na stronie cke.

Jadeszek napisał(a):

". A to zadanie z matury 2009 o smoku, to zupełnie nie wiem jak inaczej zrobić, niż narysować wykres w Excelu"

A po co do Painta? Wystarczy by został w Excelu, taki jest klucz do arkusza i taka jest poprawna odpowiedź zamieszczona na stronie cke.

Hmm... W zadaniu było takie sformułowanie:
"Otrzymany obraz zapisz w pliku o nazwie smok.*, w którym * oznacza rozszerzenie pliku zgodne z wybranym przez Ciebie formatem pliku użytym do zapamiętania obrazu."
Więc odniosłam wrażenie, że ten format pliku, powinien być formatem pliku graficznego. Chociaż... może masz rację :)

Dzięki wszystkim za odpowiedzi ;)

No dobra, to jutro o 9 piszemy, zobaczymy co tam wymyślili. Ja jestem dobrej myśli :) a nie uczyłem się za dużo.

No i ja już po - egzaminy nie powinny tyle trwać, paść można.
Pierwsza część spoko, w drugiej również raczej ok - nie zrobiłem jednego podpunktu z trójkąta pascala, bo zabrakło mi czasu. Reszta chyba okej, Acces dość standardowy, zadanie z szyfrem - nic trudnego. Pascal rozpisany w C++, kod paskudnej jakości z miliardem nadmiarowych wywoływań, ale wydawał się działać. Graficzny obraz zrobiłem jako .txt z "X" i "O".
A Wam jak poszło?

No mi jednak słabiej niż myslałem. Trudniejsze niż w zeszłym roku. Access standardowy, dwa podpunkty z trójkątem zrobiłem, a szyfru niestety nie ogarnąłem. Studia na lepszej uczelni już odpadły.